Dziewczyny czy wierzycie w astrologie i sens znaków zodiaku

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

she
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1021
Rejestracja: 26 sty 2005, 00:49

Dziewczyny czy wierzycie w astrologie i sens znaków zodiaku?

Post autor: she » 22 maja 2005, 15:35

Jesli temat sie powtórzyl,bardzo przepraszam:( Pytam Was o to,ponieważ kidys bylam nieźle zakręcona na punkcie astrologii.Pytam WAs: czy zauważylyscie jakies prawidłowosci co do ludzi spod konkretnych znaków zodiaku? Nie pytam w wiare w horoskopy, bo w te raczej i o dziwo nie wierze,choc chetnie wysłucham Waszych opinii na ten temat;chciałam zapytac czy zauważyłyście,ze jako zodiakalne ..... lepiej dogadujecie sie z osobami spod konkretnych znaków zodiaku?
Jeśli chodzi o mnie,jako,ze jestem zodiakalnym strzelcem, zauważylam taką prawidłowość,ze bardzo dobrze dogaduje sie ze zodiakalnymi baranami,lwami,blizniakami,wodnikami i wagami. Z pozostałą reszta idzie mi zdecydowanie gorzej. Nie chce wymieniac tu znaków,z jakimi nie dogaduje sie dobrze,bo nie chcę narobić sobie wrogów;)Poza tym np.zodiakalna ryba-kobieta, a męzczyzna-ryba-to jednak i mimo wszystko różnica. Chcialam zapytac Was po prostu czy Wy również odnotowałyście w swoim życiu takie astrologiczne prawidłowości?
Ciekawi mnie np to spod jakiego znaku zodiaku jest Wasza druga polówka?

Co do mnie,to mam chyba cholernego pecha,bo do mnie lepią się mężczyźni-lwy bardzo często przewijając sie przez moje zycie. A chętnie upolowałabym jakiegoś barana,mimo,ze nie należy do łatwych we współzyciu;)
I miałabym chętkę na jakiegos koziorożca,bo pociaga mnie pracowitość i ambicja od nich bijąca.Szkoda tylko,ze ja koziorożców nie pociagam.Chyba sie mnie boją:(
she

Awatar użytkownika
greta
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 481
Rejestracja: 12 sty 2005, 22:43

Post autor: greta » 22 maja 2005, 15:52

no ja jak wiesz she jestem strzelcem jak ty i mój mąż jest spod wagi.równiez uważam że to b.dore połączenie.w moim otoczeniu najwięcej jest wag ale lwy też mnie lubią.co do strzelców to w grę wchodzą kontakty czysto kumpleskie romanse mi ze strzelcami mi nie wychodziły. barana znam jednego kumpel jakich mało poprostu mój brat umysłowy.jak kogoś poznaję i odrazu polubię to jest to albo strzelec albo waga albo lew zawsze tak mam.coś w tym musi być...

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 22 maja 2005, 16:46

ja jestem BYK :twisted: nie łatwo ze mną żyć :P wierze w astrologie nawet mam na 10 lat zrobiony profesjonalny horoskop astrologiczny i praktycznie punkt popunkcie się sprawdza :roll:
dogaduje się z Bykami bardzo dobrze...bo to najlepszy znak!! pracowite, zawzięte, czasem podłe... ale potrafi kochaćjak nikt :!: z jednym ostrzeżeniem -albo kocha albo nienawidzi :twisted: jak nikt inny :!:
dogaduje się jeszcze z bliźniakami, pannami -ale tu robi sie konflikt bo panna i byk się ścierają..... :( no a najgorsze połączenie to byk i skorpion :!: :!: :!: :!: byłam w takim związku- w domu latające talerze to była norma!!!!!! co miesiąc trzeba było zastawe stołową kupić..... :roll:
i zgadnijcie kto rzucał???? :lol: :lol: :lol:
raz też wyrzuciłam mu koszule za okno..... :twisted:
sąsiedzi chyba mieli wesoło....
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

she
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1021
Rejestracja: 26 sty 2005, 00:49

