ROZWÓD - jak to przeżyć....?

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

mimi2402
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 181
Rejestracja: 07 maja 2012, 12:11

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: mimi2402 » 27 paź 2015, 21:38

mysle ze nie znal jej w sumie to nawet wiem, bo numer od Pani od kominka wzial od mojej niczego nieswiadomej kolezanki...a kilka dni po fakcie juz nocowal i stan czystosci nadzorowal..sie porobilo...A ...u mnie tyle kurzu....nie tylko na kominku...:D

Co do dbania o siebie tak mam trojke dzieci i nigdy na zadnej diecie nie bylam choc w ostatniej ciazy przytylam uwaga....27kg :)

Nie musze dbac o nic tylko o wage w sensie zeby wiecej nie schudnac bo moj najstarszy wazy juz wiecej ode mnie ..taka przemiana jak to mowia

Maz nigdy zazdrosny nie byl przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo...

Boje sie nawet myslec o zwiazku teraz ze znowu przepadne calkiem a okaze sie ze jednak ewentualny delikwent sie rozmysli I ja znowu wanna tudziez lozko....glupia babo eh..eh zycie
Ciężko jest lekko żyć .. :)

Awatar użytkownika
Iskierka431
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 949
Rejestracja: 03 wrz 2014, 11:07

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: Iskierka431 » 27 paź 2015, 21:39

Nataa pisze:
Iskierka431 pisze:Ja jestem po 3 dzieci, i im więcej cwiczę, im bardziej o siebie dbam tym czesciej moj maz mi kolo tylka lata (makeup Przyczepi sie i pilnuje przed konkurencją (rofl A ja ubaw mam niesamowity z jego teorii spiskowych (giggle
W Twoim przypadku jest inaczej, mąż Cię musi bardzo kochać, doceniać, musi mu na Tobie zależeć.
Wie, co ma! Fajną kobietkę, mądrą, miłą, ładną, zadbaną, atrakcyjną i nie chce zmieniać na inną.
I jest tego wszystkiego efekt, lata koło Ciebie, pilnuje, zazdrosny jest.
I to jest normalne, tak powinno być w związku, gdzie jednemu zależy na drugim.
Tak trzymać! (yes)
Myślę, ze jak na 10letni staz malzenski i w sumie 20letni razem to nie jest zle. W opinii rodziny i znajomych uwazani jestesmy za malzenstwo idealne. Wciąż praktykujemy trzymanie sie za rece, buziaki na dzien dobry i do widzenia. Ale zycie zyciem i nam sie zdarzają ciche dni, ale za to jak sie fajnie pozniej godzi (blush
23.11.2015 - powiekszenie piersi, dr Brzuchański, ES TMM3 445cc (13,5x13, 6,3)
przed http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 98#p896998" onclick="window.open(this.href);return false;
7 tyg http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 96#p926196" onclick="window.open(this.href);return false;
6 m-cy http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 81#p941781" onclick="window.open(this.href);return false;
i inne drobne... ;)

mimi2402
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 181
Rejestracja: 07 maja 2012, 12:11

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: mimi2402 » 27 paź 2015, 21:49

Iskierka 431
Super ze jestes szczesliwa. Ja po slubie bylam 11 razem 15lat i w sumie teraz brakuje mi wielu rzeczy, ktore wczesniej irytowaly mnie w mezu..chyba kwestia przyzwyczajenia...fakt od dawna nic nie robilismy razem ale wsrod znajomych uchodzilismy za przykladne malzenstwo...a tu klops. Szkoda mi serio bo oboje rozlozylismy nasz zwiazek. I choc fakt to ja zakochalam sie nawet wtedy jakos tak cos brakowalo cos bylo nie do konca teges. Za dlugo juz bylam z jednym facetem i nowy choc cudny i inny..jednak..hm nie do konca tak idealnie..mysle ze o wiele trudniej zwiazac sie majac dzieco bo to znacznie utrudnia poznanie siebie czy wyjscia we dwoje..itp itd plus dzieci zawsze najwazniejsze stad u mnie takie napady paniki..czasem...a ja nie cierrrpie spac sama. uh
Ciężko jest lekko żyć .. :)

Nataa
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1268
Rejestracja: 18 lut 2012, 16:34

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: Nataa » 27 paź 2015, 23:08

Iskierka431 pisze: Wciąż praktykujemy trzymanie sie za rece, buziaki na dzien dobry i do widzenia. Ale zycie zyciem i nam sie zdarzają ciche dni, ale za to jak sie fajnie pozniej godzi (blush
Jak się kwiaty podlewa, to one rosną ...
Jak się miłość pielęgnuje, to ona kwitnie.
Buziaki, głaskanie, siedzenie razem, rozmowy, to łączy, scala, cementuje, daje poczucie bezpieczeństwa.
Ciche dni bywają wszędzie, najważniejsze by je przetrwać i wrócić do normalności.

martajoanna
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 556
Rejestracja: 09 paź 2013, 13:50

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: martajoanna » 28 paź 2015, 09:32

Nataa pisze: W każdym związku chodzi o co innego.

