Uśmiechnij się! cz.1

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
szyszunia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1341
Rejestracja: 06 lut 2005, 21:41
Lokalizacja: Wroc‚ław
Kontakt:

Post autor: szyszunia » 14 wrz 2005, 14:09

CZEKAM Z NIECIERPLIOWSCIA :lol:

Awatar użytkownika
Valentina
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2059
Rejestracja: 29 sty 2005, 12:58

Post autor: Valentina » 14 wrz 2005, 21:14

- Halo...- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusię.
- Tatusiu... ale ona jest na górze, w sypialni, z wujkiem Frankiem!
(po dłuższej chwili milczenia) :
- Ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- Nieprawda! Mam! I jest teraz z mamusią w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chcę, żebyś coś dla mnie zrobiła. Dobrze?
- Dobrze, tatusiu.
- Idź teraz na górę do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, że tata właśnie
parkuje przed domem..........
Kilka minut później :
- Już zrobiłam, o co prosiłeś.
- I co się stało?
- Mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła
biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez
okno i leży nieżywa.
- O Boże!, a wujek Franek?
- On też wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał, i w końcu wyskoczył przez
okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu.
Ale tatusiu, tam nie było wody... miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i
zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i też jest nieżywy.
Bardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- Hmmmm... basen mówisz? A czy to numer 555-6789?

Przychodzi króliczek do misia i mówi:
- Misiu.. mam do ciebie sprawę.
- No słucham Cię, mów...
- No bo wiesz... mam fortepian .. i musze go wnieść na 10 piętro w wieżowcu. i sam sobie chyba nie dam rady..
- Pomogę Ci wnieść ten fortepian, jeżeli na każdym piętrze opowiesz mi zarąbisty kawał, taki żebym się posikał ze śmiechu...
Króliczek pomyślał chwile... i zgodził się... Misiu wciąga fortepian...1 piętro, i misiu mówi:
- No teraz opowiedz mi ten kawał...
- No dobra...
i opowiedział misiowi kawał... i misiu posikał się, że śmiechu...i tak samo było na 2,3,4,5,6,7,8,9 piętrze...
Na 10 piętrze misiu bardzo zmęczony i zasapany powiedział:
- No to teraz, na koniec, opowiedz mi najlepszy kawał ze wszystkich...
- Stary, jak Ci opowiem, to nie tylko się posikasz, ale pękniesz i to nie tylko ze śmiechu...
- Ok, wal...
- To nie ta klatka...

Janusz Weiss dzwoni do Miriam:
- Dzwonię do Pana/Pani w bardzo nietypowej sprawie.

- Kochanie, znalazłam pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado-maso, wiesz: związani ludzie, maski, pejcze... - mówi żona do męża -
- No i co zrobimy?
- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...

- Na jutrzejszą klasówkę nie przyjmuje żadnych wymówek. Jedyne co was zwalnia to zwolnienie od lekarza.
Jasio: - A jak się będzie zmęczonym po seksie?
- No to będziesz pisał lewą ręką Jasiu.

Jasio spotyka na ulicy swoją starą nauczycielkę.
- No co u ciebie słychać Jasiu, co porabiasz?
- A wie Pani, chemię wykładam.
- Niemożliwe, no kto by pomyślał..... a gdzie?
- W Biedronce...

Przychodzi facet z kotem do księdza.
- Chciałbym ochrzcić kota
- Co pan! zwierząt się nie chrzci.
- Ale zapłacę 100 000$.
- To ja go każę przygotować także do Pierwszej Komunii Świętej....

Mąż chodzi w tą i z powrotem po sypialni. Żona leży na łóżku.
- Co tak chodzisz w tą i z powrotem?
- Bo mam ochotę na sex.
- No to chodź....
- No to chodzę... :wink:
Już po operacji nosa - 7 lipca 2005 oraz chirurgicznej korekcji ust - 12 października 2005
Dr PIOTR SKUPINhttp://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... doping.gif

Awatar użytkownika
Eko
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1554
Rejestracja: 03 mar 2005, 19:23
Kontakt:

Post autor: Eko » 14 wrz 2005, 21:33

Fajna lodówka :lol: zawsze coś świerzego i nigdy nie jest pusta :D :lol: :wink:


http://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... dowka1.jpg

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 14 wrz 2005, 21:36

Stoje sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze.
>Stoje sobie .... stoje... Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we
>mnie i uśmiechającą się się DO MNIE blondynę.
>Ale jaką blondynę Mówie Wam Karaiby, słońce, plaża, Bacardi...!
>Ostatnio ładne dziewczyny się do mnie tak uśmiechały, gdy przytaszczyłem do
>akademika, na drugi dzień po imprezie, skrzynkę zimnego piwa. Ale to było 10
>lat temu...
>Ta jednak uśmiechała się do mnie przyjaźnie nawet bez piwa. Jakaś taka
>znajoma mi się przez chwilę wydała ale nie mogłem sobie przypomnieć
>skąd...Pewnie podobna do jakiejś aktorki...
>Powoli budził się we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy.
>Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm. To one kazały
>mi bez zastanowienia zapytać:
>- Przepraszam, czy my się skądś nie znamy?
>Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka, uśmiech
>bez zmian:
> - Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci...
>
>Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie
>gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurować z
>najlepszymi. Po chwili miałem wydruk.Zawsze używam gumek. Zdrada małżeńska
>jest już sama w sobie wydarzeniem szargającym nerwy szanującego się
>mężczyzny.Po co ją jeszcze dodatkowo komplikować? Mój komputer pokładowy
>przypomniał mi tylko trzy przypadki, które były odstępstwem od tej zasady.
>Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, tak że sama jej twarz była
>najlepszym zabezpieczeniem. Koleżanka żony z pracy, na szczęście po takim
>alkoholu, że mi nie do końca ... tego...
>Jest Pozostała tylko jedna możliwość. kiedy mogłem sobie "strzelić"
>dzidziucha na boku. Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowiną z matką
>"mojego" nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji:
>
>"Już wiem Pani musi być tą stripteaserką, którą moi koledzy zamówili na mój
>wieczór kawalerski przed 8-ma laty Pamiętam, że za niewielką dodatkową
>opłatą zgodziła się pani wtedy robić TO ze mną na stole w
> jadalni na oczach moich klaszczących kolegów i tak się pani przy tym
>rozochociła, że na koniec za darmo zrobiła im pani wszystkim po lodziku!!!"
>
>Zaległa całkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracować. Wszyscy
>wpatrywali się na przemian we mnie i w czerwieniącą się coraz bardziej
>ślicznotkę. Kiedy osiagnęła kolor znany w kręgach muzycznych jako "Deep
>Purple" wysyczała przez śliczne usteczka:
>- Pan sie myli! - Karaiby zastapila Arktyka.- Jestem wychowawczynią pana syna w 2b...
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

Awatar użytkownika
Valentina
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2059
Rejestracja: 29 sty 2005, 12:58

Post autor: Valentina » 14 wrz 2005, 21:39

Już po operacji nosa - 7 lipca 2005 oraz chirurgicznej korekcji ust - 12 października 2005
Dr PIOTR SKUPINhttp://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... doping.gif

Awatar użytkownika
viki
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2280
Rejestracja: 15 sty 2005, 22:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: viki » 14 wrz 2005, 21:47

GAGA, cycuchy mi prawie ze smiechu urwało... :D :D :D
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....

Awatar użytkownika
mary
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 489
Rejestracja: 08 sie 2005, 12:16

Post autor: mary » 15 wrz 2005, 13:54


Awatar użytkownika
natala82
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 741
Rejestracja: 06 mar 2005, 23:56
Lokalizacja: Wild wild West
Kontakt:

Post autor: natala82 » 15 wrz 2005, 14:09

Przychodzi hipochondryk do lekarza.
-Panie doktorze,moja zona mnie zdradza,a mi rogi nie rosna?!
-Prosze Pana-mowi lekarz,to ze rosna rogi to jest taka przenosnia.
-Dzieki Bogu,myslalem,ze mam niedobor wapnia.

Rozmawiaja dwaj emeryci.
-Ja moge sie kochac raz w tygodniu.
-Jak to robisz,przeciez jestes 5 lat starszy ode mnie?!
-Jem pumpernikiel-mowi.
Wiec dziadek poszedl do sklepu i mowi:
-Poprosze 10 paczek pumperniklu
Sprzedawczyni mowi:
-Ale pol Panu stwardnieje.
-To poprosze 20!
:D :D :D
Juz po!:)
Skupin 26 lipiec, mentor 300cc okragle.



Zablokowany

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”