sponsoring

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
papatka
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 883
Rejestracja: 03 kwie 2006, 11:33
Lokalizacja: pszczyna
Kontakt:

Post autor: papatka » 14 cze 2006, 23:56

Savanna ,
odpisujesz na bani czy na kacu ? - nic nie zrozumiałam z tego co napisałaś :lol:
12.V.06 - piersi, Skupin
24.XI.09 - brzuch, Skupin

aanioleek
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 255
Rejestracja: 02 lut 2006, 19:28

Post autor: aanioleek » 15 cze 2006, 03:23

no ja też nie zrozumiałam o co loto :P

Awatar użytkownika
savanna
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 593
Rejestracja: 12 sie 2005, 11:37
Lokalizacja: z domu

Post autor: savanna » 15 cze 2006, 10:54

savanna pisze:A mnie to bardzo rozbawilo.Ale co by nie mowic-babka ma bigla i na 19 ke nie bierzmi.Przynajmniej mowi co jest piec :wink:
Po jednym malym kieliszku szampana-niestety nasi przegrali :(
Rozbawilo mnie ten link co wkleila Iza."Siema,jak leci q.." Wogole "pani prowadzaca" wczula sie w temat,zeby Olifke podkrecic :lol: :lol: A jej glos nie brzmial mi bynajmniej na 19 lat.Byl chropowaty i pomijajac wszystkie wulgaryzmy-brzmialo mi to na przynajmniej 25 latke.A ze ma bigla to dlatego ,ze nie pier...ze jest pania do towarzystwa-tylko,ze jest k***a i lubi to i tyle.Na koniec przy pozdrowieniach jednak ZAUWAZCIE ze mowi "Dziewczyny nie pchajcie sie w to ,bo to ryje beret jak nic innego"Ona poprostu stock -utknela w tym po uszy i wie jak ciezko z tego wyjsc.Ale jedno mi sie podobalo-nie struga losia-tak jak te panny z amisfery do ,ktorych link wkleila Merlinka.k***a to k***a a eufenizmy to zwykla,czysta hipokryzja.Kropka
Papieros skraca zycie o 9 minut.Seks wydluza je o 15 minut.Walczmy seksem o nasze zycie!

Awatar użytkownika
Merlinka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1509
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:44
Kontakt:

Post autor: Merlinka » 15 cze 2006, 15:34

zwykly z niej smiec i tyle szkoda mi slow na komentarze

eve
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 520
Rejestracja: 28 paź 2005, 23:07

Post autor: eve » 15 cze 2006, 19:17

Stara k***a normalnie, i to taka wiocha od niej jechalo (nie obrazajac nikogo kto mieszka na wsi) ze brak slow. Mi to nawet brzmiala na cos dawno po 30stce a tez napewno nie siedzi w tym fachu od zaledwie 6ciu miesiecy...
op. powiekszenia biustu - 20.12.06 - implanty okragle, profil sredni, 400cc. Jestem szczesliwa!!!

Awatar użytkownika
kira
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 338
Rejestracja: 28 gru 2005, 13:53

Post autor: kira » 16 cze 2006, 10:04

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: dobreee
3.04 nowy nosek, czyli juz po :)

elajustyna
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2006, 10:17
Lokalizacja: Wroclaw/Szkocja

Post autor: elajustyna » 17 cze 2006, 21:11

poprostu masakra.20 klientow przez dzien lub noc :D :D :D ...i kazdy po 500 zl.... cos mi sie wierzyc nie chce zeby miala taka cene...nie jestem expertem od oceniania klasy prostytutek...ale smierdzi mi tu autostrada...ten zapity glos...i wogole... :D :D :D :D :D :D
Niedojrzala milosc mowi:" Kocham cie,poniewaz cie potrzebuje". Dojrzala milosc mowi: " potrzebuje cie poniewaz cie kocham"



***************************************************

Awatar użytkownika
malaczarna
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 158
Rejestracja: 01 mar 2006, 08:59
Lokalizacja: KrAkÀœw

Post autor: malaczarna » 18 cze 2006, 19:30

Tak sobie czytam ten watek i wg mnie nie ma roznicy czy kobieta jest typowa prostytutka, czy ma sponsora, czy tez szuka bogatego kandydata na meza - w kazdym wypadku to jest brak ambicji i pojscie na latwizne. Wiadomo, kazdy zyje jak chce, mamy wolny wybor, ale... Zadne takie bzdury o wyzwolonych dziewczynach (jak pisza te panienki od sponsoringu) nie sa usprawiedliwieniem. Moim zdaniem drogie ciuchy, kosmetyki, czy inne rzeczy wtedy dopiero naprawde ciesza, kiedy sie samemu na nie zapracowalo, i to bynajmniej nie wlasnym cialem (a wlasciwie jedna jego czescia).

