GDZIE POZNAŁYŚCIE SWOJĄ MIŁOŚĆ?

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
Aralia
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 203
Rejestracja: 10 mar 2005, 17:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Aralia » 29 maja 2005, 21:22

moja babcia też ma delikatną urodę, tez wygląda młodo i często ludzie mylą ją z moją mamą......... wszystkie w rodzinie takie jesteśmy.
czasami już 15- stki, które po przedawkowaniu solarium wyglądają na 25 lat mają zmarszczki i przebarwienia.

no, ale faceci takie lubią.. :evil:

Awatar użytkownika
Olka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 295
Rejestracja: 16 sty 2005, 17:19

Post autor: Olka » 29 maja 2005, 22:20

Aralio do mnie na TY mówią do dziś :evil: , najgorzej jest jak idę zalatwiać naprawdę ważne sprawy i traktują mnie jak malolatę...
To nie jest takie fajne.

Są sytuacje w których czuje że ludzie dziwnie mnie oceniaja gdy slyszą jak mój 9 letni syn mówi mamo kup mi... Chyba myslą że jestem "szybką malolatą" :shock: rozumiecie co mam na myśli ..

Prawdę mówiąc dziwię sie ze wyglądam jak wyglądam, bo palę papierochy nalogowo. MUSZĘ to świństwo rzucić, ale jest ciężko. Nie wiem jak mam to zrobic... Chyba rozpocznę nowy temat może mi ktoś pomoże :roll:

jaa i Aralio trzymajcie się!!

Awatar użytkownika
Olka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 295
Rejestracja: 16 sty 2005, 17:19

Post autor: Olka » 29 maja 2005, 22:23

a jeśli mowa o solarium- nigdy nie bylam, ale uwielbiam smazyc sie na slońcu. Bardzo szybko się opalam, juz jestem brązowa :lol:

Awatar użytkownika
viki
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2280
Rejestracja: 15 sty 2005, 22:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: viki » 29 maja 2005, 23:43

a swojego meza poznalam w pracy, tak po prostu. weszlam do biura i patrze a tu siedzi przy biurku ON. Potem pracowalismy razem ale dopiero po paru dniach zalapalam, ze ten fajowy koles i przystojniak z biura to ta sama osoba.
I teraz jest minm mezem.... :lol: :lol:
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....

Gosc3
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 905
Rejestracja: 03 lut 2005, 15:06

Post autor: Gosc3 » 30 maja 2005, 08:34

Swojego Skarbka poznałam na jednym z portali randkowych :shock: Nie miałam specjalnie chęci na poznawanie kogokolwiek- ale nie wiedzieć czemu coś mnie do Niego ciągneło. Pogadaliśmy na tlenie jakiś czas-potem na dwa miesiące zapadła cisza - aż On się odezwał 14 lutego :) kiedy otrzymał moją fotkę skojarzył mnie z autorką życzeń bożonarodzeniowych :wink: (byłam jedyną osobą, którą On poznał w sieci i która podesłała mu życzenia świąteczne).
Poznaliśmy się w rzeczywistości- 25 lutego - "i zawirował świat tysiącem barw" :D


A co do nastoletniego wyglądu, to mam ten sam "kłopot" co Aralia :wink: mam 28 lat a wyglądam na 20-22. I mocniejszy makijaż wcale nie dodaje mi lat. :roll:

Nicole
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1102
Rejestracja: 08 lut 2005, 21:18

Post autor: Nicole » 30 maja 2005, 19:50

e to co my tu robimy skoro jestesmy takie piekne i mlode? :P mam tak samo, w sumie mam dopiero 20 lat ale na 15 chyba wygladam, szok :/ gdy bylam u lekarki siostra powiedziala, ze przeswietlenia dolaczymy pozniej, bo jeszcze nie mamy... a ta spojrzala na mnie i z oburzeniem zapytala ,,a kto kazal sie jej przeswietlac, przeciez to dziecko! ile ty masz lat? aaa, 20 to juz mozna..." :/ albo u spowiedzi ksiadz przez ta kratke : ,, ile masz lat, bo nie chce mowic do ciebie jak do gimnazjalistki", hehe.

Awatar użytkownika
jaaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1724
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:11
Lokalizacja: niedaleko Wawy:)

Post autor: jaaa » 30 maja 2005, 20:08

no to mnie pocieszylyscie juz nie jestem sama " malolata" tutaj myslalam ze wiekszosc tutaj juz mezatki z dziecmi a ja sama jestem jak dziecko hihi

Awatar użytkownika
Aralia
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 203
Rejestracja: 10 mar 2005, 17:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Aralia » 30 maja 2005, 20:19

do mnie to nawet dr Szczyt mówi jak do dziecka
jest bardzo troskliwy i w czasie operacji tez traktował mnie jak malutką dziewczynkę....ale to było b. miłe i dzięki jemu nie zwiałam ze stołu operacyjnego... :lol:
nawet jestem jeszcze u pediatry, a nie u internisty....dr która zna mnie od ur. powiedziała, że mogę się u mniej leczyć....i tak nikt nie zauwarzy że jestem już dorosła baba...

ja też myślałam żeby kogoś poznać przez internet, ale trochę się boję zarówno o własne bezpieczeństwo jak i o rozczarowanie z mojej lub jego strony. poza tym jak piszę maile z chłopakami to najczęściej oni mieszkają daleko, a nie wiem czy związek na odległość ma sens.
niedługo idę na studia i mam nadzieję, że kogoś tam poznam, ale wakacje niestety znowu spędzę sama..... bubububu :( :( :(

pozdrowienia dla was "DZIEWCZYNKI" :wink:

Awatar użytkownika
jaaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1724
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:11
Lokalizacja: niedaleko Wawy:)

Post autor: jaaa » 30 maja 2005, 20:36

ałć samej bym nie chciala :? - moze Aralia z jakimis kolezankami co? ja tez co roku mam ten sam problem i zamiast cieszyc sie czy wyjade to ze stresem szukam kogos .bylam u Szczyta na konsultacji ale nawet nie zapytalam o moja op piersi przyszla stchorzylam pomyslalam ze wysmieje mi ze dzieciom op nie robi sie hehe ,a Ty mialas jaka op?

Awatar użytkownika
Aralia
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 203
Rejestracja: 10 mar 2005, 17:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Aralia » 30 maja 2005, 20:59

jaaa dlaczego nic nie powiedziałaś dr....... to o czym rozmawialiście na konsultacji?
no coś ty przecierz, jak mu powiesz o takiej oper. to napewno zapyta cię o wiek i nie będzie mówił, że "dziecko chce większe piersi". on jest b. fajny.
ja miałam robione uszy. mnie tak traktował, bo miałam prosty zabieg i chyba nawet nie spojrzał na datę ur.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”