Wiesz, niektórych fanów straciła, ale wielu również zyskała
Dla ludków którzy są zaszufladkowani tylko w jednym nurcie muzycznym na pewno popełniła twórcze samobójstwo.
Ale właśnie dla ludzi, którzy są otwarci na inną muzykę, czy siedzą w innej muzyce, czy słuchają tego co im się podoba, a nie tylko jednego typu muzyki, na pewno zyskała wielki szacunek, że właśnie gra to co czuje. Robi to na co ma ochotę, i idzie za swoim głosem serca? rozumu? A nie za tym co by wypadało...
No bo fakt, skoro ma męża, dzidziusia, jest szczęśliwa, a nagrałby płytę na której ryczałby że świat jest bee... To czy było by to autentyczne?? Niekoniecznie....