zostalam wykorzystana-pigulka gwaltu ;(((

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
viriel
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 3618
Rejestracja: 08 lip 2005, 13:30
Kontakt:

Post autor: viriel » 15 lis 2008, 09:18

nikolettkaa- strasznie Ci współczuję. Ja bym na twoim miejscu zrobiła wszsytko żeby usadzić gnoja, a policje oskarżyłabym o zaniedbania i ogólnie złożyłabym na nich skargę !

Powiem Ci, że w swoim życiu też spotkało mnie coś takiego, z tym, że ja tego wogóle nie pamiętam... I Bogu dzięki...

Miałam ledwo skończone 16 lat, był sylwester 2002 roku. Mój brat organizował imprezę w domu- było może ze 40 osób. I był tam taki jeden "kolega" który bardzo lubił eksperymentować z różnymi narkotykami i lekami- np. na parkinsona. Ja się z nim pokłóciłam tego dnia, bo generalnie mówię zawsze to co myślę i chyba mu się to nie spodobało. Było jeszcze wcześnie- koło 22. Pamiętam tylko, że on rozlewał wódkę, a później ja ją piłam. Wcześniej wypiłam tylko piwo.
Obudziłam się o 5 rano w szpitalu- naga- tzn. tylko w takiej krótkiej szpitalnej koszulce rozciętej z tyłu, brudna i obolała. Podłączona byłam do monitorów, kroplówki...
Lekarz powiedział mi, że miałam zatrzymanie krążenia i oddechu w karetce, że musieli mnie defibrylować 3 krotnie zanim wrócił mi prawidłowy rytm serca !!!!
Podobno miałam 5,5 promila alkoholu we krwi- co jest chyba niemożliwe biorąc pod uwagę, że wypiłam tylko 1 piwo i tą wódkę. Tzn. tyle tylko pamiętam- bo potem jest wielka czarna dziuuuuura... Badań toksykologicznych nigdy mama mi nie chciała pokazać...
Nie wiem co się działo ze mną od momentu utraty przytomności do momentu jak mnie znalazł mój brat (tzn. od tego momentu wiem tylko z opowiadań). Ostatnią rzeczą jaką pamiętam to to że poszłam z tą wódką do pokoju na końcu mieszkania (mam bardzo duże mieszkanie- 220 metrów kwadratowych). Moj brat mówił ze ze znalazł mnie w tym pokoju- że leżałam na tapczanie cała jakby skotłowana i miałam rozpięte spodnie, że nie potrafił mnie obudzić, że byłam kompletnie wiotka- wziął mnie na ręce a ja mu się z tych rąk wylewałam... wsadził mnie do wanny próbował cucić z moimi koleżankami, ale ja dostałam jakiś drgawek, więc wezwali pogotowie. Ci chcieli mnie zabrać na detoks, ale mój brat im nie pozwolił :? Zabrali mnie do tej karetki i tam właśnie dostałam zatrzymania krążenia.
Tamten chłopak nie poniósł żadnych konsekwencji, bo przecież na nic nie miałam dowodów, nic nie pamiętałam- nawet nie wiem czy to na pewno on. Nawet nie poszłam na policję, bo za bardzo sie wstydziłam. Myślałam, że to moja wina- że się tak upiłam tym piwem i wódką...
Tzn. mój brat obił mu mordę kolokwialnie rzecz ujmując, a w sumie to ten człowiek ukarał się sam, bo jakieś pół roku później wylądował na neurologii z prawostronnym paraliżem całego ciała- tak sie skończyły jego eksperymenty z lekami...
Ja nie wiem czy doszło do stosunku- wiem tylko, że byłam wtedy dziewicą, a gdy kochałam się po raz pierwszy (świadomie rzecz jasna) to nic mnie nie bolało, ani nic nie krwawiłam... Badań ginekologicznych mi nie zrobiono.

Nagorsze z tego wszystkiego było to, że przez chwile byłam już po drugiej stronie, a ja pamiętam tylko wielka nicość... Tak jakby życie się kończyło a dalej nie było już nic, kompletna pustka. Koniec wszsytkiego... :(

Nikoletka- trzymaj się dzielnie i nie popuść gnojowi ! Ja bym w ostateczności gdyby drogi prawne zawiodły, załatwiła mu obicie mordy tak jak temu mojemu :p Marna to kara, ale zawsze cos...

