Beauty w Polsce

Lilith
troche mi dodalas odwagi...nie mialam jeszcze mlodszego faceta...troche martwie sie bo jak bede miec 30 to on 26 i moze mnie zostawic dla 20,,,
nie chce miec ciagle mysli ze odejdzie do mlodszej,,,bo roznie bywa,,,i co wtedy

Jedyna, a jak Cię starszy zostawi dla młodszej to lepiej? Tu nie chodzi o metrykę, a o to co facet ma w głowie. Wiek nie ma znaczenia. Ja też na początku miałam takie obawy ale widzę, że mu zależy, liczy się bardzo z moim zdaniem i nie ogląda za innymi chociaż mógłby (śpiewa i ma fanki). Ma szalone pomysły i nie zamieniłabym go na starszego Przy nim sama odmłodniałam Odrzuć te obawy, bo z głupoty się nie wyrasta więc nie patrz na lata

Całkowicie zgadzam się z Lilith, liczy sie to co facet ma w głowie, a nie wiek Ja też mam minimalnie młodszego faceta (rok) i też ma "fanki" (hehe podoba mi sie to określenie), mój co prawda nie śpiewa, ale jest kulturystą, laski piszczą na zawodach, proszą o autografy, podchodzą do niego na targach itp.
Ale to nie ma znaczenia... Ważne jest to co jest między nami, to daje mi poczucie szczęścia Teraz np. przytyłam już 8 kg (ciąża) a on podtyka mi czekoladki pod nos i zachwyca się jak pięknie wyglądam z brzuszkiem
Także jedyna na prawdę, ani wiek, ani to co facet robi się nie liczy, liczy się uczucie, to co ludzi łączy

L-instant, gratuluję ciężarówkowania poza tym faceci, się do tego nie przyznają ale dla większości ciężarówki są sexy i bardziej pociągające. poza tym możesz jeść czekoladki bez wyrzutów sumienia często spotykam pary, gdzie to właśnie starsza kobieta jest dla mężczyzny boginią

Dziękuję Lilith moim zdaniem sexi to ja juz nie wygladam tym bardziej jak ubiorę płaszcz to wygladam jak duża bąbka na choinkę. A druga sprawa to taka, że mój mąż boi sie sexu teraz, podczas gdy ja mam ochotę, on boi sie, że "uszkodzi" nasze maleństwo. Znalazłam nawet artykuł w gazecie i położyłam mu na laptopie, gdzie było napisane, że dziecko w brzuszku odczuwa sex jako przyjemne kołysanie i nic mu się złego nie dzieje, ale jakoś go to nie przekonało więc jak na razie sex to tylko od święta, jak go namówię Ale tak z drugiej strony patrząc to takie jego zachowanie jeszcze bardziej mnie rozczula, bo widzę jak skacze,pomaga, stara się, dba (o nas) i to wszystko "za nic" to musi byc miłość

A wracając jeszcze do wieku, to moja koleżanka (42 lata) rozstała się jakis rok temu z facetem (38 lat), on po niej mial kilka dziewczyn w wieku 20-25, a jednak teraz znalazł sobie kolejną 40-latkę, więc chyba nie tylko młody wygląd ma znaczenie...

juz mi lepiej
musze odzucic obawy i cieszyc sie uczuciem
dziekuje za mile slowa!

jedyna pisze: musze odzucic obawy i cieszyc sie uczuciem

dokładnie
i o miłość trzeba dbać, niezależnie od małej, czy dużej różnicy wieku

a z własnego podwórka - mój brat ma żonę 4 lata starszą od siebie /są razem 21 lat/, a siostra ma
męża młodszego o 2 lata /staż małżeński: 16 lat/, więc głowa do góry

moze to wynika z braku wiary w swoje wlasne ja...ale racja o milosc trzeba dbac
szkoda ze nie moge oszukac daty ur wiem ze to infantylny pomysl ale bylo mi lepiej gdybym patrzyla na swoja metryke o 4 lata mlodsza

jedyna chciałabyś być 4 lata młodsza tylko patrząc przez pryzmat posiadania swojego (młodszego) chłopaka, a przecież wcale nie wiesz, czy gdybyś była jego rówiesniczką byłabyś dla niego tak bardzo pociągająca jak teraz, jestem pewna, że jedną z cech które ceni u Ciebie twój partner jest własnie większe doświadczenie niż te które posiadają jego koleżanki "z klasy" jesteś przez to jeszcze bardziej dla niego wyjątkowa

A tak poza tym to jesteś młoda więc delektuj sie tym faktem przez kolejne naście lat

L-instant
Ty zawsze doradzisz racja...trzeba z kazdego dnia czerpac radosc a zle mysli wymazac:-)
mam 5 letniego syna...wiec moze to tez mnie ogranicza w tym ze moge znalezc ta prawdziwa milosc,,,wkoncu jestem w pakiecie;-)zawsze jest ten strach,,,ale mimo to postaram sie nie narzekac:-)