kurcze. mam wrazenie, ze z roku na rok, mlodzi coraz szybciej chca "dorastac" i uciekac od rodzicow....
z jednej strony: WIELKA SZKODA . czas 17-25 powinien byc okresem beztrosko-szalenczym ...dla kazdego !
z drugiej : czlowiek szybciej staje sie odpowiedzialny i samodzielny...
...pewnie w wieku 40-stu lat , dzisiejsze nastolatki beda madrzejsze o 10000000 rzeczy od terazniejszych 40-stek....
ech,chcialabym, zeby moja coreczka nie zamieszkala zbyt szybko z facetem ...!
owszem, wyprowadzic sie moze-nawet wskazane !
...do akademika
(najlepiej)
- albo mieszkanka....(moge wspierac finansowo na okres studiow )
ale wolalabym ,zeby nie bawila sie w malzenstwo .... :? ...i zeby nie byla uzalezniona finansowo od swojego mena.... :?
zreszta, pozyjemy -zobaczymy....
los plata nam figle...a mlodym-zakochanym trudno jest cokolwiek przetlumaczyc...