Awatar użytkownika
bluebeleczka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1717
Rejestracja: 02 lip 2008, 16:34

Post autor: bluebeleczka » 15 lis 2008, 11:28

hmm..... obicie mordy to nie taki zly pomysl, zwazajac na zachowanie policji i lekarza.
kiedy nikt cie nie bierze powaznie pozbawia cie pewnosci siebie i powoduje iobwinianie samej siebie, zwlaszcza ze koiety maja do tego tendencje.
nikoletka musisz sobie wmowic ze to on jest zakompleksionym s*********m i tylko wylacznie on jest winny. nikt pod zadnym pozorem nie ma prawa zrobic cokolwiek wbrew twojej woli.
niestety mamy beznadziejny system prawny, ale i mentalnosc spoleczna to juz totalna klapa. zazwyczaj sie uwaza ze kobieta jest sama sobie winna- przerazajace!
mysle ze trzymaj sie teraz tej grupy wsparcia, oni znaja takie przypadki wiec duzo sie tam napewno dowiesz i wespra cie psychicznie nie rezygnuj rowniez z psychologa.
sprobuj poradzic sie prawnikow. nie mozna gnojowi odposcic, bo to nie koniec juz pewnie byla jakas przed toba a wiele dziewczyn moze jeszcze przez frajera ucierpiec.

ja mialam 5 lat kiedy moj duzo starszy kuzyn postapil ochydnie w stosunku do mnie. to byly dawne czasy, nikt mi nie uwierzyl, totalne zacofanie. dostalam lanie za rzekome klamstwo. widzac go 7 lat pozniej zwymiotowalam na jego widok i cala sie trzeslam.
"Life is a stupid game, but atleast the graphics are awesome!"

Awatar użytkownika
pola28
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2080
Rejestracja: 19 lip 2006, 09:25

Post autor: pola28 » 15 lis 2008, 14:28

oo matkoooo Nikoletka tak mi przykro:(
trzymaj sie mocno i bądz dzielna!!

Awatar użytkownika
ekler
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 379
Rejestracja: 26 kwie 2005, 18:05

Post autor: ekler » 15 lis 2008, 15:24

Krew mnie zalewa jak czytam takie rzeczy....Dobrze byłoby mu gebe obic tylko znając naszą polską rzeczywistosc twoj chłopak miaby potem problem(ten gnój poszedłby na obdukcje po pobiciu)i jeszcze problemy z sądami.A ,, sprawca,,chodziłby wolno ulicami smiejąc Ci sie w twarz bo pewnie z braku dowodów nic by mu nie zrobili(bo twoje zeznania dla nich byłyby gówno warte).Smutne to ale prawdziwe niestety,przeciez wiele sie słyszy ze w tym porąbanym kraju wiecej praw mają sprawcy niz ofiary.Ale za cholere sk.... bym nie odpuściła!!

Awatar użytkownika
nikolettkaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3400
Rejestracja: 21 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: WrOcLaW LoVe
Kontakt:

Post autor: nikolettkaa » 15 lis 2008, 15:58

no ja wlasnie tez nic nie pamietam , cos czasem wraca -ale wtedy jest potforny strach , dostaje zawrotow glowy, boje sie dotyku -moj facet czasem chce mnie przytulic zlapac za reke, planuje cos na za dwa tygodnie -a ja sie boje ze zadzwoni ten kolo i powie do mnie ..dobra bylas czy cos :(((( :cry: :cry: ,boje sie ,nawet nie wiem czego- staram sie wrocic do normalnego zycia ,ale wstyd sie przyznac nie mylam wlosow juz od tygodnia , nie nakladalam kremu , zyje w amoku :( , dzisiaj moj facet probowal namowic mnie bysmy wyszli do restauracji -jednak ja boje sie opuszczac dom :? :? nawet nie wiem co mnie tak hamuje -boje sie ze sobie wszystko przypomne ,a wole nie pamietac jak on mnie dotykal i co robilam , choc mam jakies przeblyski :((( nieswiadomosc w tym przypadku to chyba plus ,
puki co krzatam sie po pokoju , cos tam poprzegladam zeszyty na uczelnie, ugotuje Robertoqi obiad , zajmne sie psami , i duzo spie , dzis czuje sie ciut lepiej , najgorsze sa wieczory kiedy przychodzi kryzys , wstret , i leki zaczynaja puszczac, chciala bym gdzies wyjechac , ukryc sie -ale przed tym nie uciekne ...
11/2009 Piękne vhp ;) 500 ;)
2011- planuje usta i policzki

