Kim Kardashian

[marryme]

Jak dla mnie przegina z makijażem,w ostatnich miesiącach nosi maskę,kiedyś tak ostro się nie malowała.
Na oczach tarantule,policzki jak ruska babuszka,widoczny podkład...o wiele ładniej jej z delikatnym make up'em.

http://imageupper.com/i/?S0100010010031Y129659269388517" onclick="window.open(this.href);return false;
http://imageupper.com/i/?S0300010020281 ... 8324881251" onclick="window.open(this.href);return false;
http://imageupper.com/i/?S0100010030021 ... 8339369107" onclick="window.open(this.href);return false;
http://imageupper.com/i/?S0100010060101O129553885888344" onclick="window.open(this.href);return false;

[beata-malgorzata]

Tak sobie patrze na jej zdjecia i dumam . Moja opinia jest taka ; makijaz nosi ostry , wieczorowy a ze jest osoba publiczna i bywa na roznych "galach" i jest fotografowana to taki makijaz jest "na miejscu" . Brunetki o takim typie urody nadzwyczaj dobrze wygladaja w mocnym make upie , chociaz przyznam ze makijaz Kim jest zbyt przerysowany , rzesy siegajace brwi nie dodaja zadnego uroku . I a propos rzes - malowalam kiedys Wloszke ktora miala swoje rzesy naturalne tak dlugie ze az musialam zrezygnowac z maskary bo by wygladaly jak tarantule( wg Marrym) hehe . Mysle tez ze u Kim widac nadmiar podkladu z powodu zbyt slabego pudrowania (puder sypki dla wykonczenia i matowienia makijazu to podstawa!) lub przyczyna tkwi w bardzo tlustej cerze ktora przy silnych fleszach reaguje swieceniem sie .

[pambill]

Dla mnie to zdecydowanie dziewczyna wrecz zjawiskowo wyglada ale jak jest zrobiona... Ma kupe kasy, wiec i ubrania fajne, i dodatki, juz tak maksymalnie zadbana. Twarz ma przepiekna dla mnie, a cialo...no nie wiem, wydaje mi sie ze moze miec tendecje do tycia jak bedzie strasza...pewnie juz ma i musi baaardzo uwazac z tym co je. Nie wiem czy chcialabym sie z nia zamienic.

[marryme]

Beata-Małgorzata
Właśnie jej makijaże nie są idealne,a wykonują je profesjonalni makijażyści wynajmowani przez Kim.
Ma nawet swój Glam Squad.
http://www.zeberka.pl/art.php?id=11719" onclick="window.open(this.href);return false;

[headie]

Dla mnie to jest niskopodwoziowa i przysadzista. 10 kg mniej i byłoby lepiej. Pozwoliłam sobie na szybciaka założyć jej większe majty


http://img5.imageshack.us/img5/5022/kim ... anass4.jpg

[tOOsia]

oj tam zaraz niskopodwoziowa
jest malutka, zapewne musi uwazac na to co pochlania

jednak wydaje mi sie ze cialo ma baaardzo seksowne
i jak dla mnie zadne dlugasne nogi nie zastapia nikomu biustu i pupy, bo to wlasnie te kraglosci tworza kobieca sylwetke

amen

[headie]

i jak dla mnie zadne dlugasne nogi nie zastapia nikomu biustu i pupy, bo to wlasnie te kraglosci tworza kobieca sylwetke

amen

Biust i pupę można kupić .... z nogami gorzej

[tOOsia]

podobno tez wydluzyc sobie mozna ale to troche ryzykowne

zawsze bardziej podobaly mi sie krasnale niz kobiety-zyrafy :D hehe
zawsze mozna obcas zalozyc

[pambill]

Niby mozna zalozyc obcas ale to nie to samo... Moj facet jako pierwszy wyznacznik atrakcyjnosci wyznacza wysoki wzrost u kobiety, tak jak i cala jego rodzina (sa amerykanami z wlosko - niemieckim pochodzeniem). Mowi ze wysoki wzrost sprawia ze na taka kobiete od razu sie patrzy jak gdzies wchodzi, natomiast jak ktos jest malutki czy niziutki, to chocby nie wiem jak byl zjawiskowo piekny to zazwyczaj przejdzie niezauwazony i 'zginie w tlumie'...takie moje odczucie. A te majtasy fajne, no tak teraz to wydaja sie w sam raz po przerobce na zadek

[malutka]

ale Kourtney wyglada w bikini sto razy lepiej od niej