Strona 40 z 45
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 21 lut 2013, 21:46
autor: lilinka
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 22 lut 2013, 19:42
autor: nesia
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 22 lut 2013, 21:39
autor: justyncha
https://www.youtube.com/watch?v=LdVuSvZOqXM" onclick="window.open(this.href);return false; Padlysmy ze smiechu z mama. Proponuje ogladac od 0:50
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 23 lut 2013, 08:55
autor: lilinka
http://www.youtube.com/watch?v=ClXFSmPswCU" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 23 lut 2013, 09:11
autor: ulla10
Popłakałam się na spalonym loku :))) szacun dla dziewczyny za wrzucenie tego na yt
potem dobił mnie szalony dziadek :)))) rewelacja
Chociaż przyznac muszę, że wygląda na o wiele więcej niż 73 lata. Mój teść ma 70 a niejedna na tym forum by zawiesiła oko. Przystojniacha, wyprostowana postawa, sprężysty krok, elokwencja i erudycja.
Tylko straszny z niego kobieciarz :DD
http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 9837_n.jpg
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 24 lut 2013, 18:53
autor: lilinka
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 08 mar 2013, 17:15
autor: lilinka
On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą ręką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO Ty chyba żartujesz???
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci, że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona- (ssie) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś??
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi, bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Mmm...
On: Jak go już wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, właśnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?.
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję...Mmmmm... PYCHAAA... Sam spróbuj
On: Mmm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Onassie) Hmmmmmmmmmmmm
On: Aaa Teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane???
On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je RAKI.
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 08 mar 2013, 21:22
autor: nesia
Nie jestem specem od kawałów, zazwyczaj je palę ale ten rozbawia mnie na maxa
Zona z mężem siedzą przy stole, rozmawiają.
Mąż niechcący trąca solniczke, na stół wysypuje sie trochę soli.
Żona w okamgnieniu czerwienieje;
Mąż - aj głupia sól, nic się nie stało, zaraz to sprzątnę, nie będzie śladu, nie róbmy z tego awantury;
Żona - nic z tego, już się ku..a nastawiłam
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 09 mar 2013, 18:16
autor: lilinka
Re: Uśmiechnij się! cz.5
: 10 mar 2013, 13:14
autor: lilinka
Śniadanie na kacu jest jak przeszczep,
może się nie przyjąć.
=================================
Blondynka żali się przyjaciółce:
- Już trzy miesiące piję tę hennę, a włosy mi nie ciemnieją.
=====================
Zostać narkomanką, pijaczką i k..wą jest bardzo prosto.
Wystarczy nie ukłonić się trzem babciom-emerytkom z bloku.
================
Sędzia na rozprawie rozwodowej.
- Postanowiłem przyznać pańskiej żonie 2 tys zł miesięcznie.
- Świetnie, Wysoki Sądzie - odpowiada mąż.
- Ja też od czasu do czasu dorzucę jej parę złotych od siebie.
====================
Ogłoszenie:
Młody, przystojny, dobrze ubezpieczony pan z wykształceniem wyższym i dobrymi manierami.
Posiadam dwa najnowsze samochody, rodzinną posiadłość i willę na Karaibach.
Nie szukam nic, ani nikogo...
Chwalę się tylko...
========================================
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze wątroba mnie boli.
- A czy pije pan wódkę???!!!!!!
- Piję, panie doktorze, ale mi nie pomaga.
====================
Facet wybrał się na ryby. Gdy wypłynął łodzią w morze, z wody wynurza się rekin i ze złowieszczym uśmiechem pyta:
- Co, na rybki?
- Na grzyby!! Jak Boga kocham że na grzyby!!
======================
- Masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki
- A jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie...
=================
Sekretarka mówi do prezesa:
- Albo da mi pan podwyżkę, albo powiem wszystkim, że mi ją pan dał.
====================
Sekretarka mówi do szefa:
- Albo zacznie mi pan więcej płacić albo ja zacznę pisać pamiętniki!
=================================
Lekarz do pacjenta przed operacja:
- Niech pan się nie martwi... Robiłem to już ze sto razy! Kiedyś musi się udać!
===================
Lekarz do lekarza:
- Czyś ty zwariował? Uciekać z sali operacyjnej? Czego żeś się przestraszył?
- Bo pielęgniarka mówiła: "Nie ma się czego bać, to prosta, rutynowa operacja"
- No właśnie, a ty i tak uciekłeś.
- Ale ona to mówiła do chirurga...
=========================
Rozmawia dwóch biznesmenów z zagranicy,
- Wie pan, w Polsce najlepiej jest inwestować po cichu.
- Dlaczego?- pyta drugi
- Ponieważ trzeba uważać na misie PANDA.
- Jak to na misie PANDA, a co to jest?
- No nie wie pan? PAN DA to się załatwi.
====================
Na przyjęciu chłopak pyta dziewczynę:
- Czy mogę Cię prosić do walca?
- Zgłupiałeś? To już nie miałeś czym przyjechać!
==================
Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
- Dlaczego nie ma pani męża?
- A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce.
===============================
- Czy wie pan czym się różni pańska żona od mojej?
- Nie, nie wiem...
- Ale za to ja wiem!
============================
Definicja czasoprzestrzeni
- Na początku kobieta wymaga coraz więcej czasu, a z czasem przestrzeni.
====================
Córeczka pyta mamę:
- Dlaczego wyszłaś za tatusia?
- Ty dziecko też zaczynasz się dziwić?