-asia pisze:[quote="blondi 222] wtedy oni zaczynaja sie starac..bo zaczynaja czuc ze cos taca..sprobuj.. i nie boj sie ..
moze byc tak ze on przybiegnie szybciej niz myslisz...
a jeśli w dodatku zaczniesz wyglądać ładniej niż do tej pory i będziesz sprawiać wrażenie pewnej siebie i bardzo zadowolonej.... nie ma mocnych.... niech trochę pobiega, im to dobrze robi
....megi, przemyślalam to.... tylko wiesz, nie można przesadzić też w drugą stronę
Może najlepiej byłoby szczerze z nim porozmawiać. Powiedzieć co czujesz i spróbować wspólnie coś zmienić w Waszym związku.[/quote]
Asiu...
myslisz ze nie probowlam rozmawiac..robilam juz wszystko..zaciskalam zęby i pierwsza wyciagalam rękę...wiele razy..
staralam sie..swoje pragnienia ograniczylam do minimum wlasciwie do zera...
wszystko dla Niego..zeby zrozumial..jak bardzo go kocham...
niestety..on mimo wszelkich checi..nie zrobil nic...a wrecz na odwrot..pozwolił..zebym cierpiala..widzac jak to co bylo piekne tracimy bo on...sie oddala