Strona 5 z 6

Re: Nowotwór

: 15 maja 2012, 18:24
autor: peppetti
Gosienko - przyjmij moje wyrazy współczucia.
Mój Tata zmarł gdy miałam 21 lat, po dwóch tygodniach niespodzianej choroby.
Bardzo długo czułam się zagubiona i samotna. Choć nie mieszkaliśmy razem. Od Jego śmierci minęło 15 lat, a nadal odczuwam Jego brak.

['][']

Re: Nowotwór

: 15 maja 2012, 19:22
autor: majamajamaja
Gosienko, bardzo wspolczuje.

Re: Nowotwór

: 15 maja 2012, 20:21
autor: Moki
Gosienko trzymaj sie, musisz byc teraz bardzo silna dla siebie i dla swojej mamy.

Moje najszczersze kondolencje.

Re: Nowotwór

: 15 maja 2012, 21:07
autor: RedOne
Najszczersze moje kondolencje Gosienko...wyrazy wspolczucia...chyba nie ma takich slow by wyrazic bol ,zal strate....

Re: Nowotwór

: 15 maja 2012, 21:48
autor: gosienka
dziewczyny jestescie kochane, bardzo dziekuje za wasze wsparcie, i ciesze sie ze moge sie tutaj wyzalic i wygadac, jeszcze za swieze wszystko, strasznie jestem rozkojarzona, ale przyjdzie i czas na płacz, teraz jestem silna dla osob ktore zostały i potrezbuja mojego wsparcia.Jeszcze raz dziekuje, ze i ja mam Was)

Re: Nowotwór

: 22 maja 2012, 14:36
autor: majamajamaja
Gosiu, pisz, jesli potrzebujesz...

Re: Nowotwór

: 22 maja 2012, 21:25
autor: gosienka
maja nie wiem chyba nadal trzymaja mnie emocje, miałąm miec okres w sobote, nie mam, ale ogolnie czuje sie dobrze,tz, nie mam czasu zastanowic sie co sie wogole stało, to nadal nie dotarło do mnie, chyba oddalam od siebie mysli ze taty juz nie ma, wchodzac do domu moich rodziców mam wrazenie ze siedzi na fotelu jak zawsze a po chwili sobie uswiadamiam , ze nie(, zaplanowałam mały urlop, 10 dni, od piatku, najpierw jade z rodzina do warszawy na 93 lecie urodzin babci mojego meza, a w niedziele ruszam w poznanskie, w strony mojej mamy, zabieram ja i dzieci,maz zostaje w domu,bedzie czas na refleksje i wypoczynek, i za pewne bedzie duzo wspominania jesli chodzi o rodzine( ktora nie była na pogrzebie, mimo ze ja nie przepadałam za swoim tata, na pogrzebie było okolo 150 osob, to strasznie duzo według mnie, zastanawia mnie czy przyjechali pozegnac mojego tate czy byc przy mojej mamie (thinking
staram sie nie tesknic, choc w duszy czuje smutek a z drugiej strony wstyd sie przyznac, poczułam ulge,
juz nigdy nie bede czuła jego wzroku na sobie...

Re: Nowotwór

: 16 cze 2012, 19:51
autor: majamajamaja
Gosienka, i jak Ci sie uklada?

Re: Nowotwór

: 03 lip 2012, 14:57
autor: gosienka
majamajamaja
miałam odpisac zaraz a potem czas mi tak szybko przeleciał, powiem tak wogole nie siegam pamiecia do tyłu w czasie, nie chce wogole wspomina, bo jak mnie tak przypadkiem nakdzie to boje sie ze sie rozkleje a nie chce,poza tym mam wrazenie ze teraz gdy taty nie ma mam zdecydownie wieksze poparcie u mamy i teraz tym bardziej moge na nia liczy a ona na mnie, Niestety chyba jestem przemeczona i mam mały kryzys w zyciu osobistym(

Re: Nowotwór

: 03 lip 2012, 20:31
autor: majamajamaja
Och, to dobrze, ze sie trzymasz i stoisz obydwiema nogami w zyciu.