Awatar użytkownika
megi
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1216
Rejestracja: 28 sty 2005, 21:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: megi » 19 cze 2006, 11:16

Merlinka pisze:czytalam wypowiedzi na innym forum kilku mlodych dziewczyn ktore ze sponsoringu zrobily sposob na zycie. swe uslugi oferuja zwykle biznesmenom kasujac za nie sumki wystarczajace na ciuszki i zycie. z politowaniem czytalam ich wypowiedzi bo naiwnie sadza ze starsi panowie moga byc dla nich zrodlem utrzymania na cale zycie a co poraza w ich bunczucznych wypowiedziach to pogarda dla ludzi majacych inne poglady krytykujacych ich postepowanie. czas pewnie zweryfikuje ich podejscie do sprawy w koncu mlodosc nie trwa wiecznie i znajda sie inne mlodziutkie ubogie umyslowo panienki szukajace sponsora.
z ich relacji wynika ze sponsorami sa w wiekszosci ustawieni panowie z zona i dziecmi, znudzeni zyciem rodzinnym i zadni lozkowych sekscesow ;) z malolatami.
Ich zycie ich sprawa :x FU
zgadzam się z Tobą Merlinko !! Wielkie "FU" dla tych panienek..żaden porządny facet pozniej nie zechce takiej co się za kasę sprzedawała..bo inaczej tego nazwać nie mogę.
Generalnie jestem przeciwna wszelkim sponsoringom typu chłopak utrzymuje dziewczynę (mam na mysli normalne pary) Kobieta powinna byc niezależna,a nie wisieć facetowi na portfelu..Co innego gdy są małżeństwem i np ona nie może pracować bo wychowuje male dziecko..

Awatar użytkownika
nadinn
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 317
Rejestracja: 14 maja 2006, 14:00
Lokalizacja: Hamburg
Kontakt:

Post autor: nadinn » 24 cze 2006, 17:27

Megi
całkiem się z Tobą zgadzam, ale ....sytuacja w której ja się znajduję dała mi dużo do myślenia i nasuneła wątpliwości, choć wcześniej w 100% myślałam jak Ty.
jestem od 10 lat z facetem (w tym5 lat małżeństwa). Po studiach mój facet wyjechał do innego kraju na roczny kontrakt. Oczywiście chciał bym do niego przyleciała. Zrobiłam to po 4 miesiącach i niestety musiałam być na jego utrzymaniu przez rok (a przy okazji głupia zawaliłam studia).
Po roku wróciliśmy do kraju, ale kolejny wyjazd za granicę i ... ja znów za nim i... dalej nie mam pracy. Nachodzą mnie wątpliwości, stres z inną kulturą, krajem, wyobcowanie, obniżenie własnej wartości. Poprostu nie potarfię się odnaleźć. Zaczynają się problemy małżeskie (mąż zaczyna uważać mnie wręcz za "pasożyta" -- taki sponosorowany nadbagaż ) a przy okazji tyję 15 kg przez 4 miesiące. JEST POPROSTU FATALNIE..... chyba długo by opowiadać co się dalej działo (jednak jak ktoś chce to służę radą).
Jaki jest stan na dziś?
- Dalej jesteśmy razem i mieszkamy za granicą
-Zrobiłam licencjackie studia w Polsce
-Pracuję dorywczo (na czarno)
- Od jakiś 4 miesięcy układa nam się dobrze (po dość drastycznym wydarzeniu)

Czy czuję się spełniona życiowo? NIE NIE NIE
Wiem jednak, ze być moze w jakimś fragmnencie mojego życia poczułam się osamotniona, zagubiona i za bardzo "uczepiłam " się tego faceta jako ostaniej deski ratunku (nie finansowej, ale kogos kto mógłby mi dać trochę miłości i zainteresowania) i szłam za nim ślepo jak ćma w ogień.

Za 3 dni skończę 32 lata i jakoś nachodzą mnie właśnie refleksje, że zawsze byłam bardzo niezależną i lubiącą wyzwania kobietą a jednak dałam się wpuścić w życiowe "maliny" . Na szczęście wychodże z tego i mam nadzieję, że jeszcze wszystko się ułoży.


pozdrowienia dla Wszystkich kobitek :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”