Post autor: she » 22 maja 2005, 19:58

Frida, ja mam to samo. Romans ze strzelcem nie wchodzi w gre..po prostu sie nie da,choc kiedys bardzo chcialam,bo wpadł mi taki jeden w oko;) Nie wiem czy to dlatego,ze jesteśmy za bardzo podobni do siebie w podejściu do zycia i kilku kwestii?sama nie wiem, wiem tylko,ze po prostu nic z tego wyjść nie moze.
Kiedys probowałam sie spotykac z takim jednym stzrelcem,no nie dzialalismy na siebie.Kiedy wylądowaliśmy ( o dziwo!) w łózku- tak zaczelismy sie śmiac,ze nie było mowy o kochaniu sie. Takze miedzy innymi przez to- stronie od strzelców-mężczyzn;)
she

Awatar użytkownika
szyszunia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1341
Rejestracja: 06 lut 2005, 21:41
Lokalizacja: Wroc‚ław
Kontakt:

Post autor: szyszunia » 22 maja 2005, 22:44

She pisalas ze zajmowalas sie troszke asrtologia to moze wiesz cos o zwiazku:BYK - KOZIROZEC? :wink:
czekam na wiesci :D

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 22 maja 2005, 22:48

dwa rogate... nie wobrażam sobie tego...... :roll:
ja z żadnym rogaczem być nie mogłam, jedno drugim chciało rządzić..
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

Awatar użytkownika
Olka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 295
Rejestracja: 16 sty 2005, 17:19

Post autor: Olka » 22 maja 2005, 23:07

No tak.. ja tez jestem strzelcem 12.12 :lol: Frido moj obecny facet jest wagą :D mąż byl wodnikiem :evil: - fruwaly telerze - powaga! byl bardzo zazdrosny- nie moglam nawet uśmiechnąć sie do starego kumpla bo zaraz mialam jazdę.....
Obecnie mój związek jest totalnie inny - malo zazdrości (może to pozory)
Dagadujemy sie ale nie zawsze jest ok!
Ja bardzo nie lubie jak facet jest niezdecydowany, a on niestety czasem tak rozważa każdy krok ze ... trafia mnie... Waga - sie waha!
Może to dobrze bo ja szybko podejmuje decyzję, nie zawsze sluszną... ale moją :D
Napisz mi Frido jak się żyje w związku z wagą na dluższą metę. Fakt ja jestem z facetem już ponad 3 lata ale nie widzimy się codziennie, mieszka za granicą.. :x

ps. bardzo wierzę w znaki, kiedys mialam fajną ksiażkę o "lączeniu", ale zjadl mi ja moj kochany doberman..
z tego co pamietam najbardziej - kobieta strzelec pasowala do panny mężczyzny (odwrotnie jest inaczej z panną kobietą można się niestety nie dogadać :roll: - cos w tych znakach musi być!!!!)

Awatar użytkownika
Olka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 295
Rejestracja: 16 sty 2005, 17:19

Post autor: Olka » 22 maja 2005, 23:14

Czy myślicie kochane strzelce ze kobieta strzelec, z kobietą również z pod tego znaku (na stopie kolezeńskiej-oczywiście) moze sie dogadać. Ja zauważylam że niestety nie bardzo - choć cenimy siebie na wzajem.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje na tym swiecie... może jesteśmy zbyt podobne do siebie by się zrozumieć? :?

Do GaGi
"Rogate" nie mogą ze sobą wytrzymać - to też zauważylam- na dluższą metę, ale bardzo dobrze sie dogaduja jeśli są tylko znajomymi - przyjaciel w 100% :D
Bykiem - jest moj syn :D uparty i leniwy :D

she
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1021
Rejestracja: 26 sty 2005, 00:49

