Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

ANETA-CRACOVIE
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 8
Rejestracja: 16 mar 2012, 21:05

Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: ANETA-CRACOVIE » 03 lis 2012, 22:51

Potrzebuję pomocy, wsparcia, może ktoś z zewnątrz spojrzy na mój problem trzeźwo, bo ja siędzę w tym zbyt głęboko.

Mam dwa ogromne problemy :

1) Toksyczna matka. Zawsze stała nadę mną i wszystko kontrolowała, jestem jedynaczką. Zawsze chciała mnie wyręczać, wszystkie decyzje chciała podejmowc za mnie dlatego od małego jestem z nią w konflikcie. Teraz mam męża i dziecko, mieskzamy....niestety w domu , który ona wybudowała dl amnie z ojce zaraz obok swojego......by miec nade mną kotrolę i bym się zajęła rodzicami na starość. NIe wiem dlaczego zgodziałam się zamieszkać w tym dou, sami z mezem go wykonczylismy, wlozylismy sporo pieniedzy. Matka non stop do nas przychodziła, bez pukania, do sypialni nawet zajrzec czy jeszcze spimy ! do dziecka wtrącała się od początku, wg wszystko źle robimy, opowiada dookoloa po znajomych i sąsiadach,ze my nie potrafimy zając się dzeckiem itd...........tragedia, męczny moją i męża psychikę. Dodam,ze matka jest DDA 9Dorosłe Dziecko Alkoholika) nie potrafi zyc bez konfliktu. Doszło do tego,ze dostała zakazprzychodzenia do naszego domu, wyręczania nas i wtracania się, więc ogrodzilismy dom , o co była oburzona się,ze sie od niej odgradzamy...nie wspomne jakie cyrki robiła pracownikom, ktorzy to ogrodzenie wykonywali, Ale cos, jest i zobaczymy jak będzie dalej. Wiele konfliktów między mna a męzem ona spowodowała. Oboje mamy jej dość. Jest nerwowa co ma tez zły wpływ na nasze dziecko.

2) Mój drugi problem to mój mąż. Jest obcokrajowcem, bardzo sie kochalismy kiedyś, ale od początku on miał problem z chytrością. Pierwsza randka ja zaplaciłam rachunek. Zaczelismy razem mieszkać, i pracować, wkręciłam go w interes , którego nawet nie chciał robić ! Sama próbowałam rozkręcić, ale po 6 m ach ruszyło , a ze szlo za granicę to on mial resztą sie zając czyli kontaktami z klientami bo mówią w jego ojczystym języku. Ja zajęłam się czyms innym, zeby nie pracowac razem, bo powodowało to spory. I było ok, do czasu.....zaczął zarabiac duze pieniądze.......po porodzie dziecka się zaczełowszystkozmieniać. Nabrął jeszcze większej chytrości, ja była 2 m-ce po cesarce a on mi sie pyta czemu jeszcze nie wrocilam do pracy ? Ja na to,ze mam jeszcze szwy i w PL macierzyncki jest ok 5 mcy. Widziałam,ze on czuje jakby na nas "robił", zaczał udzielać mi pieniądzy. Zakupił sejf. Musiałam się go prosić o kazda zlotówke zeby zaplacic rachunki, nie na moje potrzeby tylko rachunki. Dom byłz apisany na mnie, to kazał mi go przepisac takze na siebie inaczej nic w nim nie zrobi, nie otynkuje itp. ok przepisałam. Skrzydełka mu znowu urosły. Milion razy dusiłam w sobie gniew i uczucie poniżenia oraz niebywału zawód, jak on może ! Kazął mi dac dziecko do zlobka i isc do pracy, nie wazne ze to co zarobie będziena zlobek i niania. Byle nie bylo wstdu przed rodzina ,ze on pracuje na zone i dziecko. Dodm jeszcze raz, zarabie ogromne pieniadze. Poszłam do pracy , ok. NIe mglam dostac urlopu na Swieta Bozego Narodzenia w roku zeszłym...to pojechał sam do swojej rodziny ! Jeszcze chciał wziąć dziecko, ale mu poweidzialam,ze nie ma mowy bo ja z matka na swieta sama zwairiuje! Pojechał sam. Wszyscy mu sie dziwili. W tym roku pojechal tez sam ze swoium tatą na nurkowanie do Ameryku południowej, ja zostałam sama w domu. Zapytałam go co ja mam z tego,ze sie zgodze na jego samotne wakacje ? a onmi odpowiedział, jak to co będziesz miała Egipt za darmo, bo ja zapłacę. (bowiem po jego powrocie pojechalismy do Egiptu).
Obecnie chcemy sie rozwiesć.

