Zgadzam się z Tobą
Marto w kwestii, że ludzie poznani on-line bardzo często okazują się inni po poznaniu osobiście, ale ja jestem osobą, która właśnie tą drogą poznała swojego obecnego męża, fakt, że nie szukałam miłości w internecie, sama się trafiła. Najwidoczniej miałam ogromne szczęście, którego Tobie niestety zabrakło.
Mam znajomego, który miał bardzo podobne doświadczenia do Twoich, lecz za tym 11 razem
i jemu się udało, poznał kobietę której szukał. Widzisz, ja mieszkam za granicą, a tu nie ma dużego wyboru jeśli chodzi o rodaków, głownie spotyka się pary, a dzięki internetowi można nawiązać znajomość z osobą z innego miasta, której nie sposób było poznać w realu. Portale internetowo dają większe możliwości
Po za tym, uważam że kluby również nie są świetnym miejscem do poznania miłości, wielu mężczyzn w takich miejscach szuka jedynie rozrywki, dlatego i tam trzeba uważać. Jednemu się uda innemu nie.