Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
ainik89
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 200
Rejestracja: 10 gru 2009, 20:23
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: ainik89 » 04 lip 2011, 16:31

No ja zaznaczyłam, że nie piszę o wsiach, czy małych miejscowościach, gdzie jest czesto skrajna bieda,tylko o normalnych miastach, ja jestem z 100tys miasta,nie jest to metropolia, ale nie znam zadnej pracowitej osoby, ktora bylaby bezrobotna- a z praca dla studentow i mlodziezy tez nie ma problemu, jak ktos chce to znajdzie, najwyzej dojezdza do Katowic czy innego miasta. Aha, w mojej rodzinie nikt nie jest prawnikiem ani lekarzem;) No i wybacz Kejsii, ale cycki czy wypasione wakacje zagraniczne to nie sa rzeczy pierwszej potrzeby- ja pisalam wylacznie ze majac 4 tys jestes w stanie wyzywic rodzine spokojnie, i sobie czasem na cos pozwolic- trzeba tylko racjonalnie gospodarowac pieniedzmi, Biedrona nie gryzie;) Mama kolezanki majac 2 dzieci na utrzymaniu i 3 tys(renty ani alimentow od meza nie dostawala), byla w stanie uzbierac przez rok i zabrac je na zagraniczne wakacje do Tunezji. Ja w tamtym roku dostajac 1100 zl miesiecznie na zycie, bylam w stanie przez 8 miesiecy odlozyc 6 tys na nos. Ja tez mam siostre za granica, w Anglii, i tez wiem jak wyglada zycie za granica- nigdzie nie napisalam, ze w Polsce zyje sie lepiej, tylko na poprzedniej stronie albo jeszcze wczesniej dziewczyny pisaly ze DUZO osob zarabia najnizsza srednia krajowa i zyje sie tu jak w jakims prymitywnym kraju pelnym ubostwa- a ja sie z tym zgodzic nie moge, i Ty chyba tez nie, skoro piszesz ze nie poszlabys za 2 tys do pracy;)

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: majamajamaja » 04 lip 2011, 22:05

Dla mnie sprawa byla jasna: nie chcialam zakladac wlasnej firmy, tylko byc zatrudniona i zdawalam sobie od poczatku sprawe z tego, ze zatrudnienie ma tylko sens w krajach Europy zachodniej. Albo moze jeszcze w Stanach, Kanadzie albo w Australii, ale to dla mnie za daleko. W Polsce zeby zyc, to musisz miec cos wlasnego. Pewnie, ze dziewczyny w sklepie zarabiaja niewiele, nie wiem, ktora sprzedawczyni zarabia 2 tys. Jednak z drugiej strony to jest pokretne myslenie: najpierw jedna z druga studiowala nie wiem, co, a potem trafia do sklepu, bo "nie moze znalezc pracy". Argument, ze sie studia jakiekolwiek skonczylo i zna jezyk, przemawia za tym, aby dostac jakakolwiek prace.

Z drugiej strony obserwuje z zewnatrz od paru lat, jak bardzo poziom zycia sie w Polsce podniosl. Wydaje mi sie, ze to miedzy innymi przez naplyw kasy zarabianej za granica. Jesli nie gotowki, to w postaci prezentow wszelakiej masci. Ludzie maja wymagania. Same pomyslcie, od ilu lat Polacy masowo wyjezdzaja na wczasy za granica. Wcale nie od tak dawna.
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Awatar użytkownika
bluebeleczka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1717
Rejestracja: 02 lip 2008, 16:34

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: bluebeleczka » 05 lip 2011, 09:07

o nie tylko wyspy nas nie lubia ale rowniez i holandia
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... s-job.html" onclick="window.open(this.href);return false;

szczerze dziewczyny nie rozumiem po co za wszelkoa cene chcecie jechac gdzies gdzie mozliwosci sie skonczyly, tu naprawde nie jest tak jak sobie wielu ludzi wyobraza.
"Life is a stupid game, but atleast the graphics are awesome!"

Awatar użytkownika
marryme
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4322
Rejestracja: 07 sie 2007, 06:18
Lokalizacja: ♥ ♥ ♥

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: marryme » 18 lip 2011, 23:23

Ewelcia109
Zgadzam się z Tobą. (nod
Nigdzie nie ma raju na Ziemi,ale też ten kto nie ryzykuje, nie pije szampana.Jak się nie ma nic do stracenia,to warto pomyśleć o wyjeździe.


