Swiete slowa Libby,co do twojej sugesti,to sie nie obnosze ani nie przechwalam,to nie w moim stylu,wrecz odwrotnie staram sie zyc "normalnie",choc wiem,ze moge sobie pozwolic na duzo wiecej ...oczywiscie czasem mnie "poniesie"i ...kupie pare ciuszkow za duzo :D :D
ale nie SZALEJE
(w koncu kazde pieniadze mozna "przewalic")Zgadzam sie z toba,ze sa biedniejsi i bogadsi i naturalnym zjawiskiem moim zdaniem powinna byc pomoc tych drugich(ale tylko w przypadku kiedy naprawde jest to konieczne,wiele razy spotkalam oszustow-naciagaczy
)moi rodzice przyjezdzajac co roku na swieta do polski "maja" takie trzy wybrane domy dziecka,ktore wspomagaja finansowo,a poniewaz sie z tym nie obnosza i nigdy nikomu nie opowiadaja o tym co robia duzo ludzi uwaza ich za typowych snobow i nikt nawet nie przypuszcza,ze to sa dobrzy,wrazliwi ludzie bo ogolnie istnieje takie przekonanie,ze bogaty czlowiek to wariat(oczywiscie od tego nadmiaru gotowki)
snob i na dodatek wydaje mu sie,ze wszysyko mu wolno :) i w gruncie zeczy-prosze
jak bardzo sie mozna pomylic :twisted: :lol:
:twisted: :twisted: