ja mojego Pana poznalam w pracy
daaawno temu byl chlopakiem mojej ex-kierowniczki..i kiedy byli razem nie znosilam go..glownie przez to co ona mi o nim opowiadala..po smierci mojego przyjaciela i rozstaniu z moim ówczesnym facetem..przez jakis czas bylam sama..
ona go zostawila..przez "smsa"..zgralismy sie na jakiejs firmowej imprezie..i pomyslelismy, ze mozemy poszalec i poimprezowac jako single..
i faktycznie przez kilka miesiecy tak bylo..on singiel..ja singielka..szalelismy po imprezach..
on- wielki przeciwnik mieszkania z kobieta :P
ja- przeciwniczka dzielenia szafy z facetem :P
po 3miesiacach poprosil zebysmy razem zamieszkali..oczywiscie "udalam" ze nie slysze..ale jak juz sam zaczal mnie przeprowadzac to juz tak zostalo
mieszkamy sobie razem..mamy dwa kotki i jest fajnie..oby tak dalej
29.08.2011r anatomki 330cc (dr Pastucha - Szczecin)
Przed: 83cm / Po: 89cm
15 doba
1 MC
2MC
kwiecien 2011 - brwi permanentne
..::Bziuum..
0dważni nie żyją wiecznie,
Lecz ostrożni nie żyją wcale....::..