W jednym - facet uwieszony u żony: ona zarabia, oszczędza, zapewnia, wymyśla, zabiega, wszystko jak w zegarku i na nic nie brakuje pieniędzy, bo ona gospodarna, on korzysta.

W drugim - kobietka uwieszona u męża: on prowadzi firmę, zarabia, zmienia samochody, organizuje wczasy za granicą, kupuje sukienki i biżuterię, prowadzi do knajpy na kolację, ona korzysta.

W trzecim - oboje partnerują sobie, po równo wkład i obowiązki itp., każde da sobie radę bez drugiego.

W czwartym - niedojdy oboje, nie zawalczą o podwyżkę, co skapnie ze stołu pańskiego to mają, żadne bez drugiego nie pożyje, bo bida zje, a w kupie raźniej.

W piątym - oboje w otwartym związku, korzystają na lewo i prawo, nie wiem po co są ze sobą. (emo

W szóstym - rozwody co chwila, bo nuda przy jednym, ruch jak w ulu, szpanowanie przed znajomymi nowym nabytkiem (emo
Nataa - Kocham Cię Kobieto (rofl (rofl (rofl (rofl
Tyle szans ile odwagi!

Nataa
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1268
Rejestracja: 18 lut 2012, 16:34

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: Nataa » 28 paź 2015, 21:40

Dzięki (happy
Nie jesteś odosobniona w uczuciach, masz cichych wspólników (podobno) (emo .


Jest jeszcze siódmy typ: obydwoje domatorzy, co rok prorok, w święta nie mieszczą się przy stole, co niedzielę razem do kościoła, zawsze pozytywnie nastawieni do dzieci, psów, kotów i starych ludzi, można u nich zjeść talerz gorącej zupy, wieczorami dyskutują z dziećmi, razem rozwiązują problemy, wszyscy są silni i nie mają żadnych wątpliwości co do wiary i nadziei na lepsze jutro.

I ósmy: obydwoje co miesiąc czekają na dobrą nowinę, a ona nie przychodzi, snują plany na czas kiedy będzie dla kogo żyć, a tymczasem cierpliwie powtarzają procedury i proszą Boga o pomoc.

I dziewiąty: dobrze sytuowani, dom z katalogu, dobry samochód, wszytkie hity sezonu i nowości są zaraz kupowane, zawsze modnie ubrani, obcięci, szpilki, pazury, garnitury, skóry, ekstrawagancja, dzieci takie same, z pretensjami, wszyscy zwracają uwagę wśród innych ludzi i o to im chodzi, pieniądze trzeba wydawać na bieżąco. Nie wiadomo jak to się skończy.

Takie różne małżeństwa, różne priorytety, różne wybory i oczekiwania.
Ale wszyscy chcą być zdrowi, szczęśliwi, bogaci i tym się między sobą niczym nie różnią.

mimi2402
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 181
Rejestracja: 07 maja 2012, 12:11

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: mimi2402 » 27 kwie 2016, 13:35

Hej dziewczynki :)

Pisalam do Was wczesniej ale na telefonie i niestety skasowalo sie mi niescomco ;)
Wiec chcialabym glownie baaaaaardzo podziekowac wszystkim zwlaszcza Cyrylowi za pomoc, wsparcie tudziez niezbedny w omawianym okresie opierdziel sprowdzajacy zalamana meczennice na ziemie :)

Dzieki Kochane nie macie pojecia jak duzo znaczylo sla mnie to, ze moglam Wam pomarudzic, ze pisalyscie od siebie dzielilyscie sie swoim zyciem, opiniami ze mna. Bardzo dziekuje.

Uwaga
Mialyscie racje. Przezylam i.....jestem baaardzo szesliwa!!!! Od 5miesiecy w bardzo udanym cudnym zwiazku...DZIEKUJE!!!!!!
I WAM zycze sily milosci spelnienia! Oh yeah!
CMOK
Ciężko jest lekko żyć .. :)

Awatar użytkownika
JonaS
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 5524
Rejestracja: 29 cze 2009, 22:09

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: JonaS » 27 kwie 2016, 23:03

mimi
czas (time jest najlepszym lekarstwem.. fajnie ze poznalas kogos i rozpoczelas wszystko od nowa.. powodzenia..
14.04.2010 - Łątkowski - nos (calkowita korekta) + wymodelowanie brody
04.03.2011 - Łątkowski - implant brody
27.01.2015 - Kasprzyk - Silimed Maximum 330 HI (wys.11,1 szer.11,1 proj.5,4)
29.07.2015 - Kubasik - lifting szyi
03.02.2020 - Kubasik - korekta powiek górnych
16.01.2023 - Samir Ibrahim - plastyka brzucha z liposukcją

mimi2402
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 181
Rejestracja: 07 maja 2012, 12:11

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: mimi2402 » 01 maja 2016, 23:39

Tak JonaS
Prawda czas pomogl ogarnelam sie wreszcie i jest cuuudnie.

Dziekuje ;)
Ciężko jest lekko żyć .. :)

she
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1021
Rejestracja: 26 sty 2005, 00:49

Re: ROZWÓD - jak to przeżyć....?

Post autor: she » 01 maja 2016, 23:44

i ja sie ciesze to slyszec Mimi (sun (inlove .........
she

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”