Post
autor: Michitka » 05 mar 2009, 14:29
Interesuje mnie pewien problem i chcę poznać wasze zdanie na ten temat. Nie wiem jak dokładnie określa się profesjonalnie taki problem więc piszę jak najbardziej obrazowo.
Zdarzają się tzw. toksyczni rodzice: psychicznie i fizycznie wywierają wpływ na swoje dzieci, niektórzy znęcają się, wyśmiewają.
Mnie natomiast chodzi o inny rodzaj rodziców, nie wiem czy można ich nazwać nadopiekuńczymy czy zbytnio wtrącających się w życie dziecka.
A mianowicie robiący wszystko by zatrzymać dziecko jak najdłużej przy sobie, by dziecko zajmował się i było przy rodzicach, a nie zajęło się swoim życiem, wyjechało itp --po prostu ucięło się od nich. Dziecko też przez to ma poczucie winy, jeśli będzie chciało wyfrunąć z gniazda rodzinnego, że zostawia swoich rodziców.
ale wiadomo jeśli nie zatroszczy się o siebie to pozostanie zawsze przy rodzicach, nie mają nic, ale spełniając jakby życzenie rodziców.
wiadomo też, że mają np większy wpływ bo dziecko jest od nich jeszcze uzależnione:pieniądze, mieszkania, jedzenie --i to często jest największy problem by dziecko postanowiło co zrobić dalej.
Wiem też, że podobno takie "wychowywanie" źle wpływa na psychikę: osoba jest nieufna itp
Spotkaliście się z taką postawą rodziców w stosunku do dziecka? jak sobie z tym radzić i postępować?
(terminem dziecka określam osobę już pełnoletnią)
Przeznaczenie oddaje kobietę pierwszemu. Przypadek - najlepszemu. Wybór - pierwszemu lepszemu...