Ja już postanowiłam,tylko jeszcze trochę muszę poczekać,bo mam parę spraw tutaj do załatwienia.A poza tym chcę przeczekać wielką falę studentów pracujących w wakacje,myślę,że pojadę we wrześniu,najpóźniej w październiku. (thinking
Wybrałam Londyn,bo uwielbiam wielkie miasta i już sobie wyszukałam Uniwerek na którym zamierzam rozpocząć naukę od 2012 roku.Wiem,że to drogie miasto i do tego zawalone ludźmi,ale wierzę,że znajdę sobie w nim miejsce do życia.Potem zamierzam wyjechać jeszcze dalej. (giggle
Niektórzy tu pisali,że lepiej jechać do bogatszych państw(Niemcy,Norwegia,itd),ale ja nie opuszczam kraju z powodów finansowych,tylko rozwojowych i naprawdę mam gdzieś,że w Niemczech są wyższe zarobki czy coś tam jeszcze bardziej atrakcyjnego.Nie lubię tego języka i nie chcę się nim otaczać na co dzień i ogólnie nigdy mnie ten kraj nie pasjonował,nie interesował.


Z praktycznych informacji,to czy możecie mi doradzić ile kosztują kursy językowe w Londynie?>(nie angielskiego,ale innych języków,np.francuski,włoski,itd). (rire
Life is a journey,not a destination.

Awatar użytkownika
Vodia
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2056
Rejestracja: 29 kwie 2006, 15:46
Lokalizacja: DE

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: Vodia » 22 lip 2011, 20:45

marryme zazdrosze decyzji!

Ja juz od kilku lat mysle nad emigracja z wielu powodow - nie tylko finansowych, jednakze ciagle cos mnie tu trzyma. Moze strach przed rozpoczynaniem wszystkiego od nowa.
Poza tym ciezko wyemigrowac jak sie nie ma zadnego wsparcia.

Takze zazdrosze decyzji i zycze Ci powodzenia (nod
11.06.2007 - nos (CKN) - dr Łątkowski
21.03.2016 - znowu nos (część chrzęstna) - dr Skupin :)
czas na usta...

Awatar użytkownika
RedOne
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 411
Rejestracja: 26 lip 2009, 08:36
Lokalizacja: z domu

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: RedOne » 23 lip 2011, 18:27

merryme kurcze ja tez Cie podziwaim ,masz wszystko zaplanowe ;) powodzenia !!!
poza tym w Niemczech jus nie ma takich "kokosów" jak kiedyś ,zależy oczywiście gdzie sie pracuje ,najwięcej potrzebuja do opieki ludzi starszych ,ale ze względu na specyfikę i trudność pracy nie każdemu pasuje .
też mysle,że trzeba ryzykowąc ,żeby cos zarobić ,rozwijąc sie i poznawac nowe kraje.
ale ja nie mysle o ;Londynie ,za duże dla mnie no i przeraża mnie ta drożyzna ,myslę sobie ,że jeżeli innym się udało ,to dlaczego mi miałoby się nie udać ,w końcu jak sie nie spróbuje to sie nie przekonamy .
A dzis czytałam w gazecie wyborczej ,był obszerny artykuł o Danii ,super kraj tylko 4%bezrobocia ,bardzo liberalny i wluzowany kraj na maxa ,warto przeczytac..:) i robia dużo dla swoich obywateli ..
15.03.2011 nowy nosek by Stępniewski :D niedlugo minie roczek ;)
postanowienie:chce troche schudnac !

Awatar użytkownika
bluebeleczka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1717
Rejestracja: 02 lip 2008, 16:34

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: bluebeleczka » 09 sie 2011, 16:19

a ja mam juz dosc odglosu helikopterow nad moja glowa.(headbang (headbang (headbang

znowu sie zaczelo, policja jezdzi w ta i z powrotem, a banda idiotow robi zakupy za darmo niszczac wszystko po drodze.
dzis wiekszosc sklepow zamknietych, lub kraty pozaciagane do polowy.
wczoraj jak wracalam do domu mijalam grupe okolo 200 osob w kierunku croydon, po drodze w norbury, poniszczyli autobusy i okradli sklep rowerowy. moja znajoma widziala wszystko z okna.
gdzie sa do cholery rodzice tych gowniarzy???
"Life is a stupid game, but atleast the graphics are awesome!"

Awatar użytkownika
magda1600
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3070
Rejestracja: 01 lis 2009, 22:49

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: magda1600 » 16 paź 2011, 13:44

marymme, na uczelniach sa dostepne kursy jezykowe. Sprawdz sobie co oferuje Twoj Uni. Ja osobiscie skonczylam edukacje, choc nie jest powiedziane, ze nie rusze w nastepnych 2-3 latach ze wzgledow zawodowych. Wiem jednak, ze sa mozliwosci nawet darmowych kursow. Moj brat robi studia na Northumbrii i zaproponowali mu kontynuacje Chinskiego, prawdopodobnie bez dodatkowych kosztow( On akurat uczyl sie juz w Pl i planuje wyjechac na gielde do Pekinu na placementy). Mysle, ze moglabys tez poszukac w pobliskich colleg-ach i organizacjach. Serio, jesli tylko masz ochote sie uczyc z pewnoscia znajdziesz czego szukasz.

A propos tematu watku- ostatnio milam bardzo niemila sytuacje w pracy...Poczulam sie jak czlowiek drugiej kategorii i bylam tym zajsciem calkiem zaskoczona. Jakis palant chcial zaplacic czynsz, nie moglam go pobrac, bo nr karty nie odpowiadal rodzajowi. Pytalam go iklka razy czy aby napewno to taka karta, sprawdzalam nr i inne dane. Ten stwierdzil, ze nie zapytalam o sec code- odparal, ze my nie potrzebujemy tego kodu. A ten IDIOTA wypalil wowczas '' Czy moge rozmawiac z kims innym? Z kims, kto jest BRITISH'' Masakra, myslalam, ze go rozwale! Bardzo mi bylo przykro, przeciez wiem co robie w pracy, to ze mam inny akcent nie oznacza, ze jestem niedociumana!!! Strasznie sie wnerwilam i nie zycze nikomu takich komentarzy. Moze nic takiego, ale mnie zapieklo... (sleepy Przez caly wkend o tym mysle i doszlam do wniosku, ze powinnam sie cieszyc, ze jestem biala, bo dopoki trzymam usta zamkniete nikt na mnie krzywo nie patrzy na ulicy!

Do sceptykow- mimo to, nie planuje wracac do Pl, zgadzam sie, ze tam tez mozna zyc na poziomie, ale jednak zostaje tu gdzie mam wieksze mozliwosci i ci MADRZEJSI szanuja mnie za to kim jestem i co potrafie.

Ci co nas obgaduja i wyklinaja nie czytaja gazet, nie ogladaja wiadomosci, co najwyszej BB itd-bez urazy. Nie maja zielonego pojecia na czym polega gospodarka i kto placi podatki na ich benefity!

Pozdrawiam
magda
Ważne- Regulamin Forum Beauty w Polsce:
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopic.php?f=26&t=739" onclick="window.open(this.href);return false;
Galeria zamknieta: galeria@beautywpolsce.com
Samouczek: http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 26&t=11210" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
ghostdog
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1356
Rejestracja: 10 sty 2006, 18:55
Lokalizacja: woj. dolnoÂślÂąskie / Szkocja

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: ghostdog » 16 paź 2011, 14:09

Magdo...nawiazujac do Twojego opisu na temat tego goscia z pracy...u mnie na 60 osob w pracy pracuje ok 15 Polakow u mnie w teamie na 7 os sa 3 Polki i kazda tez mowi super po angielsku...mialam kilka razy podobne sytuacje i jak ktos chcial rozmawiac z kims British...mowilam you cant...i tyle a jak kumpoela z PL miala podobna sytuacje to przelaczla tego kogos do mnie hehhehei taki palant nie mial wyjscia tylko ruszyc swe komorki mozgowe a u wielu z tym problem...nosek do gory (kiss
2006 Latkowe cycuchy
2008 Kasprzykowe powieki
botoxik here i come:)

Awatar użytkownika
magda1600
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3070
Rejestracja: 01 lis 2009, 22:49

Re: Na emigracji, czyli jak się odnaleźć? cz. 5

Post autor: magda1600 » 16 paź 2011, 14:31

Dzieki (kiss Bardzo mnie to zdenerwowalo, nie moja wina, ze Idiota nie potrafi sie wyznac jaka ma karte platnicza!

U mnie w pracy jest taki problem, ze jestem jedyna Polka i ogolnie w firmie jest niewielu Obcych- jakies 8-10 osob na 650 zatrudnionych. Z czego ci inni to raczej ludzie innego koloru, ale urodzeni w UK lub mieszkajacy tu od kilkunastu lat, a ja...w grudniu 4 lata bedzie.

Odnosnie transferow, mam cos smiesznego: Kilka miesiecy temu zadzwonila do nas babka i chciala wymoc na mnie priorytet do naprawy- nie pamietam juz co to bylo do zrobienia, w kazdym razie odmowilam jej i zabookowalam normalna naprawe na 20 dni roboczych. Zadzwonila za pare minut i odebrala moja kolezanka. Babka do niej ''Przed chwila rozmawialam z ta wasza Chinka i nie chciala wyslac robotnika'', kolezanka na to:- Nie sadze, bo ja tu jestem Chinka w tym zespole i ze mna nie rozmawialas jeszcze nigdy!
Haha, to bylo dobre, poszlo babce w piety, oczywiscie nie dostala zadnego priorytetu (smoke
Ważne- Regulamin Forum Beauty w Polsce:
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopic.php?f=26&t=739" onclick="window.open(this.href);return false;
Galeria zamknieta: galeria@beautywpolsce.com
Samouczek: http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 26&t=11210" onclick="window.open(this.href);return false;

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”