Strona 1 z 1

Końskie zaloty

: 08 lis 2014, 12:23
autor: sentence08
Dziewczyny mam mały problem,z którym nie wiem jak już sobie poradzić. Problem dość błahy ale uciążliwy. Liczę na waszą inwencję twórczą i pomysłowość. (rofl Historia wygląda następująco. Chodzi mi o kolegę, znamy się kilka lat, mamy wspólnych znajomych więc nawet nie ma jak się go pozbyć ale nie o to mi chodzi. Wiem, że się we mnie podkochuje ale w stosunku do mnie zachowuje się beznadziejnie, droczy się ze mną, dogryza mi w towarzystwie, składa seksualne propozycje itd, cały czas utrzymuje to w tonie żartu ale mi się to nie podoba. Im bardziej jestem zawstydzona, zmieszana tym on przybiera na sile. Męczy mnie już ciągłe odpieranie ataków. Dodam, że on ma 40 lat a zachowuje się jak gówniarz, ma długoletnią partnerkę, a ja nie jestem nim w żaden sposób zainteresowana, nigdy nie byłam i nie będę, nigdy z nim nie flirtowałam itd. On zna mnie bardzo dobrze i wie gdzie uderzyć w mój czuły punkt. Raczej urwanie kontaktu, ignorowanie w towarzystwie, unikanie telefonów to nie ma sensu na dłuższa metę, również rozmawianie z nim na ten temat absolutnie nie wchodzi w grę, bo to jest taki gościu, że nie dociera. Teraz bronię się nieudolnie, to znaczy w głowie mam tekst ,, po moim trupie ,, a na twarzy kolory i zmieszanie. Nie podoba mi się to zwłaszcza, gdy robi to w towarzystwie innych. Chodzi mi bardziej o pokonanie go własną bronią. Może wy macie sposób na takich natrętów, albo jakieś teksty, że w pięty mu pójdzie (rofl. Mam ochotę mu dokopać (muscle Dziewczyny liczę na wasze pomysły (giggle

Re: Końskie zaloty

: 08 lis 2014, 13:37
autor: cyryl-bea
ja jak zwykle postapilabym rzeczowo

jesli w towarzystwie zacznie takie "żarty" bo jak wiadomo zeby zart byl zartem powinin smieszyc obie strony a nie jedna

to po takim ataku powiedzialabym ze chce z nim porozmawiac a tych oto ludzi biore na swiadkow

i powiedzialabym dosc dosadnie co mysle o tej formie zartow i kosnskich zalotow
i ze w zaden sposob ciebie ani to nie smieszy ani nie spraia pprzyjemnosci wiec zeby sobie te forme niudolnego podrywu podarowal
bo jego siwe wlosy ni jak nie oddaja wartosci dodajej ktora powinna sie pod nimi znajdowac

i kropka


pozniej bym zakonczyla - powiedziala tez ze kolejnym razem nie bedzie juz tak milo i zmienila temat powracajac do poprzedniego watku rozmowy z reszta towarzystwa


opowiem sytuacje
ostanio siedzialam w knajpie w towarzystwie zenskim obok siedzial jakis pajac z kobieta trzymal ja za lapkie itp

w pewnym momencie ona poszla on wstal podszedl do mnie i poprosil o numer telefonu ze mu sie podobam bla bla powiedzialam zeby dal mi swoj na serwetce i podziekowalam

on wrocil do stolika
jak przyszla jego kobieta wstalam i podeszlam do niej powiedzialam zdarzenie mowiac ze reszta ojego twowarzystwa potwierdzi
oddalam jej serwetke pytajac ktora z nas ma mu dac w pysk ona czy ja
bo takim zachowaniem obrazil nas obie (emo

buraki sa gfajne ale tylko w barszczu a i tak je przecedzam

Re: Końskie zaloty

: 08 lis 2014, 14:25
autor: lady_strawberry
Świetnie załatwiłaś palanta! (yes)

