Moderator: Zespół I
ja zauwazylam, ze przez te cale facebooki, to wiecej problemow niz pozytku....celka-xx pisze:ja codziennie zaglądam na facebooka, niestety...
Londyjka pisze:Mialam podobnie,
Zle traktowalam tych co za mna latali,a latalam za tymi,co mnie rzucali, nawet jesli na poczatku to oni zabiegali a ja sie nimi bawilam. Role sie odrwacaja
Wydaje,ze to bardziej boli duma,ze ktos o nas najpierw sam zabiegal,a potem rzuca, rodzi sie zdziwienie,ze "co,on tak zabiegal a teraz rzuca",bo myslalysmy,ze bedzie tak zawsze,i stad nasze uczucie nasila sie, bo zdajemy sobie sprawe,ze to stracilysmy. Gorzej jak zdazylysmy sie mocno zaangazowac. Wtedy boli bardziej.indianna732 pisze:Londyjka pisze:Mialam podobnie,
Zle traktowalam tych co za mna latali,a latalam za tymi,co mnie rzucali, nawet jesli na poczatku to oni zabiegali a ja sie nimi bawilam. Role sie odrwacaja
heh, bo tak to już jest zawsze, ten kto się mniej angażuje ten ma przewagę