moze nie od razu dzicy
amanda211, bo czesto bardziej dzicy sa dla mnie polacy...mam na mysli tych polskich niemcow, ktorych poznaje...
slyszy sie o muzulmanach, ze sa brudasami itp,tylko kto wypowiada takie slowa?
skoro nas polakow-imigrantow muzulmanie toleruja i nie slyszalam,zeby jakos zle nazywali to dlaczego w druga strone to nie funkcjonuje?
rozni sa muzulmanie nie mozna uogolnic,prawda jest jednak, ze kazda rodzina jest patriarchalna i prawa reka jest facet.
znam roznych muzulmanow,wyksztalconych i dla otoczenia porzadnych jak np moj byly-zycze niektorym polakom narzekajacych na caly swiat i kosmos, by choc w 1/10 osiagneli tyle ile on...oraz przegrancow czy psychopatycznych fanatykow...
osobiscie nigdy wiecej nie planuje zwiazac sie z islamista, bo nacisk jaki probuja wywierac na kobiety jest dla mnie zbyt duzy i roznic kulturowych nie da sie pogodzic,jednak posrod muzulmanow mozna spotkac wiele cech godnych pozazdroszczenia, np solidaryzacja z rodzina , respekt.
jacy by nie byli, trzymaja sie razem na obczyznie,maja swoja kulture i jezyk (zreszta nie tylko oni,rosjanie np.tez).chcialabym, aby polacy emigranci, w ktorymkolwiek kraju swiata byli wspolnie tak jak oni.
nie wiem jak to jest w anglii, moze inaczej niz w de...
tutaj polak polakowi wrogiem i trzeba omijac im dalekim lukiem.szczerze powiedziawszy nie tak wyobrazalam sobie polskich emigrantow na obczyznie kiedy jeszcze bylam w polsce.
kazdy gra wielkiego niemca i niektorzy nawet nie przyznaja sie do korzeni(tak jakgdyby polskiego akcentu i niedouczen jezykowych nie bylo slychac
)
ja jeszcze jestem tutaj swierza i czasem probuje nawiazac dobre znajomosci z polakami, ale rzadko sie to udaje i zazwyczaj nie na dlugo