Czy teściowie pomogli Wam kupić mieszkanie?Wiadomo,że to nie lada wydatek,może teraz teściowa uważa,że Wasze pieniądze są także po części jej,dlatego,że dołożyła się do lokum?Wiem,że to może brzmi śmiesznie,ale znam taki przypadek,gdzie rodzicie kupili dzieciom dom i potem latami ingerowali w każdy krok małżeństwa.Uważali,że mieli do tego prawo,właśnie z powodu tego dużego wydatku na dom.
Twoja teściowa jest chyba zakupoholiczką.
Może w ten sposób próbuje odreagować syndrom pustego gniazda?
Syn dorosły,ze swoim życiem,mąż pewnie pracą pochłonięty,tej kobiecie może czegoś brakować,dlatego rekompensuje sobie to zakupami.
Najlepiej porozmawiaj ze swoim facetem,może on jakoś delikatnie z mamą porozmawia.
Wytłumaczy jej kilka rzeczy.
no i ten tekst o używanych ciuszkach dla dziecka...no comment.
Najlepiej zaoszczędzić i wygrzebać dla dziecka ze śmietnika.








