Moderator: Zespół I
kju3 pisze:nie ma co podziwiac, paradoksalnie, z jednym dzieckiem bylo mi najciezej :lol:
Postawić na swoim mogę, najwyżej faktycznie wybuchnie awantura, jednak argumenty te ktore podałaś mnie nie dotyczą - ciąże zniosłam pieeeekinie, porod przez CC, a z malutką nie mialam zadnych, naprawde zadnych klopotow - oczywiście mocno ODPUKać, co by nic złego nas nie spotkało. Największy kłopot i ta niechęć do drugiego dziecka to brak czasu dla siebie, ktory to juz teraz sie powolu rozwiazuje, mala potrafi zając sie sobą, my mamy mozliwość wyjścia ; oraz w pewnien sposób ograniczony czas dla dziecka - bo pracuje i w sumie nie chciałabym rezygnować z pracy - też mi szkoda maluszka, szczerze mówiąc jak się pracuje a w domu z dzieckiem jest niania, babcia czy żlobeczek - to faktycznie nie my je wychowujemy tylko te opsoby z ktorymi dziecko jest...Renata1 pisze:lepiej postaw na swoim, zrob awanture, powiedz mu, ze jest egoista i nie wie jak Ty sie czulas w pierszej ciazy, w czasie porodu i pozniej wychowujac coreczke. Wiec zycze Ci wytrwalosci i nie poddawaj sie jesli jeszcze nie jestes gotowa!!!! ;-)