Post autor: she » 23 maja 2005, 00:25

Olka,hmm....ja juz sama gubie sie w tym wszystkim;) Raz słyszy sie to,innym razem co innego.Nawet w książkach astrologicznych można znaleźć rozbieżności.
Poza tym Dziewczyny, mnie sie wydaje,ze jeśli chodzi o znaki zodiaku,to np. fakt,iz dwie osoby urodzily sie w tym samym okresie trwania danego znaku - nie znaczy to,ze bedą one do siebie bardzo podobne czy w ogóle podobne.Niekiedy zdarza sie tak,ze urodzeni tego samego dnia,różnią sie od siebie diametralnie,czy chocby bardzo. Nie wystarczy urodzic sie w czasie obowiązującego znaku zodiaku, oprócz tego na naszą osobowość ma wpływ bardzo wiele innych czynników.Chocby wpływ księzyca,okolicznosci czy nawet wychowanie lub genetyka.Takze to wszystko nie jest takie proste jak sie wydaje,o ile w ogóle jest.Przyjmując jednak,ze istnieją pewne prawidłowości- można przypisać poszczególnym znakom konkretne cechy.Nie chce się tu wymądrzac,bo o tym wszystkim( tzn na temat astrologii) mozecie pzreczytac w wielu miejscach,chocby tu na necie).Założyłam ten temat,ponieważ szukam własnych wniosków, które chciałam wysunąć w związku z Waszymi odpowiedziami, a dla przypomnienia -pytałam o znaki zodiaku Waszych partnerów;)

Nie wiem dlaczego,ale obiło mi się o słuch,ze pani koziorożec i pan byk- całkiem dobrze mogą sobie ze sobą radzić.Jak jest naprawde - nie wiem;)Poza tym z tego,co kojarze, Szyszunia- to Ty jestes zodiakalnym BYKIEM, a wiec to juz co innego,niz gdybys to Ty była w zwiazku panią KOZIOROZEC.Co do strzelczyń i ich koleżanek spod tego samego znaku- to np w moim wypadku moją dobrą koleżanką jest własnie druga strzelczyni,ale przyjaźń ta nawiązała się w wyjątkowych okilicznościach;) Bo z tego , co zauważyłam- raczej trudno mi o bardzo przyjazne kontakty z kobietami spod tego samego znaku.Chyba jesteśmy do siebie zbyt podobne. Potrafię bardzo szybko rozszyfrować taką delikwentkę,tzn fakt,ze jest ona tak jak ja zodiakalnym stzrelcem ( po prostu czuję to),ale coś nas od siebie odpycha.I don't know why... :roll: Takze tu sie z Tobą Ola zgadzam.

I jeszcze jedno- pisałaś,ze pan zodiakalna panna najlepiej nadaje sie do pani strzelec. Hmm...mnie sie nie wydaje...i z doświadczenia i z tego,co przeczytałam. Ale w tym wypadku polegam tylko na swoim doświadczeniu,bo w książkach atrologicznych nie cięzko o rozbieżności,wiec nie dziwie sie,ze trafiłas na taką, w której tak pisali na ten temat;) W kazdym razie z mojego doświadczenia wynika,ze ile razy los stawia mi na drodze pana PANNĘ, tyle razy po krotkiej fascynacji- facet dziękuje mi za towarzystwo :shock: Wynika z tego,ze spokojnemu,albo moze raczej bardziej poukładanemu panu PANNIE, nie odpowiada nadmiar energii i skłonność do szaleństw pani STRZELEC.Przynajmniej ja tak wnioskuje i wydaje mi sie,ze ide dobrym tropem 8) :wink:

Ale zycie nie jest tylko czarne i białe.Same wiecie.Nie ma jednej recepty i przepisu.Wszystko jest tak pogmatwane,ze czasami głowa boli;)

Co do znakow zodiaku,to troche juz wyluzowalam z ta całą astrologią,bo kiedys to po prostu swirowałam na tym punkcie i teraz jeśli czegoś szukam, to potwierdzenia w tym,iż kazdy znak zodiaku posiada konkretne cechy jemu tylko przypisane.I jeśli chodzi o to,wierze w to,ze zodiakalne barany są takie a takie, wagi takie a takie itd.Uwazam,ze cos w tym jest. Jesli sie myle- to trudno,co to kogo obchodzi;) Dla mnie ma to jakies znaczenie i juz;)
A jeśli chodzi o wyjatki,to one podobno są po to,by potwierdzać regułę;)

Aha.Jeszcze jedno.To,co również przyciaga moją uwagę,to numerologia.Z tym to dopiero jest roboty :roll: ...w kazdym razie mimo wszystko nie podważam jej bezsensownosci.... a zatem i w tym tkwi wg mnie jakis sens..
she

Nicole
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1101
Rejestracja: 08 lut 2005, 21:18

Post autor: Nicole » 23 maja 2005, 08:34

a kobita wodnik i facet skorpion? podobno nie bardzo, ale jestesmy dwa latka ze soba.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”