dwoch facetow jednoczesnie

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 28 mar 2006, 22:10

nic nie powiem bo jeszcze miś wpadnie na forum i zrobi check-a :lol:
ciiii Merlinka o tym się nie mówi- to się robi :wink:
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

Awatar użytkownika
Merlinka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1509
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:44
Kontakt:

Post autor: Merlinka » 28 mar 2006, 22:12

:( trudno ;)

PS czasem mam takie same obawy wiec powstrzymuje sie od pewnych wypowiedzi :P

Awatar użytkownika
Michitka
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 6678
Rejestracja: 24 wrz 2005, 21:26

Post autor: Michitka » 28 mar 2006, 22:37

Gaga pewnie masz rację w końcu ma się dwóch i to co się chciało w końcu ten i ten są inni a razem się uzupełniają:)
A tak poważnie, nie wiem nie chcę ranić tego mojego.
Jest czas kiedy uważam, że jestem szczęśliwa i on naprawdę mnie kocha i jest super, ale też to mija i jest dolina :?
Przeznaczenie oddaje kobietę pierwszemu. Przypadek - najlepszemu. Wybór - pierwszemu lepszemu...

Awatar użytkownika
maxi
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 1496
Rejestracja: 14 lut 2006, 17:53

Post autor: maxi » 29 mar 2006, 23:30

Ja tez bylam w takiej sytuacji.Po 2 latach szarpania sie z moim ukochanym postanowilam,ze zaczne spotykac sie z innymi panami.Powiedzialam mu to a on sie zgodzil,ze to bedzie najrozsadniejsze.Poznalam niesamowicie przystojnego,cieplego,nadopiekunczego i madrego mezczyzne.I przestalam miec czas dla misia zupelnie, nawet na rozmowy.Po kilku tygodniach misio zrozumial,ze stracil zabaweczke.I sie zaczelo:histerie,wystawanie pod domem godzinami itd.W miedzyczasie pokochalam tego drugiego tez!Powoli zaczal sie tworzyc trojkacik :oops:(oczywscie nie seksualny) nie moglam sie zdecydowac,ktorego wybrac :?: W koncu zostalam z pierwszym chyba dlatego,ze wzial mnie za reke i powiedzial:ty juz go nie kochasz ty kochasz mnie.Podobnie jak w przypadku Gagi panowie sie spotkali z tym ,ze bylo to umowione spotkanie w restauracji.Pierwszy usilowal przekonac drugiego,ze nie moze sie ze mna widywac i nawet nie moze do mnie dzwonic.Cala knajpa ogladala to wszysko jak brazylijski serial.Pierwszy raczej niewysoki o interesujacej urodzie ale na pewno nie sliczny,porywczy i wariat. Drugi wysoki,piekny niesamowita klasa i rozsadek.Po pierwszych uprzejmosciach panowie przeszli do powaznych rozmow.Drugi oswiadczyl Pierwszemu,ze rozumie i akceptuje moj wybor ale chcialby prosic go o mozliwosc widywania sie ze mna raz na dwa tygodnie bo nie jest w stanie funkcjonowac bez kontaktu ze mna.Wtedy Pierwszy juz nie wytrzymal powiedzial Drugiemu,ze chyba go po........lo(Drugi nigdy nie uzywa takich slow).Drugiemu tez puscily jego stalowe nerwy i oswiadczyl,ze Pierwszy tylko mnie krzywdzi i ja i tak do niego wroce.A Pierwszy zlapal taka ciezka szklana popielnice i powiedzial z zadarta do gory glowka:ze co?ze taki wysoki jestes,tak?i ze taki przystojny?!No wtedy to juz ja nie wytrzymalam i wyszlam z lokalu.Dodam,ze nie bylismy malolatami ja mialam 33 lata,Pierwszy 43 a Drugi 35.Jak widzicie na uczucia nigdy nie jest za pozno :P Wszystko sie ulozylo jestem z pierwszym, z drugim jak z innymi ex bardzo sie przyjaznie.Drugi jakis czas temu wyznal mi,ze wiedzial o tym,ze go oszukuje i spotykam sie z Pierwszym ale myslal,ze mi przejdzie.Teraz wie,ze zrobil blad bo nie walczyl o mnie a pozwolil mi odejsc.Musze przyznac,ze chociaz go opuscilam to pozniej przez ok.rok bylam zazdrosna okropnie.Nie moglam zniesc mysli,ze moze byc z inna kobieta podczas kiedy sama bylam z innym i uwazalam,ze to jest w porzadku.Podla Maxi ze mnie

Awatar użytkownika
Merlinka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1509
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:44
Kontakt:

Post autor: Merlinka » 30 mar 2006, 00:28

ale historia :lol: :D

PS Maxi Twoje awatary mnie rozwalaja :!: :lol: http://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... UMBSUP.GIF

Awatar użytkownika
maxi
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 1496
Rejestracja: 14 lut 2006, 17:53

