czy aktorka porno to prostytutka?

Post autor: **blondi 222** » 12 sie 2006, 23:48

no tak takie rzeczy sa mozliwe chyba tylko w USA

ten kraj naprawde jest chory

Post autor: **ewelina** » 14 sie 2006, 16:18

:lol: :lol: :lol: :lol:
(oby wszystkie byly tak chore jak usa, lacznie z uzdrowiona polityka polska)
o rozne fotele staraja sie rozni ludzie, tego nikt nikomu zabronic nie moze natomiast z regoly na STARANIACH nieodpowiednich ludzi sie konczy.

Post autor: **groszek** » 14 sie 2006, 18:53

moim skromnym zdaniem- to praca jak praca i nie łatwy to kawałek chleba :lol: dopóki zapotrzebowanie na ten "towar" będzie (a u nas w kraju wciąż wzrasta) to porno-biznes szerzyć się będzie. irytuje mnie tylko jak mówi się o nich "gwiazdy porno" i nie wiem co jest mniernikiem oceny w ich "gwieździstości" :P

Post autor: **maxi** » 14 sie 2006, 22:56

No jednak np.Jenna rozni sie od dziewczyny z blokowiska,ktora zagrala w filmiku porno.Zadbane piekne cialo,fryzury itd.To troche tak jak aktorka grajaca jakies ogony w serialach a Julia Roberts.Obydwie aktorki, ta grajaca ogony moze nawet po dobrej szkole filmowej,a jednak jedna jest gwiazda a druga nie.Byc moze razi was slowo gwiazda w odniesieniu do aktorki porno ale nie ma innego,ktore oddawaloby status zawodowy takiej aktorki.A wracajac do tej laski,ktora stara sie o fotel gubernatora to ja mysle,ze to jest dla niej doskonala reklama,a co najdziwniejsze w poprzednich wyborach uplasowala sie w czolowce,chyba byla 3,tzn,ze sporo kalifornijczykow na nia glosowalo.

Post autor: **groszek** » 14 sie 2006, 23:37

ale współczynnik popularności gwiazdy estrady nie może być kryterium oceny przydatności społecznej, bo tym sposobem u nas w następnych wyborach prezydenckich głową państwa zostanie Doda Elektroda :D no ludzie kochani, każdy ma swoje miejsce na tym świecie...
a wracając do "gwiazd porno"- cóż że zadbane to odrazu "gwiazy"... moja kuzynka jest rzeźnikiem z zawodu, a wygląda jak fotomodelka...

Post autor: **maxi** » 14 sie 2006, 23:44

Oj Groszku, no to jest "gwiazda rzezniczka" .Juz bym wolala Dode od Leppera czy Giertycha.I od Kaczorow tez

Post autor: **groszek** » 14 sie 2006, 23:49

no to mnie połozyłaś na łopatki w tym momencie applau

Post autor: **Nicole** » 16 sie 2006, 00:23

co do jenny i tym jej podobnych... w sumie kto powiedzial, ze prostytutka nie moze byc gwiazda :lol:

Post autor: **maxi** » 16 sie 2006, 11:57

A w Stanach za slowo prostytutka mozna zostac pozwanym.Teraz sie mowi: platny profesjonalista do spraw seksu.To ta cala poprawnosc

Post autor: **blondi 222** » 16 sie 2006, 12:04

swietne...

) ...specjaliska..asystentka.. do spraw seksu..podoba mi sie..
moze za niedlugo pojawi sie taki kierunek ..na studia :lol: