dzisiejsze związki

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
marta20wawa
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 331
Rejestracja: 09 cze 2009, 10:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: dzisiejsze związki

Post autor: marta20wawa » 02 cze 2010, 09:56

guska1603 pisze:no sama niewiem, o zdrade bym go nieposadzala bo gdyby mnie zdradzal to bylby zaspokojony i nieczepial by sie mnie,mysle ze szybko bysmy sie rozstali i niebylo by problemu (thinking
nawt jak oczyms marze to nigdy niemiala bym odwagi tego przezucic na zywo to nieoto chodzi on nazeka ze nielubie dlugiej gry wstepnej bo faktycznuie lubie szybkie i dynamiczne stosunki,wszystko jakos na odwrot on jak baba a ja jak facet (giggle

hmmm uwazam ze powinniscie pogadac i razem znalezc jakis złoty środek.
Ja rowniez naleze do osob spokojnych,ale jak cos mnie "najdzie" to jestem jak "dzika" kotka ;) i nie widze w tym nic złego.
O swoich potrzebach trzeba rozmawiac bo skad masz wiedziec czego on chce?!
Sądze że jesli mu by cos przyszkadzalo albo gdyby seks stawiał na 1-wszym miejscu to pewnie juz by z toba nie był (z tego co piszesz) a on tylko gada..... i nie sadze ze kogos ma.
Co do filmów to rzecz naturalna i nie chodzi tu o fantazje ze swoim facetem(choc te byly by najlepsze) moze to byc zupelnie inny mężczyzna, wazne zeby pozniej te fantazje przeniesc na swojego partnera :)
Niewielu ludzi dostaje to, czego pragnie i tak niewielu zasługuje na to, co dostaje....."

guska1603
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 82
Rejestracja: 05 lut 2010, 22:03

Re: dzisiejsze związki

Post autor: guska1603 » 02 cze 2010, 10:18

wiecie co ja mysle ze to on odwala jakas szope co miesiac jak jestem przed @ on robi mi jakies jazdy ja daje sie wkrecac niepotrafi zrozumiec ze jestem przed wsztstko i wszyscy mnie wku...
co miesiac siadam i ryczec mi sie chce ze jestem beznadziejna ale to chyba nieprawda bo niejestem kloda w luzku (giggle
fakt ze nieinicjuje seksu i niemaze o innych ale czy to naprawde moze tak mu przeszkadzac?
staram sie niewpadac w panike ale zaczynam sie o siebie martwic (triste
mamy zesoba dobry kontakt i duzo na ten temat rozmawiamy niewiem gdzie tkwi problem

Awatar użytkownika
nikolettkaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3400
Rejestracja: 21 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: WrOcLaW LoVe
Kontakt:

Re: dzisiejsze związki

Post autor: nikolettkaa » 02 cze 2010, 13:31

ja co prawda jestem b. młoda , jestem z moim męzczyzną 5 lat, ale zazwyczaj to ja inicjuje stosunki,a jak on sie nie chce ze mna bawić , to wystarczy zejśc poniżej pasa i zatroszczyć się o co nie co , może problem w tym ,że kilku krotnie on próbował dłuższej gry wstępnej a tobie to nie pasowało ? wygląda na to ,że nie masz nigdy choty na sex , skoro nie starasz się zachęcić do niego partnera -pamiętaj sex jest integralną częścią związku , porozmawiaj z nim - nie musisz odrazu wdziewać lateksowych szmatek i rzucać się na swojego partnera.. (rofl
11/2009 Piękne vhp ;) 500 ;)
2011- planuje usta i policzki

tygrysica26
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 837
Rejestracja: 07 lis 2009, 21:11

Re: dzisiejsze związki

Post autor: tygrysica26 » 02 cze 2010, 16:37

to może poświeć się troszkę...zwróć większą uwagę na tą grę wstępną..ja czasem też lubię szybki numer, a mój się wkurza, ze to za szybko...ehhh im to ciężko dogodzić (angry
01/2010-anatomiczne pod mięsień Mentor 345cc
BOSKIE

guska1603
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 82
Rejestracja: 05 lut 2010, 22:03

Re: dzisiejsze związki

Post autor: guska1603 » 02 cze 2010, 18:16

dzieki za wszystkie rady moze faktycznie sprobuje cos zmienic
trudno byc dobra zona matka i kochanka w jednym (whew
pozdrawiam

Awatar użytkownika
bluebeleczka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1717
Rejestracja: 02 lip 2008, 16:34

Re: dzisiejsze związki

Post autor: bluebeleczka » 02 cze 2010, 19:49

ciezko, ciezko ale to nie znaczy ze codziennie masz sie na niego rzucac. raz na kilka numerkow wystarczy, niech sie tez za bardzo nie rozleniwi. (giggle
"Life is a stupid game, but atleast the graphics are awesome!"

guska1603
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 82
Rejestracja: 05 lut 2010, 22:03

Re: dzisiejsze związki

Post autor: guska1603 » 02 cze 2010, 20:04

bluebeleczka pisze:ciezko, ciezko ale to nie znaczy ze codziennie masz sie na niego rzucac. raz na kilka numerkow wystarczy, niech sie tez za bardzo nie rozleniwi. (giggle
co racja to racja,zakodowane (mdr

tygrysica26
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 837
Rejestracja: 07 lis 2009, 21:11

Re: dzisiejsze związki

Post autor: tygrysica26 » 03 cze 2010, 11:43

Blue a jak tam Twoje sprawy..pookładałaś sobie wszystko???
01/2010-anatomiczne pod mięsień Mentor 345cc
BOSKIE

Awatar użytkownika
bluebeleczka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1717
Rejestracja: 02 lip 2008, 16:34

Re: dzisiejsze związki

Post autor: bluebeleczka » 03 cze 2010, 20:36

jako tako. wciaz czekam az sprzedaz domu sie sfinalizuje i zmykam. niestety nic do wynajecia mi sie nie podoba.
jestem wybredna.
sa momenty zwatpienia ale mysle ze to normalne.
dzieci jeszcze nic nie wiedza ale tesciowie ponoc tak. dziwie sie ze krucjata sie jeszcze nie rozpoczela.
wciaz mam gesia skore na mysl o rozmowie z synem.
dzeki za zainteresowanie tygrysica.
"Life is a stupid game, but atleast the graphics are awesome!"

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: dzisiejsze związki

Post autor: majamajamaja » 04 cze 2010, 00:01

Bluebeleczka tez sobie o Tobie myslalam, tylko nie chcialam tak w ciemnosc wolac, zeby nie wyszlo, ze jestem ciekawska (talking Dobrze, ze idziesz dalej jak w dym. Co na to twoj jeszcze maz? Zakapowal w ogole cos, czy bezwiednie poddaje sie twojej decyzji o rozstaniu, czy przynajmniej probuje troche powalczyc?

Guska - po pierwsze: nie twoja wina. A jesli jest w tym wina, to po polowie.
Wbrew opinii innych forumowiczek nie polecalabym sie przestawiac i symulowac goraca kotke, jesli Ci to nie lezy. A jeszcze nie w sytuacji, kiedy on przed twoja @@@ doprowadza cie do pasji i prowokuje. Faceci bowiem w ogole nie wiedza, co to jest @@@ i jak wplywa na kobiety. Nikt ich o tym nigdy nie poinformowal, w szkole nie i w licznych filmach kinowych tez nie.
Faceci to mieso - dla lepszej konserwacji wklada sie je do lodowki.
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”