Moderator: Zespół I
Aneta1981 pisze:moda modą ale kiedy dopada nas prawdziwe uczucie to człowiek myśli o byciu trendy jak o ostatniej rzeczy.
Nie zmienia to faktu ze w dzisiejszych czasach brak dobrych manier i ogłady mężczyz w stosunku do kobiet. Coraz rzadziej spotykamy sie z otwieraniem na drzwi, przysówaniem krzesła, nakładaniu płaszcza, nie powiem już o całowaniu w rękę.Kobieta czuła sie kobietą, było to normalne a teraz ...
wiesz...mi na to kumpel odpowiedzial ze chcialysmy rownosci...a ja wk na maksa mu odpowiedzialam...co ma rownosc do milych gestow i kultury...rownym nie zawsze znaczy byc chamskim czy nieuprzejmym...
Z niedowierzaniem jednak nadal patrzę na 16 latków jak traktują i podchodza do dziewczyn, jak je traktują. Jest to temat na conajmniej 5 stron ale po co o tym pisać skoro każda z nas wie jak jest!
wlasnie..ja zartuje ze jak moj mlody bedzie tak sie zchowywal to mu osobiscie armatke ukroce...ale na serio to mnie przezraza..
Jesli chodzi o to to nastały okropne czasy! Nie wydaje mi sie aby mogło sie to zmienić jeśli same nie bedziemy wpajać naszym synom podstaw do traktowanie kobiet. Owszem na jakiś czas może to zaniknąć ( np w wieku 15,16 lat, bo krąg znajomych robi swoje) ale pojawei sie zpowrotem równie szybko jak zniknęło.
kurcze anetko az mi sie cos przypomnialo!!bedac raz na impreziena ktora zaprosila mnie swoja kolezanka (teraz wiem ze to pseudoprzyjaciolka) zaprosila mnie na impreze z jej towarzystem czyli innymi slowy z jej znajomymi..niestety jako JEDYNA w towarzystwie..nie mialam dekoltu tylko t-shirt i biodrowki..resza lacznie z kolezanka biusty hoho i dekolty po pepek lacznie z miniowami nie mowie o tancu ze ruszac sie nie mogly..nie mowi ze mam cos przeciwko takiemu ubieraniu ale na milosc boska jak juz sie tak ubieram to chociaz w tym sie nauczylabym tanczyc..ale wracajac do tematu...wszzystkie tam bylysmy "samotne mamy" itd...natomiast ta kolezanka...nie dosyc ze ciagle pokazywala cycki to jeszcze wciaz o tym gadala jak to kuba jej sie w dekolt patrzy to je macala ach jak mam mokro..wiesz...skonczylo sie na tym...ze ja jako nowa osoba w towarzystwie..moze wydalam im sie bardziej tjemnicza"ubrana po szyje "..tak ze ciagle ze mna gadali itd..po czym...spodobalam sie jednemu jej znajomemu...oczywiscie nie umknelo to adze..ktora ze zlosliwoscia to skomentowala robbiac ruch taki jakby cycki wazyla w rekach (zaznaczam ze ona modnie sie ubiera ja luzno i na sportowo) no i ten tekst " jak to jest ze to ja mam klase (tu patrzy na cycki co tez bylo wredne bo wiedziala dobrze jaki mam kompleks i tak w calym towarzystwie az mi glupio i przykro sie zrobilo) a to ciebie podrywaja i ciagle z toba gadaja..ledwo przyjdzie na impreze a juz ma adoratora"...na co michal tez co pol nocy przegadal ze mna jej tak odpowiedzial.."moze i ty masz klase ale to z nia mozna konie krasc..nie o to chodzi by miec piekna panienke...ale jak wroce z nia do domu tez chcialbym o czyms pogadac a piekna nie zawsze bedzie..cycki opadna figura sie zmieni...al zawsze z nia pogadac bede mogl"...impreza skonczyla sie po pol godz..towarzystwo brechnelo smiechem...aga sie obrazila ja stracilam pseudoprzyjaciolke...szkoda tylko imprezy bo zaczela stroic fochy i chaial sama isc do domu...ludzie zaczeli ja namawiac by zostala zeby w nocy po krk nie chodzila...w koncu wszyscy wyszli za nia..no coz...przynajmniej byla w cemtrum uwagi:)choc przz chwile...teraz nikt nie zaprasza jej na imprezy...Aneta1981 pisze: Popatrzcie na imprezach co sie dzieje, nasza płeć oddaje się z drinka lub dwa, pokazuje co może sugerując się klipami z MTV, sama pracuje sobie na brak szacunku u faceta, pokazując jak brak jej dumy i poszanowania dla samej siebie. Jak facet ma szanować taka jeśli ona sama tego nie potrafi?
Niestety takich panienek jest coraz więcej i coraz częsciej widzi się zachowanie uboczające naszej płci ( dziewczyny z dekoldami w mini na szpilce ledwo trzymające się na nogach gdzie to co chciały uzyskać tak się ubierając obraca swoje skutki o 360 stopni).
.
Aneta zgadzam się z tobą w 100%. Pracuję w dyskotece i obserwuję zachowanie dziewczyn. Żenada. Kumpel dj mówi, że do klubu przychodzą dziewczyny do kochania( kandydatki na żony) i do (przepraszam za stwierdzenie, ale cytuję ) ruchania czyli takie które przychodzą aby zostać wyrwane na jedną noc. I to widać od razu. Jak widzę laskę, która chyba jeszcze 18 lat nie skończyła, ocierającą się w tańcu o krocze nowo poznanego faceta to mnie mdli. Ostatnio myślałam, że padnę. Faceci też są bezczelni Była taka jedna para, która się tam poznała- tańczyli ocierając się o siebie, wkładając sobie języki do gardeł. Gość był obleśny- kiedy tańczył z nią i obmacywał po całym ciele- od ud po piersi to gapił się na mnie Miałam ochotę mu strzelić prawego sierpowego bbije Co za cham!!!!!!!!!!Ale dziewczyna też pusta, skoro pozwala pierwszemu lepszemu gachowi wkładać ręce do majtek. Przepraszam, ale ja tych dziewczyn nie nazywam "dziewczyny" a tym bardziej "kobiety" bo to uwłacza nam wszystkim. Mówię na nie głupie pipy( przepraszam ale się zdenerwowałam).Aneta1981 pisze: Popatrzcie na imprezach co sie dzieje, nasza płeć oddaje się z drinka lub dwa, pokazuje co może sugerując się klipami z MTV, sama pracuje sobie na brak szacunku u faceta, pokazując jak brak jej dumy i poszanowania dla samej siebie. Jak facet ma szanować taka jeśli ona sama tego nie potrafi?
Niestety takich panienek jest coraz więcej i coraz częsciej widzi się zachowanie uboczające naszej płci ( dziewczyny z dekoldami w mini na szpilce ledwo trzymające się na nogach gdzie to co chciały uzyskać tak się ubierając obraca swoje skutki o 360 stopni).