Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

samanta_kafe
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 1799
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:59
Lokalizacja: warszawa

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: samanta_kafe » 04 sie 2009, 11:28

Sabrina pisze:Wiesz co mnie zastanowiło....? Mojemu mężowi jak się chce sexu,to sam zaczyna coś działać i nie czeka az ja cos zacznę,tylko pcha sie z łapami,wiec nie rozumię CZEMU TWOJ FACET CHCE ZEBYS TO TY GO PROWOKOWALA? Przeciez jemu sie chce!!!

mi to wygląda, jakby się chłop filmów za dużo naoglądał (a mówią że kobiety to idiotki, bo naczytają sie głupot i potem marzą o rycerzu na białym koniu bla bla bla :badgrin: ) i mysli, że to tak zawsze i tak ma być :-? :badgrin:



podtrzymuję, dla mnie sytuacja jako całość niepojęta :oops:
27 kwietnia '09 - dr Broma - mentor round 325cc HP PDT_Love_16

Awatar użytkownika
kasia3210
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 698
Rejestracja: 09 mar 2009, 13:34
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: kasia3210 » 04 sie 2009, 11:31

agamd a wogole to
- jak dlugo trwa ta sytuacja ze on pracuje w innym miescie i widzicie sie na weekendy oraz
- jak dlugo trwa sytuacja ze wam nie uklada sie w lozku ?
- i jak bylo wczesniej ?
na pewno byl taki okres w waszym wspolnym zyciu ze byliscie bardzo szczesliwi...opowiedz o tym troche. Wyciagnij wnioski co sie zmienilo i dlaczego ?!
30-03-2009 - dr K. Ostrowska-Clark - 510FX Allergan 350gr (12.5x13.0x5.6)

Awatar użytkownika
agamd
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 10
Rejestracja: 08 cze 2009, 11:59

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: agamd » 04 sie 2009, 13:48

Właśnie – kolejne bardzo trafne spostrzeżenie. To dla mnie też jest wielki problem tak jak pisałam to ja muszę zazwyczaj zaczynać, a nie on. Pewnie byłoby inaczej gdyby pchał się z łapami…
Ale to też nie tak że od niego nie wychodzi inicjatywa z tym że rzadko wychodzi z czynami częściej słowami coś zagada itp. Kiedy było dobrze (a jest źle od ok. roku) bywało różnie czasem w łóżku czasem przy gotowaniu czasem przy praniu itp. I to on zaczynał. Teraz oczekuje tego tak jakby tylko ode mnie choć gdy teraz o tym myślę to kiedy np. w piątek ja coś zacznę wówczas w sobotę on jest jakby pobudzony czy ma jakieś „smaki” i czasem zaczyna.
Czy mnie pragnie? Sama już nie wiem, jak widzicie cała ta sprawa jest tak pogmatwana i pokręcona jak i on. Czasem wydaje mi się że wiem o co mu chodzi a za chwilę gdy coś powie ja głupieję i myślę całkiem inaczej niż przed chwilą. Czasem widzę że tak że pragnie a czasem myślę że w ogóle go nie pociągam. Zresztą ja czuję do niego to samo, ogólnie go pragnę ale kiedy jestem na niego zła to nie mogę na niego patrzeć.
Kasia3210 – odpowiadam na Twoje pytania: pracuje tam od ponad pół roku natomiast cała ta sytuacja trwa od ok. roku. Niestety ja nie potrafię sama sobie odpowiedzieć na pytanie co jest przyczyną i dlaczego. Obwiniam o to siebie. Może zwyczajnie mu się znudziłam?
Wiecie on ma taką artystyczną duszę taki romantyk kiedyś mnie to fascynowało mogłam z nim do rana rozmawiać na różne tematy, słuchać jego opowieści itp. Teraz jest szara rzeczywistość full obowiązków mało czasu na przyjemności. Wstaję rano ok. 6 śniadanie dla dzieci potem praca w międzyczasie coś posprzątam, ugotuję, potem znów do pracy, wracam dam dzieciom jeść idę z nimi na spacer, wracam kolacja, kąpiel usypianie potem trzeba ogarnąć dom by się w nocy nie przewrócić o zabawki i jest godz 22-23 i nie mam ochoty kiwnąć palcem.
Ja tez mam ochotę na seks ale w godz rannych czy popołudniowych kiedy jestem wypoczęta i są takie dni że ciągle myślę o seksie i np. gdy jest to dzień kiedy on jest moglibyśmy to robić ale nie ma jak bo dziecko… a kiedy wieczorem mamy już możliwość jest tak jak pisałam wyżej myślę tylko o tym by iść spać!

samanta_kafe
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 1799
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:59
Lokalizacja: warszawa