Awatar użytkownika
beata-malgorzata
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 4048
Rejestracja: 25 cze 2006, 12:18
Lokalizacja: belgijska pralinka

Post autor: beata-malgorzata » 15 lis 2008, 16:09

zatrzeslo mna jak przeczytalam o tym okrutnym zdarzeniu , nawet nie wiem co moge napisac by oddac wyglad moich uczuc :!: Nikolletko i Ty Virriel , obie historie sa koszmarne , przy czym nie wiem co jest ciezsze do "przyjecia" to co sie zdarzylo ,czy nieludzkie potraktowanie ofiary przez policje i lekarza ? :x Co by bylo gdybyscie nie mialy oparcia i pomocy w najblizszych ???? Kiedy nastana czasy , kiedy pokrzywdzony bedzie traktowany z szacunkiem przez policje , ? a lekarz , czy to nie on ma niesc medyczna pomoc ofierze ?
Nikolletko, mimo calego bolu ktory odczowasz nie poddawaj sie . Prosze PDT_Love_07
Mentor, 275 cc okragle,profil sredni , 04. 2006
poprawka asymetrii jednej piersi , 375 cc ,02 2007
uszy plus korekta powiek ,14.05 2008
zmniejszenie platkow usznych , 19.01 2013- dr Lemaître - Belgia
nos, powieki i lipofilling - 6.04 2013- dr Lemaître
plasyka brzucha i podniesienie piersi z wymiana protez na 350cc , 9.09 2014

blog makijazowy - http://www.bbeabeautyimage.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;

iza
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 558
Rejestracja: 04 lut 2005, 19:25

Post autor: iza » 15 lis 2008, 16:14

nikolettkaa, bardzo mi przykro, że musiałas przez to wszystko przechodzić. I nie mówie juz tylko o samym zdarzeniu ale i o wizycie lekarskiej i składaniu zeznań na policji. Trauma po zetknięciu sie z tymi ludźmi i ich zwierzęcym zachowaniem na pewno pogłębiła Twoją depresję.
Pamietam, że bierzesz leki z grupy SSRI, czy teraz kontaktowałas sie ze swoim psychiatrą? Czy zmienił/ zwiekszył Ci dawkę leku? Potrzebujesz teraz wyciszenia i spokoju.

Sory za rzeczowość, która może teraz jest nie na miejscu. Czy składając zawiadomienie o przestepstwie złozylaś równiez wniosek o sciganie sprawcy? Przestepstwo zgwałcenia nie jest ścigane z urzędu i taki wniosek jest niezbedny by moc rozpocząć procedurę. Czy wyjasniła się sprawa z zabezpieczona Twoja bielizną do badań biologicznych? Co się dzieje z Twoja koleżanką? W świetle prawa, osoba która ukonczyła 17 lat jest osoba odpowiadajaca za swoje czyny, więc samodzielnie juz może decydować o złozeniu wniosku o sciganie sprawcy zgwałcenia.

Awatar użytkownika
bluebeleczka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1717
Rejestracja: 02 lip 2008, 16:34

Post autor: bluebeleczka » 15 lis 2008, 19:10

wku..........wiajace jest to jakie jest podejscie do kobiet dotknietych problemem.
w polsce wciaz pokutuje reza ze kobieta jest sobie winna, pewnie pijana no i wogole latwa, a nawet gdyby pijana to co!
nikt w zadnej sytuacji i z jakichkolwiek powodow nie ma prawa zrobic czegokolwiek wbrew naszej woli.
w tym problem ze sytuacje takie beda sie pomnazac bo winowajcow jest sporo ale oni nie uwazaja ze to przestepstwo, bo i czemu skoro nie zostali ukarani.
a gdzie tu mowa o wsparciu. dlaczego gwalt u nas jest tak wasko pojmowany.
to wstretna przemoc ktora niejednej dziewczynie zniszczyla zycie.

nikoletka musisz stawic temu czola, musisz zyc, nie zamykaj sie w klatce, musisz pokonac strach.
"Life is a stupid game, but atleast the graphics are awesome!"

