dzisiejsze związki

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
bluebeleczka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1717
Rejestracja: 02 lip 2008, 16:34

Re: dzisiejsze związki

Post autor: bluebeleczka » 04 cze 2010, 00:35

faceci to proste urzadzenie mechaniczne. nie warto naprawiac lepiej wymienic na nowe. (giggle

maja ide w dym nie dosc ze z mezem to i z szefem ale to na inny watek. jestem w bojowym nastroju.

moj maz zalapal, nareszcie. niestety jego statania sa mizerne i wiem ze to szczyt jego mozliwosci. nie dlatego ze nie chce dac z siebie wiecej ale dlatego ze to raczej bezwolna istota. ma swoje kryzysy rowniez. raz zrobil mi awanture. ale to wlasciwie jeden incydent, poza tym jest cichy i ugodny. on sie raczej poddaje pod wplywem nipowodzen. chowa sie w sobie.
niby sie stara ale brakuje stejtmentu (nie wiem czy wogole takie slowo istnieje w polskim slowniku).
sama nie wiem czy ja go wlasciwie znam. ostatnio zwialam na dwa dni prawie. wrocilam w niedziele, widzialam ze ma focha ale w rezultacie poprosil mnie czy nie poszlabym z nimi dziecmi na obiad, bo synek wyprosil jego ulubiona restauracje.
ja gdyby mi on tak zniknal na jedna noc to pewnie bym mu leb urwala. on poprostu akceptuje rzeczy ktore mnie wprawiaja w szal. przetestowalam kilka innych trikow i zawsze to samo. widac ze jest mu przykro ale godzi sie z rzeczywistoscia. dziwny osobnik. ja dla odmiany jestem zywiol.
"Life is a stupid game, but atleast the graphics are awesome!"

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: dzisiejsze związki

Post autor: majamajamaja » 04 cze 2010, 01:21

bluebeleczka pisze:faceci to proste urzadzenie mechaniczne. nie warto naprawiac lepiej wymienic na nowe. (giggle

maja
niby sie stara ale brakuje stejtmentu
Ja bym powiedziala: kregoslupa.
A jeszcze z zycia wlasnego: jak raz poszlam w zywiol i widzialam, ze tez cisza jakos, to myslalam, ze po wszystkim.
A dwa lata pozniej wychodzi... ten "kregoslup" bokiem
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Awatar użytkownika
ewawawa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4381
Rejestracja: 09 cze 2008, 07:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: dzisiejsze związki

Post autor: ewawawa » 04 cze 2010, 11:14

ja kiedys po 10 odpowiedziach ze na pewno moge pojechac na weekend do innego miasta z noclegiem u starego znajomego i 10 propozycjach wspolnego poejechania uslyszalam 10 razy, zebym sama jechala i ze na 100% nie ma problemu, znamy sie i ok. wrocilam i wszystko bylo super.
wytknal mi to po pol roku i wytykal przy kazdej kolejnej okazji.
czyli zabolalo, tylko nie dal wtedy po sobie poznac

Blue, duzo sily (wiem ze masz, ale na te slabsze momenty) i szczescia!
jestem z Toba, bo dobrze czynisz i prawdopodobnie zrobilabym to samo.
bluebeleczka pisze:faceci to proste urzadzenie mechaniczne. nie warto naprawiac lepiej wymienic na nowe. (giggle
tez tak uwazam (giggle ale ja podobno jestem sexistka (giggle (clin
5.02.2009 400 ES HP Brzuchański
22.02.2010 total nose again Łatkowski

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: dzisiejsze związki

Post autor: majamajamaja » 04 cze 2010, 19:49

W tym "moim" urzadzeniu mechanicznym jest jakis dziwny mechanizm, ze zawsze, jak sie probowalam pozbyc, to wracalo... (giggle
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Awatar użytkownika
ewawawa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4381
Rejestracja: 09 cze 2008, 07:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: dzisiejsze związki

Post autor: ewawawa » 04 cze 2010, 19:55

a wylaczylas funkcje "bumerang"? (giggle
5.02.2009 400 ES HP Brzuchański
22.02.2010 total nose again Łatkowski

Awatar użytkownika
shandapanda
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2491
Rejestracja: 10 maja 2008, 18:39

Re: dzisiejsze związki

Post autor: shandapanda » 04 cze 2010, 20:16

majamajamaja pisze:W tym "moim" urzadzeniu mechanicznym jest jakis dziwny mechanizm, ze zawsze, jak sie probowalam pozbyc, to wracalo... (giggle

leze i kwicze (rofl (rofl (rofl (yes) (yes) (yes)
21.01.2009' -350cc Eurosilicone HP
15.10.2010'- nie ma juz Gucia =(

Maj 2010- 'Powrot do natury'-grupa wsparcia :D czyli zapuszczamy wloski ;)

guska1603
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 82
Rejestracja: 05 lut 2010, 22:03

Re: dzisiejsze związki

Post autor: guska1603 » 04 cze 2010, 23:03

majamajamaja masz racje daje sie mu wkrecac co miesiac przed @i czuje sie jak 0
jestem jaka jestem i niebede odwalala szopek bo dzis mam inicjowac a jutro na rurce mi kaze tanczyc (dance
masakra jakas (whew

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: dzisiejsze związki

Post autor: majamajamaja » 05 cze 2010, 13:03

ewawawa pisze:a wylaczylas funkcje "bumerang"? (giggle
(mdr (mdr (mdr

Funkcja automatyczna w tym typie. Ale jakbym znalazla nawet ukryty guziczek, to juz za pozno, osiagnal, co chcial, wyszlam za niego... i odetchnelam, od razu sie odprezyl chlopak.

Buska no to, jak rozmawiacie ze soba?
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

guska1603
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 82
Rejestracja: 05 lut 2010, 22:03

Re: dzisiejsze związki

Post autor: guska1603 » 05 cze 2010, 15:47

tak rozmawiamy i wszystko jest niby ok ale jak tylko niemam ochoty na sex np przed @ to on dreczy mnie ze jestem bierna,ze nieinicjuje itd
albo on jest jakims psychopata i niszczy mnie psychicznie albo zemna jest cos nie tak
ja ogolnie jestem zadowolona z naszego zycia seksualnego ale on chyba mniej wiec czasami jest mi przykro i mysle ze to moja wina
ale to wszystko pogmatfane (puke

tygrysica26
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 837
Rejestracja: 07 lis 2009, 21:11

Re: dzisiejsze związki

Post autor: tygrysica26 » 05 cze 2010, 20:29

moj maż ma np ogromne zapotrzebowanie na sex..no ja niestety nie aż tak duże, wiec ostatnio przeglądnęłam mu historię oglądanych stron w necie(nie wiem po co szukałam , bo jak się szuka to się znajdzie) i oprócz stron z darmowymi pornolami, znalazłam strony z randkami z okolicy..dodam, ze naszej okolicy...i wiecie co..nie wpadłam w furię(może dlatego że sama nie jestem w porządku do końca) ze stoickim spokojem zapytałam czego tam szukał? Był zdziwiony moim pytaniem, jak zapytałam ponownie..odparł zmieszany z głupim uśmiechem szczęścia...SZCZĘŚCIA?!!! jak jego miarą jest przelecenie jakiejś dziwki to powodzenia...normalnie nie mogę na niego patrzeć teraz, nie wspomnę o obrzydzeniu do sexu z nim..i tak skończyło się moje przeglądanie historii odwiedzin stron (angry
01/2010-anatomiczne pod mięsień Mentor 345cc
BOSKIE

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”