Re: Końskie zaloty

: 08 lis 2014, 14:40
autor: sentence08
cyryl-bea, dzięki za radę. Tak, muszę przyznać, że świetnie sobie z nim poradziłaś (clapping .Gdyby to był obcy frajer, łatwiej byłoby mi go pokonać. Zobaczymy, co będzie następnym razem, jak się spotkamy. Ja, co najważniejsze szykuję się bojowo. Najgorsze jest to, że inni z towarzystwa uznają to za zabawne, bo on jest duszą towarzystwa i wszystko co on robi, uznają za żarty, traktują go za zgrywusa. A ja wychodzę na sztywną, nie potrafiąca się z siebie śmiać, bez dystansu dziewczynę a to facet ma ewidentnie jakiś kompleks. On mnie zna za dobrze i to wykorzystuje. Gdy dzwoni do mnie nie drwi ale całą rozmowę prowadzi w formie żartu,typu całe,życie na ciebie czekam i tak dalej. ,,pier....dolenie o Chopinie jak Chopin nie żyje,,. Koniec, końcem jak się obruszę wychodzę, na nie znająca się na żartach. No nic trzeba się wziąć w garść i celnie odbijać piłeczki. (punch

Re: Końskie zaloty

: 08 lis 2014, 14:56
autor: cyryl-bea
ty absolutnie nie mozez byc zdenerwowana tylko raczej zaskoczona jego niskim poziomem intelektualnym i takie musisz sprawiać wrazenie

chodzi oto zeby to jego osmieszyc
zawsze mozesz dodac cos od siebie

typu ze gdyby byl mlodszy i mial kaloryfer zamiast bojlera to mogla bys przymknac oko na jego niewybredne zaczepki
ale jak nie ma na co popatrzec to miloby bylo choc posluchac

Re: Końskie zaloty

: 08 lis 2014, 15:03
autor: Michitka
Cyryl

jej to takie, rzeczy się dzieją (envy

Re: Końskie zaloty

: 08 lis 2014, 15:06
autor: bbpp77
Atak jest najlepszą obroną. Wyczuj jego słaby punkt, kompleks i drwij z niego delikatnie, również tylko w formie żartu, że niby taka zabawna jesteś, w odpowiedzi na każde zaczepki.

żaden facet, nawet najbardziej zabawny nie będzie chciał publicznie mieć wytykanych swoich kompleksów.
Ja znalazłabym jego słaby punkt i jechała bez ustanku ale wszystko z humorem...

Jakby mi powiedział, że całe życie na mnie czeka to odpowiedziałabym, ze jak zapuści włosy to będzie miał szansę (zakładając, ze gość jest łysiejący) albo jak popracuje na siłowni nad umięśnionym brzuchem to wtedy bierzesz go w ciemno (zakładając, ze jest brzuchaty) oczywiście wszystko z szelmowskim uśmiechem na twarzy, wręcz kokieteryjnie ale na tyle głośno żeby wszyscy słyszeli.... odechce mu się i znajdzie sobie łatwiejsza ofiarę.....

edit: widzę, ze cyryl zanim się rozpisałam pomyślała o tym samym ;)

Re: Końskie zaloty

: 08 lis 2014, 15:25
autor: sentence08
cyryl-bea jesteś mądrą kobieta i wiem, co mówię bo czytam twoje posty. Zawsze uznawałam „Nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe” ale koniec z tym, bo On na pewno się tym nie kieruje i rani mnie przy każdej możliwej okazji. Ale to już nie te czasy, trzeba zacząć się bronić a nie być ofiarą. Cyryl, bbpp77, dzięki dziewczyny za rady, czasem potrzeba kogoś, aby zacząć inaczej podchodzić do sprawy.

Re: Końskie zaloty

: 09 lis 2014, 21:42
autor: Nataa
cyryl-bea pisze: .... mial kaloryfer zamiast bojlera
rozśmieszyłaś mnie do łez (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl (rofl