k_asiaczek, wiczór ogólnie się udał
Wczoraj cały dzien leczyłam kaca. Na SPA było na prawde fajnie, ale dwie godziny to jednak za mało. Miałysmy tam poczęstunek szampanem, a potem korzystałysmy z dobrodziejstw jakie nam oferowano. Tylko wkurzało mnie, że porobiły sie grupki i każdy chodził gdzie chciał przez co przyszłą panną młoda mało kto się interesował. Młoda miała zamówiony masaż i pomimo, że jej wybranek nie zgadzał się aby masował ją facet
to nie oparła się ciemnowłosemu masażyście gdy po nią przyszedł i zaprosił do osobnego pokoju
Po SPA wylądowałysmy u niej w domu i zaczęła się impreza. Młoda dostała prezenty, zajadałysmy się tortem (jak dostanę zdjęcia to wkleję) i innymi smakołykami, piłyśmy i śmiałysmy się. Pomysły na zabawy czerpałam z Twojej pierwszej wypowiedzi
Spać poszłyśmy koło 3, a rano Młoda zrobiła pyszne sniadanko i każda pojechała do siebie na leczenie
[/list]