Tesciowa i TY ????

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
blondi 222
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 962
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:43
Lokalizacja: slask

Tesciowa i TY ????

Post autor: blondi 222 » 18 paź 2005, 13:23

Postanowiłam załozyc nowy temat , bo nie znalazłam jeszcze takiego ,
najwyzej znajdzie sie w koszu

:lol:

jestem ciekawa jak układaja sie Wasze stosunki z tesciowa , czy jest to osoba do rany przyłoz czy raczej taka z kawałow .
Moje stosonki z ta osoba sa raczej kiepskie i nie wiem jak z nia dojsc do porozumienia , jest strasznie apodyktyczna lubi narzucac swoje zdanie, przy okzazji jest tez bezczelna ... narazie to na tyle bo długo bym tak jeszcze mogła :roll: :wink:

Moze ktoras z Was ujarzmiła swoja tesciowa i cos poradzi w tej sprawie :wink:

Awatar użytkownika
szyszunia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1341
Rejestracja: 06 lut 2005, 21:41
Lokalizacja: Wroc‚ław
Kontakt:

Post autor: szyszunia » 18 paź 2005, 13:47

Ja nie mam jeszce tescowej ale Michała mama (przyp.nie jestesmy razem)jest cudowna kobieta.Taką własnie do rany przyłóz. :wink:
Jest kochana i naprawde cudowna kobieta.Nawet teraz kiedy przychodze w odwiedziny,na obiady itp.

Taka teściówke chciałabym mieć :!:

Awatar użytkownika
sysia
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 485
Rejestracja: 11 maja 2005, 11:06
Lokalizacja: okolice Warszawy
Kontakt:

Post autor: sysia » 18 paź 2005, 14:01

Moja teściowa rożni się od tej z kawałów. Napewno ma znaczenie to że mieszkamy bardzo daleko od siebie. Więc jak przyjeżdżamy to jest bosko.Kiedyś mieszkałam z tesciami przez rok i muszę przyznać że w tym okresie pokłóciłyśmy się raz o głupstwo.Podsumuwując jest ok. :!:
Skupin - 26 pa¼dziernik

Awatar użytkownika
Tatiana
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1211
Rejestracja: 07 lut 2005, 15:24

Post autor: Tatiana » 18 paź 2005, 14:32

moja pierwsza tesciowa byla bardzo fajna!! nie wtracala sie w nic, zawsze stala po mojej stronie i obojetnie co by sie nie dzialo, wedlug Niej to zawsze ja mialam racje. teraz po rozwodzie utrzymuje z Nia bardzo dobre stosunki.
Mama mojego faceta- hm...... ciezko Ją rozszyfrowac....

Gosc4
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1607
Rejestracja: 12 sty 2005, 16:05

Post autor: Gosc4 » 18 paź 2005, 14:39

Moja jest super, bo:
1. przyjęła mnie jak członka rodziny, bez względu na to co myśli jest na "tak", bo uważa, że skoro jej syn mnie wybrał to muszę byc ok ;)

2. mam z nią kontakt tylko w święta, bo mój miś odciął pępowinę już dawno i na dobre i uważa, że teraz ja jestem jego rodziną i ja jestem na pierwszym miejscu 8)
Jego mama nigdy niczego by mu nie narzucała, ani nam tym bardziej.
Miałam dużo szczęscia.

