Czego żałujecie...?

Post autor: **mleczna krowa** » 28 cze 2005, 18:53

Czy jest coś czego nie zrobiłyście, albo zrobiłyscie i załowałyscie tego bardzo, albo żałujecie do dziś?

Ja żałuje, że juz nie trenuję i że nie mam żadnego sensownego hobby, pasji, która wypełniałaby czasami nude w moim życiu.

Post autor: **Ewinia** » 28 cze 2005, 19:02

ja zaluje wielu rzeczy ...zbyt szybko podejmuje decyzje i sa to w gruncie rzeczy nie przemyslane :? szybciej robie niz mysle :? zaluje tego ze czasem podszywam sie pod inne osoby probojac sprawdzic kogos najczesciej faceta

Post autor: **jaaa** » 28 cze 2005, 20:53

krowko czego juz nie trenujesz jakiego sportu?
ja zaluje ze malo ryzykuje w zyciu towarzyskim i nie korzystam w pelni z zycia

Post autor: **mleczna krowa** » 28 cze 2005, 22:55

trenowałam lekkoatletyke, biegałam i skakałam w dal i wzwyz.
Jeździłam także regularnie konno, a teraz juz nic

dopadło mnie lenistwo, zaczęły się imprezy i wszystko poszło na bok....
ja podobnie jak ty "jaaa" równiez troszke zaluje ze za malo kozystam z zycia i to ryzykowanie...zwlaszcza jesli chodzi o facetów...ale chyba jeszcze wszystko mozna zmienic

Post autor: **jaaa** » 29 cze 2005, 18:33

jasne ze mozna

,np na konie mozemy z powtorem zaczac razem chodzic - bo rowniez tego zaluje :?

Post autor: **mleczna krowa** » 29 cze 2005, 18:39

Byłoby świetnie znowu pośmigać na konikach, nie jeździłam juz ze 3 lata...

Post autor: **Samanthii** » 29 cze 2005, 18:46

Zaluje,ze nie skonczylam studiow w Polsce-wiecej nie bedzie juz takiej okazji...

Zaluje,ze nie dalam mojej bylej kolezance w morde...!!!

i ze bylam malo stanowcza w stosunku do innych osob-

Ponoc na nic nie jest za pozno-mleczna krowko... :lol:

Post autor: **mleczna krowa** » 29 cze 2005, 18:56

W takim razie chyba ostro wezme się za siebie w te wakacje, tak żebym nic nieżałowała....za facetów i za konie też...najwyższa pora.... :P

Post autor: **jaaa** » 29 cze 2005, 19:04

krowko no to mamy podobne plany

Post autor: **mleczna krowa** » 29 cze 2005, 19:10

W atkim razie koniecznie trzeba je zrealizowac....a mała przejażdżka byłaby ok?