Czy macie "trudnych" sąsiadów??

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
bujanna
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 355
Rejestracja: 27 paź 2008, 11:56
Kontakt:

Re: Jak mija nam dzień? cz.3

Post autor: bujanna » 19 wrz 2009, 08:22

Kasiaczek ale masz toważystwo wesołe współczuję,
ja mam taką cholere co ciągle o wszystko na strasz miejska na nas dzwoniła, a jak straż już nie chciała przyjeżdzac to na policję, ciągle nan nas ochronę srodowiska wzywała i sprawy w sądzie zakładała pieniaczka jedna, az my jes sprawę w sądzie założylismy o pomówienia i wygralismy no i w koncu mamy spokoj.
A jak jej ukradli samochód naie tylko nam zalazła za skórę :bravo :bravo :bravo to poszłz na komisariat i powiedziała żeby u nas w garazu sprawdzili bo to my ukradlismy, kazała policji wyważyć naszą bramę i wjechac nam na plac bo jak nie to ona komisariat w powietrze wysadzi :badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin:
plastyka - 2.2.2009 juz po
cycochy do góry - 01.03.2010 już po

Awatar użytkownika
k_asiaczek
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3794
Rejestracja: 04 sty 2008, 15:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Jak mija nam dzień? cz.3

Post autor: k_asiaczek » 19 wrz 2009, 08:43

bujanna co za wariatka :shock:

a ja wstałam przed 8 żeby się ubrać zanim sąsiad przyjdzie, słyszę jak tam wiertarką coś działa i co chwila mu coś spada na parkiet :x ten przychodzi że mu się wiertarka zepsuła i będzie jutro wiercił popołudniu :roll: i jeszcze tekst do mnie: to dziś jest pani wolna :-o
05.03.2010-dr Kubasik HP okrągłe es prawa:400cc lewa:500cc applaus

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/ ... -event.png

Awatar użytkownika
dyduska
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 680
Rejestracja: 14 kwie 2008, 21:16
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Czy macie "trudnych" sąsiadów??

Post autor: dyduska » 21 wrz 2009, 21:56

Mieszkam od 2 lat w nowym bloku więc wszyscy sąsiedzi wprowadzili się prawie jednocześnie. W budynku jest 16 mieszkań a ja osobiście znam mieszkańców tylko 3, reszty to nawet z widzenia nie znam. Myślę, że każdy blok musi mieć chociaż jedną wścibską wszystkowiedzącą babę (mieszkałam w wielu miejscach i wszędzie takie były!!) i my też taką mamy. Ale ona nie jest moim problemem. Są nim ludzie mieszkający nade mną. Młode, po 30tce małżeństwo, które od 2 lat, dzień w dzień rozstraja moje nerwy i rano i wieczorem!!
Zaczyna się jak o 23 zaczynają latać po mieszkaniu jak poparzeni, nie chodzą normalnie a walą jak podkute słonie, Dodatkowo mają 2poziomowe mieszkanie więc i schody, które jak nie patrząc zaczynają się na moim suficie i jak po nich biegają ja mam wrażenie że sufit mi na głowę leci, koszmar, trwa to często do 1 w nocy. Jak już znerwicowana jakoś zasnę to moją pobudką jest kolejny maraton o 4.30 - 5tej rano. A powiem, że nie mam lekkiego snu. Ten maraton trwa godzinę aż facet wygramoli się do pracy. Czasami uda mi się znowu zasnąć ale nie na długo ponieważ o 6tej wstaje szanowna małżonka, która chyba przy łóżku trzyma szpilki i od kiedy otworzy oczy to popierdziela tak w nich przez kolejną godzinę aż do wyjścia a mi w ciarki po plecach idą i bębenki puchną oh(m1 . I tak z oczami na zapałki sama rozpoczynam swój dzień.
Na samym początku poszłam do nich żeby ich uświadomić na jakie męczarnie mnie skazują i prosić o zachowanie przynajmniej ciszy nocnej (bo oczywiście w weekendy to tak cały dzień ganiają się po chałupie) i wiecie co, sądziłam, że nade mną to mieszkają jakieś dwa olbrzymy, no bo jak w innym wypadku tak strasznie by hałasowali, więc nastawiłam się, że mi king kong otworzy, a tu się okazało, że to jakieś dwie małe chudziny, najwięksi z krasnoludków normalnie :D!! Jak oni mogą tak walić to mi się w głowie nie mieści.
Nie jestem jakaś przewrażliwiona i wiem, że mieszkając w bloku muszę liczyć się z tym, że nie zawsze jest spokój, ale to trwa non stop , dzień w dzień od 2 lat. Ileż można niewyspanym chodzić i zasypiać i budzić się sfrustrowanym przez brak wyobraźni innych ludzi. Sama też mam ludzi pode mną i buty wkładam przed samym wyjściem z domu, po 22 jakiekolwiek odgłosy zmniejszam do minimum. W moim bloku mieszkają głównie młode małżeństwa z małymi dziećmi i jak płacze to jedno to drugie nie przeszkadza mi to bo jest to normalne i naturalne, obok u sąsiadów ktoś uczy się grać na pianinie, robi to w normalnych godzinach za dnia, więc niech sobie brzdąka, jego prawo, ale tacy co to kultury nie mają i czują się jak w lesie to mnie poważnie drażnią.
Wiecie co, teraz mi lepiej jak mogłam się tu poskarżyć :-D
Z chęcią poczytam jakie wy macie przeboje :-)
6.05.2010 - lip lifting - dr Broma - super!!!
25.10.2012 - powiekszam piersi :-) - dr Broma - juz po - Natrelle 410 MX - pojemność 370

Awatar użytkownika
k_asiaczek
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3794
Rejestracja: 04 sty 2008, 15:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy macie "trudnych" sąsiadów??

Post autor: k_asiaczek » 21 wrz 2009, 22:49

juz pisałam o tym w innym wątku więc tylko skopiuję swoje posty ;)

mówię Wam jakiego mam sąsiada, normalnie masakra arf przyszedł dziś do mnie i się pyta czy będę jutro rano (sobota) w domu bo on w piwnicy chce sobie zamki zamontować a od niego z mieszkania za daleko żeby przedłużać pociągnąć i się pyta czy może ode mnie. to mówię, że spoko tylko o której bo ja przed 10 wychodzę (jadę na fitness :-D ) to przylezie o 8 kuźwa :roll: no i sobie znowu nie pośpię :x

kiedyś nas zalał w kuchni i jak mój Miś do niego poszedł to chyba z godzinę szukał co to może wyciekać, w końcu znalazł i się pyta czy mamy ubezpieczone mieszkanie, no a że nie mamy to nam kupił farbę i powiedział, że pomaluje ale stwierdziliśmy że i tak będziemy malować więc niech spada (farbę oczywiście wzięliśmy), oczywiście nie obyło się bez uwag, że remont to jest konieczny :roll: kiedyś koleś z play zostawił u niego rachunki nasze za tel bo nas nie było w domu a play zawsze coś wkłada do koperty czy to jakiś zeszyt do pisania czy zeszyt z promocjami i te koperty są duże i ciężkie, on mi je przynosi i tekst: a co wy nie płacicie rachunków, że takie grube? :shock: ciągle się czepia że jak wymieniliśmy drzwi to nie starliśmy ze ścian tego mazidła białego co na nim mocują ( a tego nie widać prawie w ogóle), nie mówiąc już że jak mieliśmy stare drzwi to były pomalowane na zielono (babcia sobie tak umyślała ;) ) to on sobie pomalował na brązowo (jak większość sąsiadów wymieniała drzwi) i do mnie z tekstem że mu farba została to mi da żebym pomalowała drzwi bo na wejściu to takie nieładne :roll:
dziś oczywiście też mówił, że przecież mieliśmy remont robić a tu nic nie zrobione beurk