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: samanta_kafe » 04 sie 2009, 14:45

agamd pisze:Ja tez mam ochotę na seks ale w godz rannych czy popołudniowych kiedy jestem wypoczęta i są takie dni że ciągle myślę o seksie i np. gdy jest to dzień kiedy on jest moglibyśmy to robić ale nie ma jak bo dziecko… a kiedy wieczorem mamy już możliwość jest tak jak pisałam wyżej myślę tylko o tym by iść spać!

to jest chyba dość oczywiste, kiedy jest małe dziecko. można raz w miesiacu podrzucić mamie czy komuś, ale przecież nie co weekend, żeby się facet wyszalał, bo nie moze bez sexu funkcjonować :roll:
no bez jaj..
on ma chyba za mało obowiązków domowych itp, jakoś odrealnione te jego oczekiwania względem codziennego życia
27 kwietnia '09 - dr Broma - mentor round 325cc HP PDT_Love_16

Awatar użytkownika
Sabrina
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4156
Rejestracja: 26 wrz 2007, 14:50

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: Sabrina » 04 sie 2009, 16:58

Ale słuchaj,nawet jak jest dziecko,to zamykacie sie na 10 min w łazience bo szkoda marnować takiej szansy ja Ci sie chce. Fajny szybki spontaniczny numerek,takie sa najlepsze applaus.
U mnie w domu tez sa spiecia jak chodzi o sex,bo mąz mógł by co drugi dzień a jak był młodszy [26-40] to nawet codziennie. Jemu wystarczy jak ja przejde w stringach i juz moze,a ja nie.Jestesmy 20 lat razem i juz mnie nie kreci jak kiedyś,wiec często,gęsto odmawiam mu tej przyjemnosci,ale jak ja mam ochotę,to mu mówie...-moze jakis numerek? i juz sie dzieje.
Wiesz,jak ty nie czujesz,że on ma na ciebie ochote,albo tylko ci powie jedno zdanie że mu sie chce,to wcale ci sie nie dziwie,że nie masz ochoty. On w ostatnim okresie nie robi nic [tak zrozumiałam],zeby ciebie podniecic,zeby ciebie pobudzić do działania,a jak ty jesteś juz zmęczona wieczorem to jasne ze nie wygłupy ci w głowie.
Wydaje mi sie ,ze powinnaś wykorzystać ta krótkie chwile kiedy masz ochote na sex. Dziecko nie umrze jak posiedzi samo 10 min,a wasz związek moze sporo zyskać.
W chwilach kiedy Ci sie nie chce kochać,ON TEZ NIE WYKAZUJE INICJATYWY ,TO SIE NIE ZMUSZAJ I NIECH ON SPADA NA SZCZAW!! Nie czekajcie z zabawą do wieczora!
"Bogactwo i uroda nigdy nie wyjdą z mody."

samanta_kafe
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 1799
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:59
Lokalizacja: warszawa

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: samanta_kafe » 04 sie 2009, 17:24

tak na marginesie - Sabrino, podziwiam że tyle lat w związku i umiecie tak fajnie utrzymać gorącą atmosferę 8-)
ja może swojemu facetowi na razie nie mogę nic zarzucić w tej kwestii, to mi się jednak nie chce :badgrin: tak, jak kiedyś :oops: eee jeszcze coś trzeba zrobić, następnego dnia rano wstać, tu się śpieszę do pracy/szkoły, więc nie ma czasu itd a co będzie, jak przyjdą dzieci :oops: bosh.
u mnie dużą winę ponoszą tabletki (moze Autorko- u Ciebie też antytabsy obniżają libido..?) ale nie potrafię ich na razie odstawić..

dlatego tym bardziej Cię podziwiam ^^
27 kwietnia '09 - dr Broma - mentor round 325cc HP PDT_Love_16

Awatar użytkownika
marta20wawa
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 331
Rejestracja: 09 cze 2009, 10:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: marta20wawa » 04 sie 2009, 19:28

