Ja chyba umre z bólu..:(((

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
Przemek
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 269
Rejestracja: 10 lip 2006, 23:34
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Ja chyba umre z bólu..:(((

Post autor: Przemek » 17 sie 2006, 21:28

Jestem załamany serce mnie boli i chyba sie zapadne pod ziemie..

Musze sie wam wygadac bo zaraz oszaleje :( wiem ze wiekowo srednia tutaj wynosi ok 30 lat ja mam dopiero 20 ale chce sie podzielic z wami i prosze o rade jak przetrwac w tej trudnej sytuacji..

Jestem z dziewczyna 3 lata 3 lata super zycia wspolne wyjazdy wspolne przygody, kolacje, nawet z nia przezylem swoj pierwszy raz heh

poznalismy sie w liceum ja po maturze poszedlem na studia jestem obecnie na drugim roku ona ma obecnie 18 lat i tez idzie na studia poszla po prostu rok wczesniej do szkoly.. ma 18 lat ale uwierzcie mi ze swoja osoba reprezentuje bardzo dojzala osobe

jesli chodzi o pierwsza kwesstie to jej ojciec trzyma ja jak na smyczy kontroluje mowi kiedy moze rozmawiac kiedy nie moze pyta kto dzwoni no takie chore pierdoly... wyznacza godziny kiedy mzoe wyjsc kiedy ma wrocic mimo ze juz jak by nie patrzec jest to dojzala babka.. Ostatnio bylem z nia w Gdyni u ciotki mieszkala ja u siostry i sie spotykalismy tu na molo w sopocie tutaj na zakupach gdzies w Gdyni, pewnego razu bylismy na molo byla ok 22 i nagle jej ojciec dzwoni i pretensje co o tej porze robi ze czemu nie ma jej jeszcze w domu i tekst ze to byl jej ostatni raz i koniec.. o takie pierdoly sie czepia..

ostatnio jak dzwonilem slyszalem co mowil ze mogla by sie czyms wkoncu zajac a nie tlyko ciagle Przemek i Przemek jej w glowie o studiach bys pomyslala... ( a co ona ma kur... myslec o studiach jak ma wakacje?) to jest wlasnie w nim chore.. chore argumenty... wybiera nawet studia dla corki.. tlyko politechnika sie liczy dla niego.. straszne straszne.. ona jest wykonczona psychicznie... wczoraj pisala mi ze nie wie ile tak wytrzyma.. nie wiem czy on jej wkoncu nie wpoi tego ze przestanie mnie kochac.. tak mi napisala... i nie ukrywam ze lzy mi po tym poleciały... :(:(:(

Ja sobie nie wyobrazam zycia bez niej nie wyobrazam.. czuje pustke na sama mysl ze moze byc z innym boje sie samotnosci w zyciu.. boje sie nie chce byc sam...!!! zwiazalem sie z nia jak z siostra taka moja druga siostrzyczka to jest :( nie chce jej stracic... zycie traci sens w tej chwili dla mnie :( nie wiem jak z tym walczyc...:(((( nie potrafilbyms ie zakochac w kims inym tak mocno jak w niej:(


na dodatek teraz sie dowiedzialem ze idzie do akademi morskiej w gdyni.. na nawigacje.... teraz to nie dosc ze bede sie z nia widywal 2 razy w tygodni i moze w weekendy to na dodatek tam sami faceci wiem.. skoro Kocha bedzie wierna ale znam zycie nie na swoim przykladzie ale znam... i wiem ze jest to roznie tym bardziej ze ma 18 lat.... nie przezyje tego. tej mysli ze ktos moze sie do niej przystawiac mowiac brzydko:(((((


ja jestem taki ze jestem szczery do bolu.. mowie jej ze boje sie tego mowie jej o wszystkim co czuje ze zalezy mi na niej ze nie wiem jak to bedzie taki jestem.. i nie zmienie tego.. dzisiaj mi kolega powiedzial ze kobiecie nie mozna dawac takiego poczucia swobody... ze nie mozna mowic ze facet sie boi.. bo ona ma wtedy komfort psychiczny ze facet bedzie jej wierny.. mi u niej tego brakuje nie mowi mi o tym ale moze dlatego ze jaj jej co chwile smuce?:(

