Iwona Wieczorek - Zaginiona!

[magda1600]

ja juz tego nie moge sluchac..robi mi sie zle...w roku ginie setki ludzi, mlodych, starych, ladnych i brzydkich...kogo to interesuje, jedynie rodyiny..wiec dlaczego y tego zaginiecia robi sie taka wielka trgedie, owszem dla bliskich i rodziny ale nie dla calej Polski..bo Rutkowski jej szukal? Kogos interesuej zaginiecie czyjejs matki, zony?
jesze raz powtarzam niech to bedzie prestroga dla innych 19latek mniej wyzywajacy ubiur uchroni przed wieloma przykrymi rzeczami

Niestety kilka razy mialam do czynienia ze zboczencami.Tak sie sklada, ze lubie nosic sukienki, wysokie obcasy, etc. Nigdy nie mialam na sobie ''czegos wyzywajacego''- w tych nieprzyjemnych sytuacjach. Nie zgadzam sie, ze ubranie chroni przed czymkolwiek! To zwykly pech, nieodpowiednie miejsce, czas i ludzie, zle obrana droga.

[katelg]

Myślę że afera jest o to że ginie mloda dziewczyna w środku najbardziej popularnego kurortu w Polsce, w największe upały w których 90% dziewczyn jest ubranych tak jak ona, gdzie na ostatnim nagraniu przewija się ok 30 w ciągu paru minut więc mimo że jest to zadupie nie jest to odludzie, a nie po niej ŻADNEGO śladu. Gdyby znaleźli jej zwłoki, sprawa by się wyjaśniła i okej, stała się tragedia i jest jasne, ale ona przepadła jak kamień w wodę, a rutkowski nakręcił sprawę wytykając błędy policji. Uważam że powinni szukać do skutku, a ubiór, ciężko żeby się ubrała inaczej na imprezę gdzie w nocy jest ponad 30 stopni, nie przeczę że głupio że tak wracała ale to nikogo nie tłumaczy

[tygrysica26]

ja jetsem z Gdanska i w zyciu bym tamtedy nie szla sama..al ejak mialam tyle samo lat tez bylam tak nierozrtropna..do czasu..czasem jak slucham wypowiedzi mlodych kobiet..no plakac mi sie chce,sa naiwne i nie madre..facet mysli o jednym i jednym..a w tych godzinach zbokow i szalencow ...fakt zaginiecie jest dziwne, tutaj nei mam watpliwosci, zreszata, ze ludzie mowia rozne informacje, ale i tak nie zmienie zdania ze niektore dziewuchy sa poprostu glupie

[magda1600]

No glupio, ale nie czarujmy sie. Wszyscy jestesmy ludzmi i kazdy kiedys, gdzies idzie...Ja nigdy nie bylam zbyt imprezowa, na dodatek doswiadczona bliskimi spotkaniami ze zwyrodnialcami(ktore mialy miejsce w dzien, w miejscach pelnych ludzi!), a i tak zdarzylo mi sie kilka razy wracac do domu po nocach. Jeden raz pamietam jak dzis...Akurat mialam do przejscia spory kawalek, wokol glucha cisza i bylo slychac tylko moje obcasy. Straszne. Jak napisalam, ubranie nie ma nic do tego, a katelg slusznie zauwazyla- jak miala sie ubrac dziewczyna na impreze w srodku lata?? Nie wazne czy ladna czy paskuda i czy jej nogi byly ogolone i proste...

[maycia4]

A ja Wam powiem, że kiedyś mieszkałam w Gdyni , a pracowałam w Sopocie. Byłam w mniej więcej jej wieku może rok starsza ... i nocne, poranne spacery między imprezami , po imprezach mi się zdarzały dość często. Nawet przez sekundę nie pomyślałam,że coś mi się może stać. Spotkało mnie kilka sytuacji gdzie alternatywą do uniknięcia kłopotów było po prostu : buty w rękę i w nogi, zwłaszcza w starej Vivie. Niestety w pewnym wieku nie wyciąga się wniosków, nie każdy szybko dojrzewa do pewnych racjonalnych zachowań. Dziś nie przeszłabym nawet promenadą sama w nocy 300 metrów, ale wtedy ... Sopot zwłaszcza w lato jest miejscem, w którym 24h kręci się wszędzie mnóstwo osób. To jest zdecydowanie łudzące.Wydaje mi się ,że ta sprawa jest tak nagłośniona między innymi przez mamę Iwony, która ma niesamowitą siłę i wolę walki , a poza tym wszyscy się tak jakby identyfikują z Iwoną. Naprawdę nie zdarzyło Wam się wracać z imprezy na pieszo w spódniczce??? Poza tym widzimy na monitoringu jej ostatnie minuty , mam nadzieję,że nie życia a na wolności - to bardzo porusza.
Czytałam przed chwilą,że Rutkowski ustalił, że Iwona siłą została wciągnięta do jakiegoś samochodu i jest pewien, że nie żyje. Ma co do tego 100 % pewność - oby się mylił...

[beata-malgorzata]

Dziwne ustalenie Rutkowskiego ! Jak mozna byc pewnym na 100% czegos jesli nie ma dowodow ! Nie odnaleziono dziewczyny zyjacej ani jej ciala wiec skad pewnosc na 100%
Maycia , dobrze wszystko ujelas .

[maycia4]

nie wiem na jakiej podstawie tak sądzi

tu jest link do tej rewelacji

http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/arti ... /934660233" onclick="window.open(this.href);return false;

[rihanka28]

dopuki nie ma ciala zawsze jest nadzieja.Ja takze mam 2 corki i jedna z nich ma prawie 15-lat jak zaczyna sie zciemniac to juz musi byc w domu, czesto przez to sa awantury bo kolezanki moga a ja nie.Przedemna jeszcze jej wyjscia na imprezy dyskoteki jak u kazdej nastolatki a ja pewnie sobie z tym nie poradze bede siedziec w oknie i czekac na jej powroty.Teraz sa takie czasy te narkotyki zaginiecia zabojstwa ze naprawde jak sie zacznie ten okres imprez to niewiwm czy sobie z tym poradze.Mamy nastoletnich dziewczyn pewnie mnie rozumia.