Strona 15 z 17

: 16 lut 2009, 23:30
autor: ewelinatroll
znam tez jednego hindusa, sliczny jak lalka i jest z dziewczyna niemka juz ponad 5 lat.musze go podpytac o to jak tam u nich jest jesli chodzi o kobiety, bo ta jego jest wpatrzona w obrazek :oops: :oops: :oops:
a tak na marginesie to on jest moim nowym szefem :badgrin: wyglada jak z bollywood--komentarz mojej mamy, pozytywny :badgrin:

: 19 lut 2009, 19:01
autor: majamajamaja
A moj maz to Indonezyjczyk :)
Niczego sobie. Gotuje dla mnie i robi masaze i mnie slucha. Nawet, kiedy w sklepie cos ogladam i mowie, ze za drogo, to on mi na to, ze ladnie w tym bede wygladala...
Nie zmyslam, dziewczyny...

: 27 lut 2009, 23:53
autor: amanda211
... dziewczyny a mnie ostatnio mija obok mojej firmy hindusik niewysoki ale młodszy z 10 lat i na moj widok mowi ... szok, szok , wow ...wpatrzony a może to on !!!!

Re: ja polka,on....obcokrajowiec

: 13 lip 2009, 22:58
autor: ewelinatroll
ojjj...jak ucichlo w temacie :(
chcialam sie wam troche wyzalic, bo nie mam komu...
Spotkalam sie wkoncu z tym Indonezyjczykiem, o ktorym kilka miesiecy wczesniej pisalam :(
Zajebisty facet, ale niestety zbyt piekny aby mogl byc normalny...
spotkalismy sie 3 razy i jakos nie ma ochoty na wiecej...dziwny facet, ale mlody i jeden z wiekszych playboyow w miescie.najgorsze jest jednak to, ze cholernie mnie do niego ciagnie... arf

Re: ja polka,on....obcokrajowiec

: 14 lip 2009, 09:04
autor: nesia
ewelinatroll pisze: Zajebisty facet, ale niestety zbyt piekny aby mogl byc normalny...
spotkalismy sie 3 razy i jakos nie ma ochoty na wiecej...dziwny facet, ale mlody i jeden z wiekszych playboyow w miescie.najgorsze jest jednak to, ze cholernie mnie do niego ciagnie... arf
Taka nasza natura, z jednej strony NIE z drugirj ciągnie, a czesto włanie do najwiekszych drani ;) Jak zadziałac w takierj sytuacji, cholernie trudna decyzja. Powodzenia ;)

Re: ja polka,on....obcokrajowiec

: 14 lip 2009, 17:28
autor: majamajamaja
Jak nie, to nie Ewelina. Koniec, kropka i nie ogladaj sie za nim, bo szkoda czasu. I nie zaluj, przeciez spotkasz na pewno kogos wartosciowego tylko dla Ciebie.

Re: ja polka,on....obcokrajowiec

: 15 lip 2009, 00:41
autor: ewelinatroll
i tak sie juz nie odzywa...sprawa zalatwiona :bravo arf

Re: ja polka,on....obcokrajowiec

: 17 lip 2009, 21:11
autor: majamajamaja
U Ciebie pewnie pozostala po nim luka, Ewelina. Ale to nie tylko inna plec was tak odroznia, ale i mentalnosc. Zapomnij go. On juz sie konsekwentnie nie odezwie.

Przepraszam, jesli to bedzie zbyt dociekliwe z mojej strony, ale chcialabym sie Ciebie zapytac, jak skonczyl sie Twoj zwiazek z Turkiem?

Re: ja polka,on....obcokrajowiec

: 18 lip 2009, 01:27
autor: ewelinatroll
:bravo dzieki bogu sie skonczyl i nie mam kontaktu z nim applaus
ale mam pecha do facetow ...

Re: ja polka,on....obcokrajowiec

: 12 wrz 2009, 11:39
autor: violaaaaa
Dziewczyny zapisuje sie do Waszego klubu...hahaha
Od prawie 2,5 roku spotykam sie z Australijczykiem i... No wlasnie... Wszystkie te roznice miedzy nami, ktore przyciagnely mnie do niego na poczatku znajomosci, teraz powoduja ze sie od niego oddalam. Widze, ze mezczyzni w tej kulturze sa inaczej wychowani, nie sa gentelmenami ani troche. Jest katolikiem, wiec na szczescie sprawa religii nie jest tutaj problemem, ale niestety kultura i tradycja zupelnie inna.
Czasem mam wrazenie, ze jestesmy razem, ale obok siebie. Nie czuje tej bliskosci, ktora jest w zwiazku dwojga ludzi... Jak mam jakis problem, to czuje sie jakbym byla zostawiona z nim sama, on nigdy nie spyta jak moze mi pomoc, a ja jestem zbyt dumna, zeby o cokolwiek prosic, bo wiecie jak to jest jak cos nie jest robione z serca to juz nie to samo...
Jakie Wy macie doswiadczenia? Czy Wasi partnerzy wam pomogaja?