Strona 12 z 13
Re: forum i twoj facet...
: 16 gru 2010, 23:32
autor: cytryna88
"moze to oni sa za malo pewni siebie i boja sie, ze jak bedziemy takie super to sobie od nich pojdziemy ?"
100% racja
Re: forum i twoj facet...
: 16 gru 2010, 23:57
autor: meyd
mój facet na szczęście w 100% akceptuje moją chętki do operacji i, co za tym idzie, nie przeszkadza mu, że siedzę na forum.
ciągle się tylko ze mnie śmieje, że nic innego na kompie nie robię i jestem teraz "bueatyMASTER"
.
Re: forum i twoj facet...
: 17 gru 2010, 13:26
autor: JonaS
tOOsia pisze:
moze to oni sa za malo pewni siebie i boja sie, ze jak bedziemy takie super to sobie od nich pojdziemy ?
na pewno cos w tym jest
cytryna
ja zaluje ze cokolwiek powiedzialam mojemu mezowi, okazal sie nieodpowiedzialny rozgadal wszystko tescia i jak zwykle wyolbrzymil wszystko... tesciowa - wyobrazam sobie jak to przelyka, wyolbrzymila ta operacje jakby nie wiem co to bylo cos strasznego malo tego wedlug niej wydalam na to miliony
psychicznie mam dosyc
Re: forum i twoj facet...
: 17 gru 2010, 13:52
autor: ewelcia109
hej dziewczynki to ja mam szczescie troszke moj m mowi -jesli masz byc szczesliwsza czemu nie ??hmyyy...?
i za to go kocham
mowi ze kocha mnie taka jestem ,ale jesli chce nie ma problemu z zadna operacja aby byla bezpieczna dla mnie .Super miec takiego faceta a o mojej operacji wiem tylko ja moj maz i moja corka ...i uczymy ja tego samego to co sie dzieje w domu jest w naszej trojcy ,nie musimy sie nikomu tlumaczyc i szanuje ze tego sie trzymamy .
Nie wszyscy to potrafia zrozumiec dlatego z wielu rzeczy nie musze sie spowiadac i nie chce dlatego wole nie odzywac sie nic !
Re: forum i twoj facet...
: 17 gru 2010, 14:14
autor: JonaS
ewelcia
to rzeczywiscie masz super meza... zazdroszcze ci... mi sie trafil mami synek.. ktory z kazdym pierodolem biegnie do rodzicow
Re: forum i twoj facet...
: 22 gru 2010, 00:49
autor: Devi
moze to oni sa za malo pewni siebie i boja sie, ze jak bedziemy takie super to sobie od nich pojdziemy ?
tOOsia mój mi cos takiego powiedział przed zabiegiem
, więc cos w tym jest.
Na początku mój mąż tez robił mi wyrzutu że przesiaduję na forum , walczyłam z nim walczyłam...
,az wywalczyłam że nie mówi mi juz ani slowa bo niby jakim prawem? On nie lubi siedzieć w necie ale ma np. swoje wędkowanie które go totalnie pochłania i inne rzeczy.., wiec spytałam go : kiego diabła się czepiasz ? Zaczął sie zastanawiac i jakos nie umiał uzasadnić
Re: forum i twoj facet...
: 22 gru 2010, 09:48
autor: Lubka
JonaS dobry avek
Cos w tym jest napewno w tej ich niepewnosci-moj mi nawet raz w klotni, krotko po zabiegu wykrzyczal, ze zrobilam sobie cycki to teraz nagle taka pewna siebie sie zrobilam i pewnie i tak go zaraz zostawie bo na co on mi teraz jak juz cycki mam-wkurzyl mnie tym, strasznie i tak go za to zjechalam, ze juz nigdy wiecej nie wywlekal tego tematu glupek jeden
Re: forum i twoj facet...
: 22 gru 2010, 19:50
autor: ewelcia109
dziewczyny oni Was kochaja sa zazdrosni -a wiecie mowi sie kto zazdrosny ten prawdziwie kocha
widza jakie laski maja poza tym to emocje wszystko wiadomo jak dziewczyna zrobi sobie piersi lepiej wyglada i wogole jest atrakcyjniejsza a wtedy im krążą różne mysli po glowie !!!!
Re: forum i twoj facet...
: 23 gru 2010, 00:07
autor: JonaS
Lubka
dzieki kochana...
moj mi tez powiedzial cos podobnego... ze po co mi to wszystko i czy kogos sobie szukam... tok myslenia godny pogratulowania... nie wiem czy im tak ciezko zrozumiec ze przede wszystkim robimy to dla siebie...
Re: forum i twoj facet...
: 23 gru 2010, 11:31
autor: vini
Moj TZ od razu skumał że facetów tu raczej nie znajdę, tak rózowo i nie raz podgladał jak oglądałam fotki, sama mu pokazywałam zeby przestrzec jak bede wygl,adac po operacji. Teraz tylko marudzi: .. znowu forum???!!! Jestes uzalezniona! Ale chyba nie bedziesz swoich zdjec wklejać! heehe..