boze nie wiem co mam robic :(

wiem ze bede zazdrosny wiem ze bede sie martwil wiemz e sobie nie poradze..:((( a ja ja tak mamy zamiar wiazac wspolna przyszlosc... ja po prsotu nie moge umre chyba wolalbym umrzec niz zyc bez niej :(((


napisalem jej przed chwila ze ja przepraszam ze tak pisze.... a ona mi napisala. ze "zebym nie przepraszal ze rozumie i ze nie ma tego komfortu psychicznegoo i ze sie martwi..:(... pisze ze nie chce zebym sie tak bal i ze nie wie jak mnie zapewnic ze jej nie strace! ze zaden facet sie nie bedzie dla niej liczyl..pisze ..jak ma mnie zapewnic..?:(.....


widzicie niby zapewnia mnie ale ja jestem chory i wiem swoje chyba jutro pojde do psychiatry :(

wolalbym umrzec na tym stole operacyjnym :(
dr Irena Grobelny..?
dr Skupin --> totalna klapa..
dr Zdzitowieckiego--->totalna klapa

FITNESS>>

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 17 sie 2006, 21:43

Przemo Ty se zrób cycki to dopiero zobaczysz co to znaczy umierać z bólu...... :wink:
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

Awatar użytkownika
ghostdog
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1356
Rejestracja: 10 sty 2006, 18:55
Lokalizacja: woj. dolnoÂślÂąskie / Szkocja

Post autor: ghostdog » 17 sie 2006, 21:48

Przemo..pomijajac jej ojca...to przezywacie razem zmiany w waszym zyciu...i to wlasnie takie proby, wyjscie z rutyny umacnia zwiazek albo ukazuje ze takiej proby on nie zniesie....pomysl...to tylko szkola, kiedys pisales ze minutki bez Niej nie przezyjesz...a tak potesknicie za soba i bedziecie jeszcze szczesliwsi razem podczas spotkan...
Jedyne co moge dodac z wlasnej strony to to ze nigdy nie ma czegos takiego jak "Na Zawsze", nie zamartwiaj sie z gory co bedzie , zyjcie, wspierajcie sie i badzcie uczciwi w stosunku do siebie samych...i masz sie tu sluchac starszej siostry i nie planowac przyszlych problemow....jak przyjdzie dana sytuacja to wtedy bedziesz gowkowal.Buziak siostrzany(sklonuj sie i dodaj sobie tak z 10 lat :wink: to tak dla mnie)
2006 Latkowe cycuchy
2008 Kasprzykowe powieki
botoxik here i come:)

Awatar użytkownika
sylwik
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 397
Rejestracja: 27 gru 2005, 22:33
Lokalizacja: KrakÃłw
Kontakt:

Post autor: sylwik » 17 sie 2006, 21:54

Przemo weź się w garść bo nie ma nic gorszego dla kobiety niż słaby, panikujący i przestraszony facet. Powinna mieć w Tobie oparcie bo w końcu ona też nie będzie miała lekko... pomyśl o tym.
470/520 McGhan 410 anatomy 6.03.2006 Dr. TK
http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/ ... -event.png

Awatar użytkownika
lena83
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 457
Rejestracja: 08 wrz 2005, 14:07

