Sabrina,
fondle napisała cala prawde. Na pewno nie karaj, karac mozna 8 letnie dziecko:np. zakazac gry na komputerze, jak co zbroilo. Ale na nastolatka nie dzialaja kary, wrecz odwrotnie zbuntuje sie i bedzie jeszcze gorzej.
Najwazniejsze aby dziecko wiedziało,ze je kochasz , wspierasz i ze dzieko moze ci ufac, a nie strofować bezprzerwy czy straszyc karami.
Pomysl z pokazaniem pluc placza i skutkow byl bardzo dobry, ale to ,ze czuje twoja kontrole nie za bardzo.
Dziecko ma czuc milosc z twojej strony i to, ze moze na tobie polegac i przyjść powiedziec Ci wszystko, jak koledze.
Jesli bedziesz probowla kontrolowac, strofowac itd, to dziecko nie zwroci sie do Ciebie z problemem, poniewaz bedzie sie bało kar , wiekszej kontroli , zakazow, nakazow itd.
Tedy nie jest droga.
W kazdej bibliotece pedagogicznej powinna byc ksiazka "Wychowanie bez porażek" jest to rewelacyjna ksiazka o tzw, zawieraniu umow z dzieckiem, traktowanie go jako przyjaciela, kolegi itd. Jest to najlepsza droga do porozumienia sie z nastolatkiem. Ja ta ksiazke przerabialam na studiach - jako nowatorska metode, skuteczna , wiec naprawde warto przeczytac:
http://www.psyche.pl/product_info.php?products_id=8416
I zapewne pierwszy raz nie pila , i nie palia papierosow
Zawsze tak mowia jak rodzice przylapia