ja niestety z nowymi cycuchami nie moge szalec i spedzimy sylwka (moje urodziny
![:-D :-D](./images/smilies/biggrin.gif)
) w kameralnym gronie kilkunastu znajomych.
znajac zycie to bede sie fatalnie czula i bede chciala szybko do domku.
pozyjemy- zobyczymy...
a za rok musze sobie odbic tegorocznego sylwka i namawiam juz mojego Schatza na poswietny wypad na jakas ciepla wyspe
![:-D :-D](./images/smilies/biggrin.gif)
tak zeby wyleciec od razu po swietach i tam przywitac Nowy Rok
byla ktoras z was na sylwku na jakims mauritiusie albo maledivach albo cos w tych klimatach???
prosze o relacje...