Czy sądzicie,ze powyzsze powody są na tyle powazne by sie rozwieść ? Nie wiem uż sama, Onkocha córeczkę , ale jednka chyba dla niego rodzina nie jestesmy. Moze tęskni do swoich, w swoim kraju ? Jest francuzem.

dziękuję
A.

Awatar użytkownika
headie
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1302
Rejestracja: 20 lut 2009, 11:51

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: headie » 04 lis 2012, 10:35

W jakim wieku jesteś? Z postu wniskuję, że jesteś młoda. Ja bym raczej zaczęła życie od początku. Wziąć rozwód sprzedać dom , podzielić majątek wystąpić o alimenty . Będziesz miała na nowy start bo życia szkoda tracić. Co do matki to trudna sprawa, może powinnyście razem pójść do psychoterapeuty spróbować rozwiązać konflikt , dogadać się ? Gdybyś miała odejść od męża dobrze byłoby mieć wsparcie w matce. Matka zawsze jest jedna a partnerzy przychodzą i odchodzą. Starałabym się naprawić z nią relację. Wygląda że nie masz wsparcia z żadnej strony (speechless

Awatar użytkownika
GoniaL
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1113
Rejestracja: 02 maja 2006, 12:46

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: GoniaL » 04 lis 2012, 13:07

Hedie ma rację, matka nie chce dla Ciebie źle, jesteś jej jedynym dzieckiem, być może w swej trosce nie zauważyła że dorosłaś , postaraj się w miarę mozliwości odbudować relacje. Bedzie Cię to kosztowało duzo nerwów i niekomfortowych sytuacji ale warto spróbowac. Co do męza, cóz, być może Twoja mama wyczuła jakim typem człowieka jest. Pierwszy zasadniczy błąd to przepisanie częsci Twojego domu. Była to darowizna Twoich rodziców a Ty dałaś się wkręcić w imię miłości .Remonty można uskuteczniać także w czyjejś własności, rachunki i faktury zachować w razie czego. Ale ok, jest już po ,,ptokach,,.Nie piszesz jak długo jesteście po slubie, czy dziecko było planowane. W każdym małżeństwie pojawiają się kryzysy, niestety pojawienie się dziecka często zmienia relacje między małżonkami. Mężczyźni czują się mniej ważni, tracą swą pozycję i to piętrzy następne konflikty. Teoretycznie świadczy to o niedojrzałości partnera ale cóz można na to poradzić. Jesli potraficie jeszcze rozmawiać to jest szansa że kryzys jest przejściowy. Nie rób z siebie ofiary, nie płacz nie proś o uczucie, przygotuj się do rozmowy i spokojnie ją przeprowadź według ustalonego planu. Jesli czujesz że sprawy zaszły zbyt daleko poszukaj dobrego adwokata. Nie spiesz się ze składaniem pozwu ale nie daj się zaskoczyc. Adwokat poradzi Co jak zabezpieczyć swoje interesy firmowe i majątkowe. I lepiej z tym nie zwlekaj, to przyszłość Twoja i dziecka!! Zyczę Ci żeby to co teraz przeżywasz było tylko czasowym zamieszaniem w Twoim życiu i żebyście przetrwali jako rodzina. Trzymam kciuki

ANETA-CRACOVIE
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 8
Rejestracja: 16 mar 2012, 21:05

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: ANETA-CRACOVIE » 04 lis 2012, 13:17

dziękuję. Mam lat 32, znamy się z mężem 6 lat a po ślubie jesteśmy 3 lata, dziecko było planowane.
Zachowuję powagę i spokój, muszę się trzymać dla naszej córeczki. Juz mieliśy kilka kryzysów w związkuz tym samym, zawsze szlo o jego skąpstwo. To typ biznesmana, który liczy tylko swój zarobek i oszczędność, potrafi nawet spzedać coś pzyjacielowi i na tym zarobić, jest to dla niego normlane, nie ma gatisowych przysług. Moze mam inne spojzenie na świat, nie jestem materialistką. Kiedyś sam stwierdził,ze być moze ma problem z chytrością (bo wszyscy mu o tym mówią) i zeby mu załatwiła psychologa, to zobaczy co on mu na to powie.....ja nie wiem czy psycholog zajmuje się takii sprawami, zawsze wydawało mi się ,ze skąpstwo to cecha charakteru, nie choroba. Jednak szukając w sieci informacji na ten temat, wyczytałam,ze są ludzie , którzy się z tego leczą.........nie wiem co by to zdziałało na mojego męzą, faktycznie jest niedojrzały, najważniejsze są pieniądze a nie rodzina. :(

Awatar użytkownika
headie
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1302
Rejestracja: 20 lut 2009, 11:51

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: headie » 04 lis 2012, 14:08

Może faktycznie trzeba zasięgnąć rady terapeuty w obu przypadkach. Jak kochasz męża i on ciebie to trzeba problem jakoś rozwiązać. Plus taki, że on sam chce by mu ktoś pomógł, gorzej jakby był z tych których na terapię rodzinną nie da się wołami zaciągnąć. Znam pary które przeszły terapie i tworzą teraz super związki. Sprobujcie.

Awatar użytkownika
Inka2909
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 722
Rejestracja: 23 sty 2012, 13:04
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: Inka2909 » 04 lis 2012, 14:23

Proponuje załagodzić sytuacje z mamą i próbować szczerze porozmawiać z mężem o tym wszystkim co cię boli ale niezależnie od rezultatu rozmowy zacząć sie zabezpieczać pod względem finansowym i wizytę u adwokata.... (speechless
Nie wiem czy ci na mężu zależy i czy go kochasz by o WAS jeszcze zawalczyć?
22.02.12 520 trf dr.kubasik
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=400" onclick="window.open(this.href);return false;
9.10.12 nos chrzęstny dr.Skupin
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=830" onclick="window.open(this.href);return false;
17.09.13 poprawka
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=170" onclick="window.open(this.href);return false;
12.04.13 lipo boczków :-D

Awatar użytkownika
cyryl-bea
Administrator Beauty
Administrator Beauty
Posty: 15224
Rejestracja: 28 sty 2005, 11:08

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: cyryl-bea » 04 lis 2012, 15:24

Miedzy zona a niewolnica jest znaczaca roznica, tak samo jak miedzy dzieckiem lub osoba ubezwlasnowolniona a dorosła kobieta i stosunkami miedzy jej rodzicami a nia

Ja mysle ze rozmowa niewiele da ani z matka ani z mezem
proponowalabym działania

po pierwsze poszlabym do adwokata w sprawie przepisania czesci domu
Darowiznę można odwołać w przypadku rażącej niewdzięczności obdarowanej względem darczyńcy, lub tez gdy sie udowodni ze darowizna taka zostala na darczyncy wymuszona

mozesz tez bez rozwodu zarzadac alimentowania ciebie i dziecka, nie mozesz prosic sie o pieniadze na utrzymanie -to skandal!

po drugie zglosilabym sie do organizacji pomocy rodzinie i tam opowiadziala o swoich problemach, matka wraz z toba musi udac sie do psychologa inaczej komflikt bedzie narastac

Problem jest ciezki i jesli nie staniesz na nogi i nie zaczniesz dzialac,
moze to sie odbic kiedys w przyszlosci na psychice twojego dziecka, a ono jest teraz najwazniejsze
i najwazniejsze jest, by widzialo z ma silna matke ktora radzi sobie z zyciem i problemami
a nie utrzymje na sile rodzine, niby dla jego dobra

dziscko musi miec prawidlowe wzorce inaczej to znacznie uposledzi jego zycie emocjonalne w przyszlosci
cyryl-bea

Przeczytanie regulaminu ze zrozumieniem treści, jest podstawą miłej zabawy na forum!

