Paula ..mogłabyś byc moją muzą gdybym był artystą ..oczywiście rezerwową po Kate( parę innych dziewczyn na forum też ..
)...
Czasami zastanawiam się dlaczego przy moim tekście jest Twój awatark..
I dodam swoje 3 grosze bo bym nie był Donem...prze wiele wieków światem rządziły porządki wypracowane przez pokolenia......czasy się zmieniają to fakt, ale niektórzy(niektóre) zatracili/ły poczucie zdrowego rozsądku.....kobiety na traktory.... czemu nie. Faceci do krosen ..a jakże...Tylko pytanie co z rodziną ..bo jakby nie patrzeć to ona wychowuje swoim przykładem kolejne pokolenia...kobieta -matka, ta ciepła, kojąca, delikatna istota (kobieca) i mężczyzna - ojciec, silny dający poczucie bezpieczeństwa(męski). Oczywiście pewne modyfikacje są dopuszczalane ale nie zmiana o 180 stopni.
Poczekamy zobaczymy...a właściwie już widzimy skutki tej jakże wspaniałej emancypacji. Ulica przejmuje rolę wychowawczą a chore opiekuńcze państwo wychowuje leni i darmozjadów. Bo niestety nie jest w stanie w swoim chorym systemie sprawiedliwie oceniać krzywdę ludzką.
Podziwiam kobiety niezależne bo taką była i jest moja mama. Niezależna finansowo (zarabiała zawsze więcej od Taty) ale do tego prawdziwa matka i i filar rodziny.
Równouprawnienie oczywiście ale rozsądne....feminizm raczej nie bo każdą skrajność należy odrzucać .