Moderator: Zespół I
to tak jak ja..nawet odsyc dlugo chodzilam do kosciola w Berlinie i szukalam,ale nikogo nie poznalam...mojego faceta poznalam w necie..narazie jestesmy 2.5 roku razem :lol: :lol:Samanthii pisze:
-w bibliotece nigdy nie spotkalam faceta w moim typie ...
a tak w ogole , to ja kiedys szukalam w kosciele ...
hehe -wiem ! :-PCynio pisze: Samanthii, w kosciele..........?? szacuneczek lepsze od mojej biblioteki
Wiesz jak sie chce, to zawsze się znajdzie pretekst żeby zagadać, podejść i się zapoznać ;-)Cynio pisze:a tak z ciekawości ...
jak byście sobie wyobraziły poderwanie kolesia w kościele?
inne sytuacje społeczne ( w dicho, kawiarni, u znajomych, w księgarni, etc) jak najbardziej, ale kościół... hmmm .. ... :mrgreen: