biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
warr
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 227
Rejestracja: 02 gru 2008, 08:22
Lokalizacja: tu i tam

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: warr » 21 lis 2009, 19:36

Hej,
też będę brutalna. Facet bez jaj. W gadaniu każdy jest mocny. Mężczyzna widzi, kiedy kobieta jest gotowa na więcej i działa, a on nie. Nie dorósł albo ma kogoś i bawi się Twoim kosztem. Obym się myliła.
20 X 2009r dr Ostrowska-Clark implanty Natrelle TRX445 Responsive Gel, Projekcja 6cm, Średnica 12,25cm
15 V 2017 Barwijuk mała pb+lipo a przede wszystkim usunięcie jajnika z ponad 4cm torbielą wielokomorową (lub guzem - się zobaczy HURRA! guz łagodny!)

Awatar użytkownika
agus_dan
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 441
Rejestracja: 16 maja 2008, 22:01

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: agus_dan » 23 lis 2009, 21:32

Dokladnie, jezeli ty juz nie mozesz czekac, to co dopiero on-facet.
jezeli ty z nim flirtujesz i wysylasz mu sygnaly a on nic-to albo nie jest zainteresowany albo kogos ma i tylko flirtuje sobie w pracy.
A to w podziemiach-wylaczanie swiatla z kolega dziwne, ja bym na jego miejscu szukala z kobieta jakiegos zaulka i moze tak przypadkiem usta by sie spotkaly na sekunde-wtedy wiesz ze ktos jest zainteresowany, a pozniej juz tylko gdzie i kiedy....
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.

15/06/10 operacja noska -dr Łątkowski

Awatar użytkownika
kotbury
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 278
Rejestracja: 08 sty 2009, 17:45

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: kotbury » 24 lis 2009, 17:06

Czar prysł, facet jest beznadziejny.
Wczoraj w ramach uczenia mnie asertywności (a nie ma po co bo asertywna jestem, nawet przydałby mi się kurs antyasertywności) zaproponował mi... lekcję pyskowania :-o prowokując wulgaryzmami (których wie że nienawidzę).
Dziś (jestem po nieprzespanej nocy, co widać) ukradkiem, szeptem i na migi do kolegów robił chamskie uwagi na temat mojego wyglądu.
Zdechł pies. Fakt, mam kompleksy, a kto utrafi w czuły punkt (wygląd) nie odzyska już mojego zaufania. Będę ćwiczyć na koledze pyskowanie przy byle okazji i nie będzie to nawet ćwierćżartem. Nie będę się do niego mizdrzyć bo to upadla i już się wstydzę kilku rzeczy które powiedziałam.
wstydzę się chodzenia w dekoltach...
wstydzę się gapienia się na niego - chociaż też się gapił i w "lepszych dniach" mniej zdegustowany...
w ogóle nie jest taki przystojny - goli się raz w tygodniu, chodzi ubrany jak totalny abnegat, śmierdzi papierosami - ja nie palę - i wiecznie jedzoną padliną - jestem wegetarianką, kiedyś z bliska odczułam to jako dosłownie odór...
Smierdzi a innych posądza o śmierdzenie :badgrin:
tchórz śmierdzący w sensie moralnym i lizus - a może i masochista? - chwali się że jest w firmie ileś tam lat pomino zmian "organizacyjnych" i gołym okiem widać że to przez wazelinę
mamisynek - rozmawia z matką z 10 razy dziennie przez telefon w pracy - ma 35 lat! Niektóre kobiety twierdzą że to urocze a ja już wiem dlaczego on najprawdopodobniej nie ma dziewczyny...każda musiała na poczatku myśleć że to urocze :badgrin:
przeklina!!!!!!!!!!!!!!!! i to wiedząc, że mi uszy więdną. potrafił jeszcze zapytac czy mi uszy więdną....
gada takie bzdury, że uszy więdną nawet jak nie przeklina
jest interesowną świnią
w chwilach wolnych przemawia na "aktualne tematy polityczne" używając słów "miotła" i "koryto"
ciągle krytykuje...zwlaszcza nieobecnych, czyli tych co nie mają szansy się bronić
Całe szczeście niedługo przenosze się. na inne piętro. Hurra!!!!!!!

Natalele
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 708
Rejestracja: 29 paź 2009, 21:12
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: Natalele » 25 lis 2009, 11:05

Omg, ale historia. Współczuję.
Dr Kubasik 20.11.09. McGhan 275 cc.

Awatar użytkownika
kotbury
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 278
Rejestracja: 08 sty 2009, 17:45

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: kotbury » 25 lis 2009, 18:38

a dziś mnie podrywał i to ewidentnie... jak na niego :badgrin:
ja: skoro już robimy sobie kawały to ja też ci jakiś zrobię i to nie na poziomie gimnazjum ale liceum...
on: może nie zauważe że to żart
ja: no to się rozbestwię.
on: hm...opowiedz o twoich szczytach rozbestwienia?

telefon dzwoni, przerwa w konwersacji...

on: (tu pada moje imię) opowiedz o swoim rozbestwieniu?????????
ja: hm.... mam dziśochotę na alkohol i napiję się piwa:)
on: ale można robić coś innego...
ja: aha! narkotyki?????
on: nie....

no i ktoś wszedł:)))))
a ja właśnie wychodziłam do domu:)))))
czy to był podryw?????

Natalele
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 708
Rejestracja: 29 paź 2009, 21:12
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: Natalele » 25 lis 2009, 18:46

Ten facet jest głupi.
Dr Kubasik 20.11.09. McGhan 275 cc.

Awatar użytkownika
nesia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3812
Rejestracja: 29 gru 2006, 12:47

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: nesia » 25 lis 2009, 19:04

kotbury pisze: czy to był podryw?????
Nie sądzisz ze to mogłabyc zwykla pogadanka znajomych z pracy? Wg mnie to zaden podryw, a wrecz się zastanawiam czy ów facet Tobie nie wpadł w oko i wszystko co zrobi widisz jako podryw w swoja strone ;)
23.02.07 - ;)

Uroda to weksel honorowany na całym świecie za okazaniem.
Giacomo Casanova

Awatar użytkownika
kotbury
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 278
Rejestracja: 08 sty 2009, 17:45

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: kotbury » 25 lis 2009, 19:45

no pewnie bym tak pomyślała ale gapi się dziwnie w oczy i mówiąć "można robić coś innego"
miny strzela i ...jakby na coś czekał, tylko że tchórz...
fakt, podobało mi się już wielu facetów, ale jeśli nie widzę przyzwolenia z ich strony na "dziwną" rozmowę to milcze...
cholera go wie...

Natalele
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 708
Rejestracja: 29 paź 2009, 21:12
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: Natalele » 25 lis 2009, 19:54

Daj sobie z nim spokój :-)
Dr Kubasik 20.11.09. McGhan 275 cc.

Awatar użytkownika
agus_dan
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 441
Rejestracja: 16 maja 2008, 22:01

Re: biurowy flirt - jak to "rozwinąć"???

Post autor: agus_dan » 25 lis 2009, 19:55

o panie, Kotbury szczerze to ta rozmowa jest na poziomie gimnazjum.
a ty raczej powinnas zdecydowac czy jestes zainteresowana czy nie-patrz twoj wczesniejszy post-"Czar prysł, facet jest beznadziejny."
jezeli jestes to wspolczuje bo on naprawde jest beznadziejny
jezeli nie olej to-a nie zastanawiaj sie czy mu sie podobasz czy nie
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.

15/06/10 operacja noska -dr Łątkowski

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”