agamd - przeczytałam to wszystko co napisałaś.... chcesz poznać moje zdanie...
Jeśli chodzi o Twój wygląd- nie wiem jak naprawde wyglądasz, ale nie wierze że nie da sie z tym nic zrobić, że nie masz czasu czy kasy nie uda Ci sie troszke odłożyć. Patrzę po sobie i wiem że jak sie chce to można. Tylko troche trzeba upartym być :-D Najważniejsze to to żebys sama siebie zaakceptowała, a reszta? wtedy pojdzie jak po maśle oh(t1
Sex za kase, to mi sie nie podoba. Ale to co napisał Ci w mailu, ja odebrałam to całkowicie normalnie i uważam, że ma racje o ile ty tez bedziesz tego chciała. Z moim byłym facetem kiedyś uprawiałam sex bardzo często, pozniej cos sie zmieniło i przestałam mieć na to ochote. Poznałam kogoś i powiem Ci że mogłabym non stop sie z nim kochać, w każdym miejscu robiąc różne rzeczy. A ja rownież mam kompleksy (biust) i nie lubie byc calkiem naga, ale skoro uwielbiamy sie kochac ze sobą to co mnie tam jak ie one sa duze czy male.
Tylko pamietaj nic na siłe bez przymusu, bo to nie ma sensu!
Zamieszkajcie razem, to całkowicie zmienia ludzi, bedziecie ze sobą w nocy i myśle ze zapomnicie o zmeczeniu,a nawet jesli bedziecie padnieci to przynajmniej sie poprzytulacie.
Kiedys taki wywiad czytalam...chyba z Monika Richarson i ona stwierdzila ze: "nigdy nie boli mnie glowa".
Niestety (z doswiadczenia wiem...) - to prawda! Glowa nie powinna bolec bo szybko sie znajdzie taka, ktora nie ma migren. Tak to niestety jest z facetami a my jakos musimy podolac ;-)
święta prawda!!! Pamiętaj co by nie było każdy facet to samiec, oni uwielbiaja seks wiec nie dziw sie że on do tego dąży czy mówi o nim. Każdy facet ma swoje fanaberie... znałam takiego co tylko spudniczki, ponczoszki, wysokie butki i ok ja mu sprawiałam przyjemnosc tym a on dawał mi sex o którym mozna marzyc. Nie czułam sie jak dz.... bo sex to bardzo osbista sprawa, w zyciu codzinnym możesz byc grzeczną pokorną samarytanką, a w nocy zamieniać sie w wampa i co w tym złego!?
trzymaj sie! 8-)

PS.
powiedz mu że np masz ochote na.......... zeby pomogl Ci szybko ogarnąc dzieciaki, czy zabawki czy co tam trzeba, jak Ci pomoże bedzie szybciej...
Niewielu ludzi dostaje to, czego pragnie i tak niewielu zasługuje na to, co dostaje....."

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: majamajamaja » 10 sie 2009, 11:06

No i jak tam Aga? Jakies postanowienia wdrozone w zycie?

Ja sie powtorze, ale mnie to bardzo przeszkadza: seks i pieniadze w partnerstwie nie moga byc ze soba powiazane. To moj pierwszy argument, gdybym z nim rozmawiala. Po drugie: nawet jesli w tej chwili macie osobne mieszkania i kazdy, jak na to wyglada, utrzymuje tylko swoje, to macie wspolne dziecko i on MUSI placic na jego utrzymanie. Po trzecie: macie te osobne mieszkania, ale on weekendy spedza u Ciebie, co jest zwiazane z dodatkowymi kosztami z Twojej strony. On MA OBOWIAZEK Tobie to wyrownac. Tu nie ma miejsca na grzeczne pytanie o 200 zl. Tu trzeba z argumentami, zeby przejrzal na oczy.
Co to za facet, ktory tak egoistycznie podchodzi do zwiazku? Przypuszczalnie powiesz, ze masz swoja dume, ale on to wykorzystuje!
Troche sie bardziej rozpisalam na temat pieniedzy, niz chcialam, ale sama widzisz, ze tu w ogole na forum kazda z dziewczyn byla oburzona, ze on sobie tak postanowil. Prosze zwroc uwage: jak wyglada Twoja reakcja? Ty wszystko gladko zaakceptowalas i jeszcze do tego lekko przejelas JEGO pretensje, ze to Twoja wina z tym nieudanym pozyciem (niemalzenskim).

Aga nie zrozum mnie zle, ja nie obstaje przy malzenstwie, ale wszystko tu wskazuje na to, ze on sobie wygodnie zycie uklada, do niczego w Waszym zwiazku sie nie wysila i tez cala inicjatywe zwala na Ciebie.

I jeszcze jedno (wiem, ze duzo pisze, ale moze cos z tego wezmiesz do serca): piszesz, ze wiesz, ze sama nie jestes bez winy. Zawsze tak jest, kobieto. Bo to jest reakcja i antyreakcja. Sprobuj na moment, w takim malym eksperymencie, zapomniec o swoich niedociagnieciach, a skoncentruj sie na tym, co ON ma zrobic dla Waszego zwiazku. Powodzenia.
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Awatar użytkownika
marta20wawa
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 331
Rejestracja: 09 cze 2009, 10:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: marta20wawa » 10 sie 2009, 15:40

piszesz, ze wiesz, ze sama nie jestes bez winy. Zawsze tak jest, kobieto. Bo to jest reakcja i antyreakcja. Sprobuj na moment, w takim malym eksperymencie, zapomniec o swoich niedociagnieciach, a skoncentruj sie na tym, co ON ma zrobic dla Waszego zwiazku. Powodzenia
hmmm a może nie to co on ma zrobić a to co TY powinnaś zrobić, albo co WY powinniście zrobić dla WASZEGO związku.
Niewielu ludzi dostaje to, czego pragnie i tak niewielu zasługuje na to, co dostaje....."

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Czy któraś z Was mi da jakieś rady? Ja, on i seks.

Post autor: majamajamaja » 10 sie 2009, 21:46

No wlasnie, tak lepiej :)
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”