Fetysze +BDSM

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
savanna
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 593
Rejestracja: 12 sie 2005, 11:37
Lokalizacja: z domu

Fetysze +BDSM

Post autor: savanna » 20 lut 2006, 13:28

Temat jest dla mnie dosc kontrowersyjny...Oczywiscie sa fora na te tematy ale to grupa wsparcia dla fetyszystow..A nie dla tych drugich :cry: Czy ktos zna takie przypadki,wie skad takie zachowania wynikaja (upodobania BDSM) no co kolwiek.Czy to sie leczy?Czekam na powazne wpisy
Papieros skraca zycie o 9 minut.Seks wydluza je o 15 minut.Walczmy seksem o nasze zycie!

Awatar użytkownika
mara
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 4384
Rejestracja: 16 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: sin city
Kontakt:

Post autor: mara » 20 lut 2006, 15:18

tego sie nie leczy. to czesc osobowosci. sama zyje z fetyszysta i zaakceptowalam to. to przeciez czesc niego. wiem, ze moze to byc niepokojace i uciazliwe dla drugiej strony ale dopoki nie sprobuje sie zrozumiec tego zjawiska i problemu to nie bedzie porozumienia. czesto przez to zjawisko zwiazki sie rozpadaja, bo druga strona nie potrafi, nie chce lub sie brzydzi spelnic oczekiwania partnera, ktore sa mu niezbedne do zaspokojenia. wtedy partner moze szukac ratunku w osobach, ktore swiadcza uslugi, ktore by go interesowaly- dominy, niewolnice czy inne takie. i w tym momencie druga strona rezygnuje, bo nie jest w stanie zaakceptowac tego, ze jej partner szuka spelnienia u kogos innego i w dodatku przewaznie za pieniadze. sadze, ze podstawa jest zrozumienie i rozmowa z partnerem. niech on nam wytlumaczy na czym polega jego fetysz, jakie to dla niego wazne a my sprobujmy sie wczuc w jego miejsce. nie zamykajmy sie i nie odrzucajmy go. to przeciez nasz facet ;) moze uda sie pojsc na kompromis, zgodzic sie na niektore warunki w zamian za wytargowanie czegos dla siebie? moze darujac mu czesc spelnienia darujemy sobie szczescie? najwazniejsze jest aby nic sie nie dzialo na sile.
savanna, uwierz mi, ze znam tematyke od podszewki i o bardzo dobrze. mam wielu znajomych fetyszystow i znam ich i ich polowek problemy. czesto ludziom wydaje sie, ze przeciez to proste- lubi jak go knebluja czy lubi lezec zima na mrozie to od razu jest zbokiem. nie daj boze zaklada damska bielizne to od razu pedal a jak kocha damskie stopy i ponczochy to juz wogole chory psychicznie... rzeczywistosc wyglada jednak zupelnie inaczej i jest duzo bardziej zlozona. ja tam wole aby moj facet wielbil moje buty niz gdyby mial siedziec bezwladnie z piwskiem w reku przed telewizorem albo wylazic ciagle gdzies z kumplami... dla mnie taka wiez, ktora jest miedzy nami jest wyjatkowa i wiem, ze zadna kobieta nie spelni jego oczekiwan tak jak ja. ja to zaakceptowalam.
Próżność to mój ulubiony grzech...

Awatar użytkownika
viki
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2280
Rejestracja: 15 sty 2005, 22:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: viki » 20 lut 2006, 15:25

Mara podpisuję się pod twoim postem obiema rękami. Mój mąż też kocha butki i pończochy. początkowosię wstydziłam ale teraz uwielbiam kupować coraz to nowe pończoszki i butki i myśleć ze On będzie wniebowzięty. Mi samej sprawia to niesamowitą frajdę. A nasze życie intymne nie wie co to nuda. A jestesmy razem 8 lat. a tak jak mówisz, trzeba spróbować zrozumiec, nic na siłe. Nic przeciw sobie. polecam metode małych kroczków
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....

Awatar użytkownika
Pati
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1262
Rejestracja: 13 sty 2005, 08:53
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Pati » 20 lut 2006, 17:05

butki, ponczoszki, koszulki, gorseciki - dla mnie nic nowego..., a czy to nie jest normalne??(nie w sensie psychicznym) - mysle ze coraz bardziej.
Czasami nie chce mi sie "przebierac", ale czasami bardzo chce. Chyba kazdy facet w mniejszym czy wiekszym stopniu jest fetyszysta - nic w tym zlego uwazam i jako zle nie nalezy byc traktowane.
Wazne jest zeby wyposrodkowac pewne rzeczy i isc na kompromis(tyle szczescia mozna dac drugiej osobie).

Awatar użytkownika
viki
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2280
Rejestracja: 15 sty 2005, 22:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: viki » 20 lut 2006, 17:48

Dokładnie Pati. Nawet jak jestem pod kreską z kaską to jak zobaczę jakieś cudo w sklepie to nie żal mi kary kredytowej. Jak sobie pomyślę o tym jaka minę będzie miał mój mąż to nie mogę się doczekąc wieczorka :twisted: :twisted:
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 20 lut 2006, 19:46

ja byłam kiedyś z fetyszystą i bardzo mi się to podobało :twisted:
dla niego przebieranki to było coś +szpilki, kozaki kurewskie i wyszukana bielizna i czasem nawet klapsy... :oops: ........ :wink: Mojego misia chyba to troche krępuje :lol: a ja lubie i od czsu do czasu sama funduje mu małe "show"...... :wink: tego się nie leczy to się po prostu robi :lol:
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

Awatar użytkownika
Valentina
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2059
Rejestracja: 29 sty 2005, 12:58

Post autor: Valentina » 20 lut 2006, 19:59

...wszystko dla ludzi... :D
Już po operacji nosa - 7 lipca 2005 oraz chirurgicznej korekcji ust - 12 października 2005
Dr PIOTR SKUPINhttp://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... doping.gif

Awatar użytkownika
MonisiaPP
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1200
Rejestracja: 17 sty 2005, 18:41
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: MonisiaPP » 20 lut 2006, 20:01

Ja tam lubie silna meska reke!! 8) :oops: :oops: :oops:
ZAWSZE BLACK & WHITE!

Awatar użytkownika
viki
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2280
Rejestracja: 15 sty 2005, 22:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: viki » 20 lut 2006, 20:02

ja szczerze mówiąc też :oops:
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....

Awatar użytkownika
Josie M
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 614
Rejestracja: 13 kwie 2005, 19:35
Lokalizacja: Neverland

Post autor: Josie M » 20 lut 2006, 21:02

myślę podobnie do Val wszystko jest dla ludzi :)
Jesli cos za bardzo udoskonalasz, na pewno to spieprzysz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”