a ten sąsiad to i tak jest spokojny w porównaniu z tym co mam obok :roll: mieszka koleś z żoną i synem, ten syn już po 30 jest, siedział w więzieniu i ogólnie taki pijak jest i w sumie to ja się go boję. kiedyś sobie przywłaszczył mój rower bo sobie stał w przechowywalni i jakiś inny sąsiad pijak mu powiedział, że to rower jakiegoś kolesia co wyjechał no to on sobie go wziął :roll: ostatnio tak się ochlał, że przez 5 dni chyba chodził nawalony a śmierdziało na całej klatce tak, że masakra beurk w końcu leżał w ogródku i jego ojciec straż miejską wezwał i przyszli po niego i karetka przyjechała i go zabrali, a podobno pił denaturat :roll: w ogóle jakbyście go zobaczyły to byście w piękny słoneczny dzień nogi za pas brały ;) ta jego matka to wariatka jest, była w szpitalu psychiatrycznym i w sumie to dalej tam powinna siedzieć no ale że przepisy się pozmieniały to siedzi w domu i jak męża nie ma to od 6 rano ( :!: :!: :!: ) przesiaduje w oknie i prosi o papierosa :roll: wszyscy ją tu już znają i generalnie olewają ale ile można przez cały dzień słuchać "ma pan papierosa", albo prosi żeby jej pety spod okna podać :roll: i najlepsze jest, że jak kogoś widzi to zaczyna ładnie "proszę pana, proszę pana" a jak ją ktoś zlewa to jest "patrz jaki ch.."

;)
05.03.2010-dr Kubasik HP okrągłe es prawa:400cc lewa:500cc applaus

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/ ... -event.png

Awatar użytkownika
bujanna
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 355
Rejestracja: 27 paź 2008, 11:56
Kontakt:

Re: Czy macie "trudnych" sąsiadów??

Post autor: bujanna » 22 wrz 2009, 14:51

Moja ukochana sasiadka, jeszcze pozwała mojego męże ze w dniach tych i tych (wymianiła okres ok. 2 tygodni) codziennie o 3 w nocy stał u niej pod siatka i ją wyzywał. naj leprze w tym jest to że to był luty srodek zimy minus iles tam, a nas nie było w domy bo bylismy na nartach :badgrin: :badgrin: :badgrin:
plastyka - 2.2.2009 juz po
cycochy do góry - 01.03.2010 już po

Awatar użytkownika
marta2454
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3060
Rejestracja: 29 paź 2008, 19:52
Lokalizacja: UK
Kontakt:

Re: Czy macie "trudnych" sąsiadów??

Post autor: marta2454 » 22 wrz 2009, 16:15

o mój boshe jakich macie fajnych sąsiadów ja obok siebie też mam ale w UK nikt nikogo nie obgaduje ,jedyne co mnie czasem wkurza to sąsiad dj i jak niekiedy dowali po nocach swoją beznadziejną muzykę to przegięcie ,czasem mu sie trafi utwór co i mi się podoba to oki luzik ale jak puści czasem coś cięzkiego albo 20 razy pod rząd jeden i ten sam utwór to idzie jobla dostać masakra :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
03.03.2010 Plastyka brzucha - dr Brzuchański :)

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/ ... -event.png

Awatar użytkownika
nikolettkaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3400
Rejestracja: 21 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: WrOcLaW LoVe
Kontakt:

Re: Czy macie "trudnych" sąsiadów??