Awatar użytkownika
paula
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3978
Rejestracja: 17 lut 2005, 10:31
Lokalizacja: Krakow

Post autor: paula » 18 paź 2005, 14:55

Moja niestety już nie żyje :cry: ale była w porządku...
Chociaż nie zawsze tak myślałam,mieszkała nie daleko nas i wydawało mi się,że za często nas odwiedza :? ,narzuca się...
Dziś trochę inaczej na to patrzę.Była sama,chciała czuć się potrzebna.
Zmieniłam też zdanie,kiedy sama zostałam matką syna,to inna więź niż z córką i chyba też nie będę dobrą teściową :twisted: :wink: :lol:

Awatar użytkownika
blondi 222
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 962
Rejestracja: 17 wrz 2005, 22:43
Lokalizacja: slask

Post autor: blondi 222 » 18 paź 2005, 15:08

,to inna więź niż z córką i chyba też nie będę dobrą teściową :twisted: :wink: :lol:

Paula,
nie mam dzieci , ale tez mi sie ze wydaje ze wiez miedzy matka a synem jest troszke inna niz miedzy corka a matka .
Ale czy mogłabys ten temat troszke rozwinac - na czym ta roznica polega . Moze tutaj jest pies pogrzebany :roll:

Awatar użytkownika
savanna
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 593
Rejestracja: 12 sie 2005, 11:37
Lokalizacja: z domu

Post autor: savanna » 18 paź 2005, 15:31

Ja moge sie wypowiedziec na temat nie doszlej tesciowej.Ciezko mi powiedziec jednoznacznie czy byla dobra czy zla.Chyba po srodku.Na poczatku byla bardzo mila ale kiedy zobaczyla ze mojemu eks naprawde zalezy bardzo mocno na mnie- zmienila sie.Poczula sie odrzucona (dotychczas on z matka mieszkali sami)-tak mi sie wydaje.I wtedy sie zaczelo.Co ON powinien robic,czego nie,jak pracowac(a najlepiej jakby nie pracowac).Ruinowala cala moja"prace wychowawcza".Ja go uczylam systematycznosci i dokladnosci a przede wszystkim pracowitosci ona go przecigala na swoja strone-robiac za niego lub dajac gotowe pieniadze.(dodam ze mieszkalismy ze soba a mimo wszystko jej wplyw byl ogromny)Nie wiem ale z perspektywy czasu wiem ze nie chcialabym miec takiej tesciowej.Ona juz ma swoja synowa notabene : :D Nie ma nic gorszego niz "mamusie synusiow".NIby po twojej stronie bo deklaruja ci niby wsparcie i zrozumienie ale zawsze sa tak naprawde po drugiej stronie barykady :D Life
Papieros skraca zycie o 9 minut.Seks wydluza je o 15 minut.Walczmy seksem o nasze zycie!

Awatar użytkownika
paula
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3978
Rejestracja: 17 lut 2005, 10:31
Lokalizacja: Krakow

Post autor: paula » 18 paź 2005, 15:39

hmm,nie potrafię chyba tego sprecyzować :roll: ,ale nie tylko ja tak mam :wink: ,rozmawiałam ze znajomymi które mają parke,i mają podobne odczucia :?
Przeważnie jest taki podział,że matki bardziej faworyzują synów,a ojcowie córki :?
Potem z dorosłą córką,ma się kontakt bardziej kumpelski,przyjacielski,jak kobieta z kobietą,a synuś zawsze budzi takie macierzyńskie uczucia,że chciało by się zawsze być jedyną kobietą w jego życiu 8) :wink:
To egoistyczne podejście do sprawy,mam tego świadomość,ale tak to czuję :roll: :wink:i chyba nic się na to nie poradzi :?

Awatar użytkownika
Tatiana
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1211
Rejestracja: 07 lut 2005, 15:24

Post autor: Tatiana » 18 paź 2005, 16:43

Mysle, ze jest w tym, co napisala Paula, duuuzo racji. Ja tez mam syna i tylko patrzec kiedy zacznie spotykac sie z dziewczynami. ja wiem, ze napewno nie bede ta idealna tesciowa, bo to MOJ SYNUS, a nie jakiejs tam...Moze to i lepiej, kiedy kobieta potrafi ustapic miejsca tej drugiej( mam na mysli synowa) ale jest to trudne. U mojego faceta sa dwie dziewczyny( siostry) i on jeden. Zawsze to on byl traktowany inaczej, nie powiem lepiej ale inaczej.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”