PRZYJAŹŃ - między kobietami, między kobietą i mężczyz

[dziewczynka1]

tak sie zastanawiam czy istnieje czysta przyjazn miedzy facetem a kobieta, czy ufac facetowi ktory chce byc twoim przyjacielem. z przeszlosci mam tylko negatywne doswiadczenia.. predzej czy pozniej sie okazywalo ze on chcial czegos wiecej. teraz mam bardzo dobrego kolege, naprawde super mi sie z nim dogaduje, jest tez przystojny ale ja mam juz swojego ukochanego i jestem z nim szczesliwa. bardzo bym chciala zeby ten kolega stal sie kiedys moim przyjacielem i zebysmy mogli sobie swobodnie o wszystkim rozmawiac bo na prawde nadajemy dokladnie na tych samych falach, ale troche sie boje...
jakie WY macie doswiadczenia? czy nie jest niebezpiecznie miec takiego przyjaciela ktory do tego jest przystojny? czy mozna byc pewnym ze nic wiecej z tego nie bedzie i tez ze ta damska strona nic wiecej nie poczuje, bo ja jestem szczesliwa w m oim zwiazku i nie chce go niszczyc.

[ewawawa]

istnieje zarowno przyjazn kobieta-kobieta, jak i kobieta-mezczyzna
tylko trzeba najpierw umiec cenic sama siebie. potem samo sie znajduje.

[magdaj]

Przyjazń między kobietą, a mężczyzną to coś zupełnie innego niż przyjażni między kobietami czy mężczyznami. Na pewno nie jest najprostsza, ale niewątpliwie jest możliwa. Należy tylko trzymać zmysły na wodzy, nie kusić losu i nie przekraczać wcześniej postawionych barier. I tylko od samych zainteresowanych zależy czy przyjażń będzie szła w kierunku flirtu i romansu czy też pozostanie na niezmienionej płaszczyżnie.

[myszkulka]

przyjazn.. ja zaczelam w nia watpic... smutne to, bo jednak czlowiek potrzebuje takiej bliskiej osoby... co prawda moj chlopak w pewnien sposob spelnia te role, ale to jednak nie to samo... kiedys zdawalo mi sie, ze mialam pare takich psiapsiol, lecz na kazdej sie zawiodlam... teraz nie ufam nikomu wogole stalo sie cos ze mna dziwnego i bardzo zamknelam sie w sobie i nie umiem rozmawiac z ludzmi paskudnie sie z tym czuje... tymbardziej, ze zyje w Niemczech i nie znam tu wielu ludzim, a przyjaciele mojego faceta nie beda mogli byc moimi przyjaciolmi...
a przyjazn z facetami rowniez sie u mnie nie sprawdzila...
rodzenstwa niestety nie mam
mama... tak, jej tez sie czesto zwierzam, ale mama zawsze spojrzy okiem mamy... moze to tez dobrze, ale nie zawsze :/
piszecie, ze kobiety sa zawistne i potrafia odbic przyjaciolce faceta... racja... ale faceci sa nie lepsi...

witam i pozdrawiam :*