Post autor: nikolettkaa » 23 wrz 2009, 19:32

ja mam prze spaskudnych sąsiadów .. mieszkam w starej kamienicy , która najprawdopodobniej niedługo pujdzie pod młot.. w centrum miasta a na moim pietrze mieszka sama patologia:-// ..staruszkowie , którzy mają niedorozwinięta córkę - tzn ona ma w chwili obecnej 35 lat- l krzyczy cały dzień , biega po nocach po schodach i puka do drzwi szapie za klamkę i kopie w drzwi ... kiedyś nie chcąc zostawiłam drzwi otwarte i wychodzę patrze coś mi nie gra ..a ona siedzi na schodach i moje gazety czyta (tzn nie umie , ogląda) poszłam do jej rodziców a oni ,ze ona nie normalna jest i tyle !! koleiny sąsiad to męczący alkoholik- już nieraz groził mojemu facetowi :-// ..a obok mnie mieszkają chłopcy których wychowuje tylko matka - nie znoszę ich paskudnego nawyku plucia wszędzie !! mam nadzieję ,ze w końcu znajdę coś lepszego!!
11/2009 Piękne vhp ;) 500 ;)
2011- planuje usta i policzki

Awatar użytkownika
k_asiaczek
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3794
Rejestracja: 04 sty 2008, 15:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy macie "trudnych" sąsiadów??

Post autor: k_asiaczek » 23 wrz 2009, 21:54

ta moja sąsiadka co od rana siedzi w oknie to jak nie zamkną drzwi to też mi kopie w drzwi i ucieka szybko do domu, jakbym nie wiedziała, że to ona :roll:
05.03.2010-dr Kubasik HP okrągłe es prawa:400cc lewa:500cc applaus

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/ ... -event.png

Awatar użytkownika
natalya
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 2290
Rejestracja: 10 lis 2007, 16:32
Lokalizacja: FR
Kontakt:

Re: Czy macie "trudnych" sąsiadów??

Post autor: natalya » 24 wrz 2009, 14:29

kasiaczek, a dlaczego ona kopie w drzwi i ucieka? jakas nienormalna tez?

a moja sasiadka z gory, to odkurza codziennie conajmniej 5 razy na dzien jak nie wiecej. raz bylam caly dzien w domu i od popoludnia zaczelam liczyc i naliczylam 5 razy, a rano tez odkurzala chyba z 3 razy :roll:
nie wiem co to mozna odkurzac 10 razy na dzien :roll:

ja jej sie nudzi, to moze przyszlaby do mnie odkurzyc :badgrin:
tym bardziej, ze przez nia jest pelno kurzu w mieszkaniu, bo ciagle trzepie jakies szmaty przez okno, pomimo, ze zwracalam uwage, zeby tego nie robila, bo wszystko leci do mojego mieszkania, a ja nie mam zamiaru i czasu odkurzac codziennie :roll:

poza tym trzepaniem przez okno, to wylewa jeszcze wode z wiadra jak robi sprzatanie przez balkon :doubt:
raz bylam z kolega na balkonie i omalo zawalu nie dostalismy jak ta woda nagle zleciala z gory z hukiem :roll:
18.07.07 dr Cieslik- calkowita korekcja nosa
12.08.08 dr Cieslik- powiekszenie ust

Awatar użytkownika
k_asiaczek
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3794
Rejestracja: 04 sty 2008, 15:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Czy macie "trudnych" sąsiadów??

Post autor: k_asiaczek » 24 wrz 2009, 14:45

natalya tak, ona jest nienormalna, siedziała kiedyś w psychiatryku :roll:
teraz i tak jest lepiej bo ją zamykają w domu i dlatego siedzi w oknie cały czas ale kiedyś jak jej nie zamykali to chodziła po klatce i normalnie za klamkę ciągnęła, pukała do drzwi a czasem jak drzwi były niezamknięte to potrafiła wejść do domu :shock: pamiętam jak kiedyś zaglądała nam przez okno do domu bo mamy bardzo nisko okna :roll: no i śmigała w koszuli nocnej po polu nawet w zimie :shock:
05.03.2010-dr Kubasik HP okrągłe es prawa:400cc lewa:500cc applaus

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/ ... -event.png

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”