Youtube: tu
Portal: tu
Facebook: tu


https://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... g-oczy.gif
https://beautywpolsce.com/forum/upload/1 ... Obraz1.jpg

Awatar użytkownika
beata-malgorzata
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 4048
Rejestracja: 25 cze 2006, 12:18
Lokalizacja: belgijska pralinka

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: beata-malgorzata » 04 lis 2012, 17:08

Trafne przemyslenia i dobre rady otrzymalas od dziewczyn , podpisuje sie pod nimi .
Jedynie dodam cos od siebie a wlasciwie jest to pytanie ; czy jestes pewna ze przepisanie czesci darowizny na Twojego meza ktory jest obcokrajowcem jest legalne w swietle prawa ? Wiem z mojego przypadku ze obcokrajowiec nie ma zadnego prawa do darowizny rodzinnej . Ja rowniez podzielilam sie polowa mieszkania w Polsce z moim mezem a pozniej okazalo sie ze notariusz nieprawnie taki akt sporzadzil , bo prawo darowizny nie tyczy sie meza obcokrajowca. Jesli tak jest w Twoim przypadku to nie masz sie co martwic , dom jest tylko i wylacznie Twoja wlasnoscia . Dowiedz sie tego u dobrego prawnika .
Mentor, 275 cc okragle,profil sredni , 04. 2006
poprawka asymetrii jednej piersi , 375 cc ,02 2007
uszy plus korekta powiek ,14.05 2008
zmniejszenie platkow usznych , 19.01 2013- dr Lemaître - Belgia
nos, powieki i lipofilling - 6.04 2013- dr Lemaître
plasyka brzucha i podniesienie piersi z wymiana protez na 350cc , 9.09 2014

blog makijazowy - http://www.bbeabeautyimage.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
niebieska
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 1986
Rejestracja: 27 cze 2005, 14:11

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: niebieska » 04 lis 2012, 17:14

jezeli mezczyzna zarabia na niepacujaca zone i dziecko to zaden wstyd, tylko normalny, u nas z powodu sytuacji ekonomicznej rodzin nieco zapomniany stan.
ktory normalny facet na pierwszej randce kaze za siebie placic, jesli mu zalezy na kobiecie?
juz wtedy powinna Ci sie zapalic lampa w glowie.
ok, bylas mloda, zakochana i mialas klapki na oczach.
teraz odpowiadasz takze za dziecko.
chytrosc to charakter, nie wyleczysz tego, bedzie tylko gorzej z uplywem lat.
oprocz skapstwa ja widzialabym tu tez brak szacunku i kompletne nieliczenie sie z Twoimi uczuciami.
czy z jego strony jest jeszcze uczucie, czy chcesz byc popychana we wlasnym domu i zyciu?
w cudowna przemiane czlowieka ja nie wierze.
staralabym sie zabezpieczyc fnansowo i uciekalabym z tego malzenstwa.
jestes mloda i masz czas ulozyc Wam zycie z kims normalnym.
z matka zawsze warto naprawic stosunki, w koncu to matka i jak potrafi tak Cie kocha, moze najlatwiej byloby to zrobic z pewnego oddalenia, nie mieszkajac po sasiedzku.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,16,72618 ... king_.html" onclick="window.open(this.href);return false;
watek do odstresowania sie a moze i zastanowienia , jesli jeszcze nie znasz.

ANETA-CRACOVIE
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 8
Rejestracja: 16 mar 2012, 21:05

Re: Skąpstwo męża + toksyczna matka = ROZWÓD?

Post autor: ANETA-CRACOVIE » 04 lis 2012, 20:52

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM !\ Faktycznie notariusz przy przepisywaniu maił wątpliwości ale w końcu zrobił akt, musze to zaptem sprawdzić. Sporządzilismy akt darowizny na mojego męża by dom był nasz wspólny. Dziękuję
Na razie mamy ciche dni, utrzymuję się sama. POwiedziałam mu,ze kiedyś zostanie sam ze swoimi pieniędzmi , bo nikt znim nie wytrzyma. Pozdrawiam serdecznie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”