Dla mnie szczęście to w dużej mierze spokój. W domu rodzinnym był alkohol, co odbiło się na moim zdrowiu
Szczęście to dom, do którego wracam, kochający mąż i ten spokój...Nie gonię za karierą na łeb na szyję, ale staram się coś w życiu osiągać i jestem z tego dumna. Szczęście to też moje dobre samopoczucie. Każdy dzień z dobrym samopoczuciem uważam za udany.
Oczywiście są też małe szczęścia, podróże (GAGA ma tutaj rację), odwiedziny kogoś dawno niewidzianego :lol: , niespodziewany prezent od kogoś i takie tam...
I są też szczęścia całkiem malutkie, ale jakże ważne: świecące słońce, poranna gazeta, dobry film, kawiarnia, smaczny obiad...oj jest tego trochę :)
Skupin, 09.06.2005. anatmiczne 350 cc - sĂâÂą piĂĆÂŞkne!!!