Strona 3 z 3

Re: Mój mąż oświadczył, że odchodzi...

: 12 gru 2013, 22:27
autor: hpas
Całe życie myślałam że jestem twarda a rosypałam się na drobne kawałki. Nigdy mi przez myś nie przyszło, że mogłabym go zostWić. Byłam mu wierna i oddana jak pies. Tak. HciałAm mieć go tylko dla siebie, ale czy to jest powód żeby od kogoś odchodzić, bo ten ktoś kocha za mocno.

Ile czasu mam cierpieć, jak to długo będzie bolało?

Re: Mój mąż oświadczył, że odchodzi...

: 18 gru 2013, 14:15
autor: foxyhell
Hpas jak się trzymasz ?

Re: Mój mąż oświadczył, że odchodzi...

: 18 gru 2013, 21:04
autor: hpas
Nadal jest ciężko, ale powoli się oswajam. Każdy dzień przynosi coś nowego. Raz jest z górki a raz pod górkę.

Re: Mój mąż oświadczył, że odchodzi...

: 30 gru 2013, 13:52
autor: sida
hpas jak tam u Ciebie? Lepiej troszkę? Jak po Świętach? Powiem Ci że rozumiem Cię dokskonale jeżeli chodzi o samotnośc w Wawie. Ja też przeprowadziłam się za ukochanym 500 km od rodzinnego miasta. Kocham go bardzo i jakoś tutaj próbuję żyć, ale mega ciężko. Nikogo tutaj nie mam NIKOGO! Deprecha łapie i też czasem chciałabym wrócić :(