Wredni ludzie - czy zło powraca do sprawcy?

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

celka-xx
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 682
Rejestracja: 05 sty 2008, 11:02

Wredni ludzie - czy zło powraca do sprawcy?

Post autor: celka-xx » 22 lip 2013, 21:35

Czy macie do czynienia z wrednymi ludźmi? Czy macie czasem poczucie krzywdy i chwile zwątpienia np. w sprawiedliwość? A może los się odwrócił i zło wam wyrządzone wróciło do sprawcy?

Awatar użytkownika
Antonelka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 5455
Rejestracja: 30 mar 2007, 20:55
Lokalizacja: beautywpolsce.com

Re: Wredni ludzie

Post autor: Antonelka » 24 lip 2013, 17:03

celka-xx pisze:Czy macie do czynienia z wrednymi ludźmi?
codziennie (giggle
pozdrawiam, Antonelka (sun (flower)

Zapraszam do polubienia nas i tutaj (makeup FACEBOOK

Facet - przedmiot do przytulania

Awatar użytkownika
babina7
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4545
Rejestracja: 03 cze 2008, 00:31

Re: Wredni ludzie

Post autor: babina7 » 24 lip 2013, 22:32

A ja nie. Jak wredny, to urywam kontakty.
zadowolona

celka-xx
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 682
Rejestracja: 05 sty 2008, 11:02

Re: Wredni ludzie

Post autor: celka-xx » 25 lip 2013, 19:19

A macie może doświadczenia tego typu, że ktoś kto wyrządzał komus krzywdę, to potem otrzymał to z powrotem? Bo generalnie mówi się, ze zło powraca, ale czasami naprawdę w to wątpię. I wydaje mi się, że osoby, które źle postępują mają lepiej.

Czy myślicie, że każdego życie doświadczy? Ja często spotykam ludzi "głupich życiowo". Patrząc na nich wydaje mi się, że życie ich niczego nie nauczyło jeszcze, sądząc po ich aroganckim/ignoranckim zachowaniu. Żadnej pokory w sobie nie mają.

Ja mam tak, że często chciałabym coś powiedziec, ale gryzę się w język, żeby mnie nie "pokarało".

Awatar użytkownika
Ala ma kota
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2536
Rejestracja: 11 gru 2010, 16:19
Lokalizacja: beautywpolsce.com

Re: Wredni ludzie

Post autor: Ala ma kota » 25 lip 2013, 19:41

wg mnie rzeczywiście wszystko wraca, ale nie w tak prosty sposób jak to, że powiedziane w zdenerwowaniu słowo powraca jako obraźliwe, czy krzywdzące.
myślę że źli ludzie często mają pozornie udane życie: stanowiska, pieniądze, ale pustkę oprócz tego.
nie zamieniłabym się z nimi.
dla mnie treść życia to emocje i kontakt z ludźmi. złych ludzi staram się unikać i żyć obok bez wzajemnych zależności.
ale źli ludzie używają innych do osiągania własnych celów.
są bardzo samotni jeśli tak spojrzeć na ich życie szczerze. nie chciałabym żyć w ten sposób.

kończąc zagmatwaną wypowiedź (clin uważam że zło powraca, zdecydowanie.
człowiek opowiadający brednie o innych, manipulujący, jątrzący, w końcu zostaje samotny, bez szczerych ludzi wokół siebie. samotność to słabe rozwiązanie na życie.
Beauty w Polsce jest już na FB https://www.facebook.com/portalbeautywpolsce" onclick="window.open(this.href);return false; ZAPRASZAMY!!!

Jeśli wciąż nie spotkałaś mężczyzny, u boku którego chciałabyś się zestarzeć, nie przejmuj się. Bez mężczyzny też się zestarzejesz. Może tylko później. /Maria Czubaszek/

Awatar użytkownika
babina7
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4545
Rejestracja: 03 cze 2008, 00:31

Re: Wredni ludzie

Post autor: babina7 » 25 lip 2013, 21:32

Na "karę" trzeba trochę poczekać. Znałam faceta, który wszystkich poniżał, każdy był dla niego głupcem ,strasznie krzywdził żonę { poniżał, zdradzał na lewo i prawo,bił....} , wniosła o rozwód ale mimo jego świetnej sytuacji materialnej każdego miesiąca musiała prosić go o nędzne alimenty. We wakacje nigdy nie płacił np. Potem ożenił sie z babką o 20 lat młodszą {wiadomo, że poleciała na kasę}..Miał z nią dwoje dzieci, które opływałly we wszystko {ona też}. Pewnego dnia trafił w interesach na podobnych sobie ludzi, oszukali go i stracił wszystko!!!Żona z dziećmi zamieszkała u swoich rodziców , a jego bez środków do życia wywalili i nawet wezwali policje jak dzwonił do drzwi.
Obecnie mieszka w przytułku Brata Alberta z emerytury ledwo zostaje mu na opłacenie ośrodka, bo komornik zabiera mu sporą część na alimenty dla dzieci....Trochę mi go żal ale z drugiej strony " tak się życie toczy , jak się przez nie kroczy".
zadowolona

celka-xx
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 682
Rejestracja: 05 sty 2008, 11:02

Re: Wredni ludzie

Post autor: celka-xx » 25 lip 2013, 22:12

Ja miałam koleżankę, piękna. Ale wredna tak, że stać się koło niej nie dało. Całe miasto (dosłownie) znało ją z tej wredoty. W jednym momencie straciła wszystko (tydzien), miłość - okazało się że facet jej nie kochał przez cały okres związku, pieniądze, garstke kolezanek (kolegowały się z nią przez kasę), nigdy żadna nie była szczerą koleżanka i przede wszystkim bezpowrotnie urodę. Wyglądała jak dziad. Najgorsze jest to, że ludzie jej tak odpłacili za wredote, że nie mogła iść spokojnie ulica. W twarz jej się śmiali starsi ludzie i małe dzieci. I tak na każdym kroku.

Ale to są takie ekstremalne przypadki.

Jestem ciekawa co sądzicie o takich przypadkach jak np. siostra Dody. Jak to widzicie, niby ojcu Dody za jakiś czas się wszystko zwróci? Albo Dodzie, za to, że po odparciu ataku siostry pokazuje się z tatusiem na zdjęciach, robi to specjalnie.
Chodzi mi raczej o taki przykład jak siostra Dody, bo naokoło widzę dużo takich rodzin, gdzie np. jedne osoby dziedziczą dom od dziadków, a ich kuzynostwo nic.

Wiecie ten smak goryczy. Często też na fb zdjęcia, czy komentarze ludzie specjalnie piszą, żeby szpile wbić. Często dotyczy właśnie problemu typu alkoholizm ojca. Dla mnie to są granice przekroczone.

I nawet nie sądze, że coś złego jak kobiecie inna faceta odbije (ale nie ojca dzieci), bo faceta sobie znaleźć można innego (pomimo tego bólu), tylko właśnie jak ktoś celuje w rodzine.

mikamika
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2773
Rejestracja: 09 mar 2012, 17:06
Lokalizacja: Gdynia Orłowo

Re: Wredni ludzie

Post autor: mikamika » 25 lip 2013, 22:44

A co to za różnicy czy facet ma tylko żonę czy żonę z dziećmi! W obu przypadkach nie należy niszczyć ani rozbijać rodziny! Chyba to normalne.
Ja wrednych i ciekawskich ludzi unikam jak ognia, i mysle ze zło powraca.
There are many serious reasons NOT to have plastic surgery. Remember plastic surgery may change your life but it also can end it. Think twice or thrice before having it done!

Awatar użytkownika
GoniaL
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1113
Rejestracja: 02 maja 2006, 12:46

Re: Wredni ludzie

Post autor: GoniaL » 25 lip 2013, 22:56

Wredni ludzie często nie zdają sobie sprawy że robią coś złego. To taki czysty egoizm, najwazniejsze żeby mnie było dobrze, bez względu na sposób i czy po trupach. Wredotą leczą swoje kompleksy, manifestują siłę i nie przejmują się złem ktore wyrządzają, bo sam cel uświęca środki.
Teoretycznie pozostają w swych poczynaniach bezkarni...do czasu...jak to się mówi- Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy. Zło wyrządzone drugiemu zawsze wraca. Niespiesznie, ale intensywnie...

Ps. Rodzina to także małżeństwa bezdzietne. Każda próba rozbicia takiej symbiozy i pchanie się między dwojga ludzi z buciorami jest wredna.

celka-xx
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 682
Rejestracja: 05 sty 2008, 11:02

Re: Wredni ludzie

Post autor: celka-xx » 25 lip 2013, 23:19

Nie chciałam sie rozpisywać na temat rozbijania rodzin. Pisząc wcześniej bardziej chodziło mi o odebranie faceta/chłopaka, cięzko ale idzie to przeżyć, zwłaszcza gdy ta co odbiła się z nim obnosi, zdjęcia pokazuje, żeby na złość zrobić jeszcze więcej. Nie zapomina się gdy ktoś celuje w bliskich.

Chodziło mi o coś takiego jak np. u kogoś się ojciec, czy brat powiesił/zginął w wypadku itp. i np. jakas znajoma publicznie po jakiejś kłótni specjalnie się obnosi z bratem/ojcem - żeby zrobić na złośc. Czy wytyka komuś biedę, że z biedniejszej rodziny, albo ojciec matkę zdradzał. Chodziło mi o takie celowanie w rodzinę. Sprzeczka dotyczy czegoś innego, a potem ta osoba czuje się lepsza i obnosi się jak ta osoba z takiej rodziny może do mnie...itp. Plus dopieka zdjęciami na fb z bratem czy ojcem, albo dowcipy wypisuje z dobranymi odpowiednio imionami urażające rodzinę, ale tak żeby wszyscy widzieli.

To są realia. Ja mam takie doświadczenia, że nie umiałabym komuś, kto mnie wkurzył bardzo wytknac rodziny/biedy/braku urody, bo bym się bała, że to stracę, że mnie pokara.

Jestem osobą, która lubi pomagać, poza tym ludzie do mnie lgną gdy mają problemy. Ale też dostaje mi się od osób zamożnych, czy wyżej sytuowanycz (od tych, którym pomagam), niby z kim ja się pokazuje/zadaje. Odczułam to.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”