Awatar użytkownika
nikolettkaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3400
Rejestracja: 21 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: WrOcLaW LoVe
Kontakt:

Post autor: nikolettkaa » 15 lis 2008, 20:27

iza pisze:Sory za rzeczowość, która może teraz jest nie na miejscu. Czy składając zawiadomienie o przestepstwie złozylaś równiez wniosek o sciganie sprawcy? Przestepstwo zgwałcenia nie jest ścigane z urzędu i taki wniosek jest niezbedny by moc rozpocząć procedurę. Czy wyjasniła się sprawa z zabezpieczona Twoja bielizną do badań biologicznych? Co się dzieje z Twoja koleżanką? W świetle prawa, osoba która ukonczyła 17 lat jest osoba odpowiadajaca za swoje czyny, więc samodzielnie juz może decydować o złozeniu wniosku o sciganie sprawcy zgwałcenia.
w poniedzialek gdy bylam skladac zeznania ,pani spozadzila notatke i zaczela mnie wypytywac czy jestem pewna ze chce zlozyc wniosek o sciaganiu ,skoro nie jestem pewna ze doszlo do stosunku - to jej tulmaczylam ,ze potrzebuje jak najszybciej dostac sie do lekrza i tp, wyslali mnie do lekrza -i z racji ze ginekolog nie byl w stanie nic stwierdzic bo regularnie wspolzyje ,kazali mi przemyslec czy chce co kolwiek skladac, bo nie ma dowodow ani ja ani moja przyjacilka nic nie pamietamy wiec nie jestesmy wiarygodne , podpisalam oswidczenie ze w pon ,nie skladam wniosku ,ale zobowiazuje sie zabezpieczyc rzeczy w ktore bylam ubrana w kopertach papierowych , i tak uczynilam , z przeszukania juz nici :( bo poszlam w srode rano zlozyc wniosek o sciaganie i wtedy przywital mnie ten naczelnik .... o ktorym pisalam i powiedzial ze moze ktos odmnie przyjmnie,a moze nie ,poczym odprowadzil mnie do wyjscia , gdy ponownie wrocilam -pani namowila mnie zeby przyjechala zlozyc zeznania na nastepny dzien bo ona nie zna sprawy , i nichciala by niczeg pominac i niby umowila mnie na nastepny dzien na zlozenie wniosku....dalej szkoda pisac , nie rezygnuje z pomocy psychologa
iza pisze:Pamietam, że bierzesz leki z grupy SSRI, czy teraz kontaktowałas sie ze swoim psychiatrą? Czy zmienił/ zwiekszył Ci dawkę leku? Potrzebujesz teraz wyciszenia i spokoju.
tak bylam przed wczoraj z dwoch tabletek podniosl mi do 3 , i nakazal codziennie przyjmowac 3 do 4 tabletek persen forte , no i tak jak pisze citabax 20 -3 tabletki

kolezanka tak boi sie rodzicow ,ze dzisiaj musialam ja blagac zeby poszla do ginekologa......

czasami mam wrazenie ze to wszystko jakis zart ,ze nic sie nie stalo ,a historia jest jasna ..... :doubt:
11/2009 Piękne vhp ;) 500 ;)
2011- planuje usta i policzki

Awatar użytkownika
bluebeleczka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1717
Rejestracja: 02 lip 2008, 16:34

Post autor: bluebeleczka » 15 lis 2008, 20:40

nikoletka czy ty sie kontaktowalas z centrum praw kobiet- w warszawie jest siedziba.
jest tam kobieta katarzyna miloszewska, skontaktuj sie oni sie tym zajmuja szczegolnie ze policja ma w dupie, moze ci poradza co powinnas zrobic. ktos tam raz cbs powiedzial ze sprawa pigulki jest bagatelizowana.
"Life is a stupid game, but atleast the graphics are awesome!"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”