Post autor: lena83 » 17 sie 2006, 21:56

przemo, ty moze spojz na to tez z innej strony, ona wyjedzie na studia i bedzie mogla odpoczac od ojca,wiele miedzy wami moze sie mzienic rowniez na lepsze, jezeli to prawdziwa milosc to przetrwa wszystko mimo mlodego wieku, ja tez jestem mloda, z moim facetem zwiazalam sie w wieku 18 lat on jest w moim wieku, przezylismy razem az za duzo ciezkich chwil jak na tak mlodych ludz i bylo potwornie ciezko, ja przeszlam bardzo ciezka depresje, ciagnelo sie to ze 2 lata i to byly codzienne chore awantury z mojej strony i wiele innych okropnych sytuacji, bylam w ciazy i stracilismy dziecko :( ja bardzo dlugo nie potarfilam sie z tym pogodzic, ale on mnie na prawde kocha i ciagle byl przy mnie, wspieral w najciezszych chwilach i zawsze okazywal uczucia, dawal mi ta pewnosc, ze jestem dla niego wszystkim i to mi dawalo sily zeby przetrwac. jezeli twoja dziewczyna cie na prawde kocha to moim zdaniem potrzebuje tej szczerosci i nie sluchaj kolegi tylko kieruj sie uczuciami, moze on nikogo tak nie kochal. z zazdroscia jakos bedziesz musial sobie sam poradzic, tylko zeby nie stala sie ona chorobliwa, bo tym dziewczyne mozesz wystraszyc, glowka do gory studia to tylko kilka lat a przed wami reszta zycia, moze jej tata przyzwyczai sie do swiadomosci, ze corki nie ma w domu i nie moze jej tak kontrolowac i po powrocie bedzie juz inaczej.
21/12/2005 Skupin <okrÂągÂłe, 325cc pod miĂŞsieĂą>

Awatar użytkownika
Przemek
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 269
Rejestracja: 10 lip 2006, 23:34
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Przemek » 17 sie 2006, 22:05

Gaga- nie ma to jak slowa otuchy

ghost dog- dzieki za szczera odpowiedz tego mi brakowalo.. ja nawet nie mam sie komu wygadac siostra pracuje w gdansku rodzice w pracy ciagle.. eh dziekuje jeszcze raz siostro ;):*

sylwik- ona ma we mnie oparcie i to wielkie zawsze jestem z nia jak cos jest nie tak ja sie martwie wszystkim byle tlyko opna nie zawracala sobie tym glowyy moj problem polega na tym ze jestem szczery do bolu i mowie co czuje... a ze jestem mieka faja pod tym wzgledem.. jesli chodzi o uczucia to odrebna kwestia heh


lena- gratuluje naprawde to cos cudownego..ze wam sie udalo i moze byc tylko lepiej ja jestem dokladnie taki jak Twoj chlopak.. ja wiem ze nasza milosc jest prawdziwa i szczera ale widzisz jest zawsze ale.... ze cos moze byc nie tak ze ktos jej zawroci w glowie... taki jestem i chce toz mienic ale nie potrafie :(



niby 5 lat studiow ale ona jest na transporcie morskim wiec praca na morzu... ja wiem ze to za 5 lat

ja nie zyje chwila ja zyje tym co bedzie..:(
dr Irena Grobelny..?
dr Skupin --> totalna klapa..
dr Zdzitowieckiego--->totalna klapa

FITNESS>>

Samanthii
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4018
Rejestracja: 23 sty 2005, 15:03

Post autor: Samanthii » 17 sie 2006, 22:10

i znowu to samo ... :roll:

....piewrsza milosc- i znowu ten sam problem-co u niektorych na tym forum...

Ehhh,szkoda mi Was, Przemo :( -
ojcu Twojej dziewczyny zalezy ,zeby coreczka zrobila wyksztalcenie, wyszla na ludzi- ale nie ma taktyki staruszek... ...zabranianie i czepianie sie doroslych juz osob nie prowadzi do czegos dobrego -znam to z wlasnego doswiadczenia... :wink:

nie wiem, co doradzic -szkoda mi jest tak mlodych ludzi jak Wy -ktorzy sie na zaboj zakochuja ... :?
...zycie jest zbyt piekne ,zeby umierac z milosci - nie zyjemy w romantyzmie... :wink:

Kochasz ja-ale nie pisz,ze juz nikogo tak bardzo nie bedziesz wstanie pokochac jak jej... ...to chore !!! :evil: Nigdy nie wiesz ,co los przyniesie ..
Kochaj osobe ktora na to zasluguje !!! Ktora jest tego warta !
Jesli przetrwacie i dziewczyna nie zostawi Cie dla innego to bedzie znaczylo- ze ZASLUGUJE NA TWOJA MILOSC :)

Przemo, wiecej dystansu - poczekaj, zobaczysz jak sie wszystko rozkreci...
Nie przejmuj sie na przyszlosc- tylko korzystaj ze wspolnych wakacji :!: :D

W zyciu jest tak ,ze nie dzieje sie nic bez przyczyny... :wink:

(a moze pogadasz z tata Twojej ukochanej ...?)

Awatar użytkownika
ewa13
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 347
Rejestracja: 18 wrz 2005, 18:30
Lokalizacja: dolnyslask
Kontakt:

Post autor: ewa13 » 17 sie 2006, 22:44

Przemo glowa do gory. Pamietaj wlasnie takie sytuacje umacniaja zwiazki. Sama mialam bardzo trodne chwile jestem ze swoim facetem od 17 roku zycia teraz mam 23 i przez ten długi czas, nie zawsze bylo kolorowo. Pamietam jeszcze czasy kiedy moj chodzil do Technikum, i jego mama potrafila tak samo zatrowac zycie. Ciagle gadanie przy mnie, ze Kamil sie musi uczyc Bla Bla Bla, ze najwazniejsza dla niego jest szkola... Mnie tez to dobijalo na maxa. Zwlaszcza ze moi rodzice nie wyskakiwali z takimi tekstami. Potrafila nawet powiedziec , ze wczesniejsza dziewczyna bardziej pasuje dla Niego :roll:
Mysle , ze szczera rozmowa z ojcem jest jak najbardziej wskazana, usiadom facetowi , ze zalezy ci na niej , ze chcesz dla niej jak najlepiej.Ze najpierw szkola pozniej Ty :D pogadaj z Tatuskiem. Uswiadom mu , ze chcesz ja chronic byc oparciem i pomagac. Moj tatko mowi , ze jestem jego coreczka, i nigdy mnie nie odda :lol:
A jesli chodzi o okazywanie uczuc, pamietaj kazdy ma na to inny sposob . Ja jestem raczej oporna w ich okazywaniu slowami, wole pokazac udowodnic, nie potrzebuje ciagle slyszec ze mnie kocha.
A moj Mis caly czas mowi ze mnie kocha pisze, pokazuje, i bardzo sie z tego ciesze , nie uwazam ze jest to mniej meskie. Jest to dla mnie slodkie. A mysle , ze jest to bardzo dobra cecha charakteru.
Sama nie raz żałuje ze nie potrafie tak jak on, powiedziec mamie bez okazji , ze bardzo ja kocha.
Wiec glowa w gore.
Milosc jest bardzo ciezka , i skomplikowana. Ale moze dlatego tak cenna.
Pozdrowionka.
Juz po operacji noska u Dr Skupina Mega zadowolona ;-)

Awatar użytkownika
lena83
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 457
Rejestracja: 08 wrz 2005, 14:07

Post autor: lena83 » 17 sie 2006, 22:52

oj przemo, nie ma czego gratulowac, zawsze sa wzloty i upadki, teraz tez przezywamy maly kryzys, ale kto powiedzial, ze zawzse musi byc latwo :wink: kazda trudna sutuacja z ktorej wychodzi sie calo laczy, sam zobaczysz, ze nie bedzie tak zle, przyzwyczaisz sie po jakims czasie do zadkich spotkan, na poczatku pewnie bedzie ciezko ale wszystko da sie przezyc, macie przeciez co roku wakacje i wszystkie przerwy miedzy semestrami, na prawde nie ma sensu zamartwiac sie na zapas i psuc tym wakacji, kozystajcie z tego czasu ktory macie teraz dla siebie :)
21/12/2005 Skupin <okrÂągÂłe, 325cc pod miĂŞsieĂą>

Awatar użytkownika
Przemek
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 269
Rejestracja: 10 lip 2006, 23:34
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Przemek » 17 sie 2006, 23:17

trzymam sie stwierdzenia ze jesli to milosc to naprawde rpzetrwa wszystko a ja wiem ze to prawdziwa milosc...

boje sie tlyko zdrady... a raczej ze ktos jej zawroci w glowie.. zycia nie oszukamy..

dlatego bede do niej jezdzil codziennie :(

bo najwazniejszy jest kontakt prawda? czy sie myle?


dziekuje za odpowiedzi troszke mi lepiej..
dr Irena Grobelny..?
dr Skupin --> totalna klapa..
dr Zdzitowieckiego--->totalna klapa

FITNESS>>

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”