Strona 38 z 39
Re: Tesciowa i TY ????
: 24 kwie 2012, 22:15
autor: maxi1207
Witam Babeczki
Ja też mam do d... teściową i kiedyś mi zależało aby nasze stosunki były chociaż poprawne. Dzisiaj nie odzywamy się do siebie,mam święty spokój i niech tak zostanie. Miałam taki cyrk na przemian co pół roku przez 12 lat,raz było dobrze a raz "nie mów do mnie mamo". Teraz jest to drugie i już nie dążę do zgody, powiem szczerze,tak mi lepiej. Widocznie mamy takie charaktery,że od początku nie przypadłyśmy sobie do gustu.
Re: Tesciowa i TY ????
: 25 kwie 2012, 10:00
autor: headie
Dla mnie mówienie mamo do teściowej to jakby zdrada mojej wlasnej matki. Nie będę nigdy mówiła mamo do kogokolwiek innego, matkę mam tylko jedną jedyną i nikt nie może zawłaszczyć tego miana. To taka dygresja odnośnie tematu..
Re: Tesciowa i TY ????
: 25 kwie 2012, 10:33
autor: Ala ma kota
tak, to bywa dziwne kiedy poprzedniego dnia mówisz "proszę pani" i znosisz wtrącanie się w każdy szczegół ślubu i krytykę każdej decyzji, a następnego niby coś się ma zmienić i z "proszę pani" masz przejść na "mamo".
dziwaczne, we mnie też to budziło sprzeciw.
Re: Tesciowa i TY ????
: 25 kwie 2012, 10:43
autor: czajniz
headie pisze:Dla mnie mówienie mamo do teściowej to jakby zdrada mojej wlasnej matki. Nie będę nigdy mówiła mamo do kogokolwiek innego, matkę mam tylko jedną jedyną i nikt nie może zawłaszczyć tego miana. To taka dygresja odnośnie tematu..
mialam takie samo podejscie !!!!!!!! jednak zycie zweryfikowalo moje poglady
trudno mi bylo do tesciowej mowic per Pani a po imieniu z kolei nie mialam odwagi bo mam jakis wewnetrzny "szacunek" do osob starszych ode mnie
przez pierwsze miesiace stawalo mi to slowo w gardle ale z czasem jakos przestalam zwracac na to uwage
ja to sobie wytlumaczylam tak : mamunia, mamcia, mamka= rodzicielka a mama= tesciowa
i tak zostalo
teraz jak nie mam juz mojej kochanej mamusi to tak jak mowie do tesciowej mamo to nie czuje sie sierota
z drugiej strony tak jak mowi sie np w pracy do przelożonej "pani kierowniczko" to mozna podejsc do tematu wlasnie w ten sposob, ze zwracamy sie do tesciowej po "stanowisku"
czyli matka mojego męża
Inspector Gadget Re: Tesciowa i TY ????
: 25 kwie 2012, 10:49
autor: headie
Człowiek jest się w stanie przyzwyczaić do wszystkiego.
Ja tam nie mam zamiaru dorabiać teorii do zwykłego konformizmu i wielowiekowych tradycji. Jak coś budzi we mnie wewnętrzny sprzeciw do się do tego nie naginam. Trudniej się tak żyje ale przynajmniej w zgodzie ze sobą ( a często w związku z tym w stanie wojny z otoczeniem ).
P.S. Ja nie znoszę żadnego wtrącania się i tego nie akceptuję ani od własnej matki ani od cudzej
.
Re: Tesciowa i TY ????
: 25 kwie 2012, 12:05
autor: maxi1207
headie -nic dodać nic ująć,pięknie to ujęłaś a zwłaszcza jak ta pani ani w ząb nie pasuje
Re: Tesciowa i TY ????
: 18 maja 2012, 14:08
autor: RedOne
czajniz pisze:headie pisze:Dla mnie mówienie mamo do teściowej to jakby zdrada mojej wlasnej matki. Nie będę nigdy mówiła mamo do kogokolwiek innego, matkę mam tylko jedną jedyną i nikt nie może zawłaszczyć tego miana. To taka dygresja odnośnie tematu..
dokladnie!! tez tak samo mysle! jest to krepujace ,nielogiczne i wogole.
w innych krajach mowi sie po imieniu i wcale nie jest to niegrzeczne ani niemile.i to mi sie podoba.
natomiast (gdy juz sie pojawia dzieci )pozniej wiekszosc chyba mowi :babcia ,dziadek np .babcia Zdzisia ,czy dziadek Wladek hahaha i to jest niejako wybrniecie z tej idiotycznej sytuacji
Re: Tesciowa i TY ????
: 13 lip 2012, 13:32
autor: agunia585
Racja Redone ja też radze sobie babciując do teściowej. Wkurza mnie gdy ona chce mnie przytulać czasami albo gada mi że mnie kocha , a dla mnie kocham cie mamo jest całkowicie zarezerwowane dla mojej mamusi!!!! I nie przełamię się do licha. Ona obrabia tyłek wszystkim dookoła a przy tobie cie kocha . No dźwiga mi się od razu ciśnienie jak ją nachodzi. Migam się wtedy mówią - ja też. Mężowi się serce raduje,a ja to traktuje jak rzecz do przetrzymania.
Re: Tesciowa i TY ????
: 22 sie 2016, 23:45
autor: marryme
Jak czesto jestescie w stanie zaakceptowac wizyty u tesciowej?
Raz w tygodniu,raz w miesiacu?Czesciej,rzadziej?
Re: Tesciowa i TY ????
: 23 sie 2016, 00:54
autor: babina7
ja jako teściowa chciałabym sobie posiedziec w domciu ale kilka razy w miesiącu zięciu prosi o przyjazd......
Chyba jestem aniołem, bo 20 lat mieszkałam z tesciową i też spięć nie było.