Post autor: maxi » 30 mar 2006, 01:07

Merlinka jak Ci powiem,ze w miedzyczasie byl trzeci...Ale sluchajcie moje zycie uczuciowo-erotyczne to scenariusz na niezly serial.W/w Drugi powiedzial mi kiedys,ze zna tajemnice mojego powodzenia u facetow i chyba ma racje.Otoz ja interesuje sie tylko tymi,ktorzy za mna szaleja.Innych nawet nie zauwazam-to bardzo ulatwia zycie.Ja tych trzech panow porownuje z bohaterami powiesci Sienkiewicza.Pierwszy to wypisz-wymaluj Kmicic,Drugi Marek Winicjusz a Trzeci Skrzetuski,ostatni prawdziwy rycerz."Skrzetuski" tez mnie pytal dlaczego nie on(a jest jedna z najlepszych partii w moim miescie) i ja mu to wytlumaczylam tak:wyobraz sobie,ze jedziemy autem i prosze Cie,zebys nagle wjechal w ulice jednokierunkowa pod prad.Ty zaczniesz mi tlumaczyc,ze tak niewolno,ze przepisy ruchu drogowego itp. a "Kmicic" wjedzie w ta ulice zanim skoncze wypowiadac to zdanie.No i tak jakos mi sie zyje.Trzeci tez mowi,ze kocha...Juz mial kilka pan w tym czasie ale jakos sobie nie ulozyl zycia.Najciekawsze jest to,ze Drugi i Trzeci zawsze jakos wyczuwaja kiedy mam gorsze dni z Pierwszym i zaraz dzwonia,przyjezdzaja.Pierwszy wtedy mowi:te sukinsyny sa jak kocury,jeszcze nie ostyglem a juz wyja pod twoim balkonem,tylko patrzec jak wbija pazury w mur i beda sie do ciebie wdrapywac.(Fajny jest,nie :) )I ja tak sobie ich choduje, po pierwsze fajnie sie czasami przejzec w innych oczach niz Kmicicowe,po drugie oni jakos nie zauwazyli,ze przytylam :wink: ,po trzecie Kmicic nalezy do tych,ktorzy musza gonic kroliczka a z pomoca Drugiego i Trzeciego dostarczam mu adrenaliny w umiarkowanych ilosciach.Jednak nie mam zludzen,podejzewam,ze drugi za mna wariuje bo jestem jedyna kobieta,ktora jego rzucila.A Trzeci nigdy ze mna nie zamieszkal,nie dzielil zycia i ma chyba troche nieprawdziwe wyobrazenie o mnie

Awatar użytkownika
Michitka
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 6678
Rejestracja: 24 wrz 2005, 21:26

Post autor: Michitka » 30 mar 2006, 01:23

Maxi bardzo interesujące muszę ci przyznać, choć powiem Tobie że nie wiem czy chciałabym znaleść się aż w takiej sytuacji. Wiesz w końcu ja mogę zostać sama, bo nie wiem czego chcę. Jestem z jednym, a myślę o drugim. Więc w końcu którego kocham? Sama już się w tym pogubiłam- chyba że czas na trzeciego
Przeznaczenie oddaje kobietę pierwszemu. Przypadek - najlepszemu. Wybór - pierwszemu lepszemu...

Awatar użytkownika
wicherek
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3419
Rejestracja: 29 maja 2005, 22:38
Kontakt:

Post autor: wicherek » 30 mar 2006, 01:31

oj maxi :lol: - Ty niegrzeczna dziewczynko :wink:
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.

Awatar użytkownika
maxi
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 1496
Rejestracja: 14 lut 2006, 17:53

Post autor: maxi » 30 mar 2006, 01:52

Ja chyba w glebi duszy wiedzialam,kogo pragne.Pomimo roznych wad"Kmicica" nie nudzi mnie nigdy,mamy wiele wspolnych zainteresowan,jest fajnym partnerem.Nie potrafie powiedziec czy bedziemy razem do konca zycia czy nie.Byc moze poznam kogos i odejde,kto wie.Jestes jeszcze bardzo mlodziutka wszystko przed toba.Ty mnie troche zle zrozumialas ja nie zyje z trzema facetami na raz!Jestem z jednym a z dwoma sie przyjaznie bo na tyle moga liczyc z mojej strony.Jesli chodzi o Ciebie sama powiedzialas,ze pierwszy to typ zlego chlopaka-zapomnij o nim i o tym,ze go znalas.Jesli to czlowiek,ktory sie obraca w dziwnym towarzystwie to absolutnie nie mysl o nim.Ktos taki byl moim mezem przez 7 lat i wiem co mowie.Nie wiem czy powinnas byc z tym,ktorego nie kochasz ,czy nie.Ale na pewno moglabys sprobowac,ja wiem z wlasnego doswiadczenia,ze mozna pokochac kogos za dobroc i milosc,ktora Cie obdarza(chyba,ze mu sie zbiera bialy nalot w kacikach ust-wtedy nie mozna).Jezeli jednak nie jestes w stanie z nim byc to pozwol mu odejsc i uczyn go swoim przyjacielem,jesli cie na to stac.Bywalo w moim zyciu,ze bywalam sama,to nic strasznego.Zawsze uwazalam,ze lepiej byc samotna niz byc z bylekim.Wiele kobiet boi sie jednak samotnosci i jak mowila moja babcia niewazne z kim zyja-wazne,ze czapka meska wisi w przedpokoju.Kazdy ma na swiecie druga polowke jablka i Ty tez kiedys ja znajdziesz.Oczywiscie ja mam lepiej bo juz kilka polowek spotkalam i...wszystkie pasowaly :wink: :P

Awatar użytkownika
maxi
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 1496
Rejestracja: 14 lut 2006, 17:53

Post autor: maxi » 30 mar 2006, 01:57

Tak Wicherku jestem podstarzala niegrzeczna malotala :twisted: Szkoda,ze nie moge rzucac nazwiskami...mozesz znac rycerzy.A wiesz,ze nie jestem nawet za ladna

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”