czuje sie niekochana

Post autor: **Anielicanrw** » 03 kwie 2008, 11:37

...szczerze...przetrzymaj,bo jak latwo popsucisz za tym razem...nastepnym bedziesz tego cholernie zalowac...coz serce nam sie czasami kraje,ale to dla naszego dobra,zeby nam nie weszli na glowy...wiem z wlasnego doswiadczenia,ze jesli facetowi zalezy i jest to cos prawdziwego bedzie wyl za Toba...

Post autor: **sylwiach** » 03 kwie 2008, 12:06

twoj juz nie wyje???

Post autor: **beniaminn** » 03 kwie 2008, 12:40

Anielicanrw pisze:coz serce nam sie czasami kraje,ale to dla naszego dobra,zeby nam nie weszli na glowy...wiem z wlasnego doswiadczenia,ze jesli facetowi zalezy i jest to cos prawdziwego bedzie wyl za Toba...

Świeta racja...Tylko pamietajcie,że on też chce sie czuć potrzebny w tym układzie i choc troszeczkę czuć,ze jeszcze coś moze...Chociaż czasami lepiej rozstać się..pocierpieć i wtedy dopiero otworzą Wam sie oczka...Nasze babcie miały kiedys rację..Rozstanie jest najlepszą próbą...Może to było przyzwyczajenie a nie miłość...

Post autor: **sylwiach** » 03 kwie 2008, 13:00

to okropne ze milosc mozna zamienic w przyzwyczajenie...trzeba ja pielegnowac jak dziecko...i oboje musza to robic...

Post autor: **Anielicanrw** » 03 kwie 2008, 14:23

Beniamin Ty jestes madry facet! Tak u mnie wyje...ale rozstanie dowiodlo mi ze juz jest to nie milaosc,ale raczej przyzwyczajenie!

Post autor: **sylwiach** » 03 kwie 2008, 14:41

nie szkoda Ci go?Nie zalujesz?Masz latwiej niz to jest u mnie bo w twoim serduszku ktos sie pojawil...

Post autor: **beniaminn** » 03 kwie 2008, 15:05

Anielicanrw pisze:ale rozstanie dowiodlo mi ze juz jest to nie milaosc,ale raczej przyzwyczajenie!

Najlepszym lekarstwem na cierpienie ,jest nowa miłość...Życie nie lubi pustki..A żałowac nie ma czego...Ja zawsze byłem wyleczony,kiedy robiłem na ,,trzeźwo rachunek ...zysków i strat...Często byłem wyleczony w kilka dni...I nie rozdrapywałem nigdy ran..Żadnego oglądania wspólnych zdjęć,zadnego czytania sms..ów...nic ..totalnie...Trudne czasami ,ale bardzo skuteczne...Polecam,chociaż wiem ile to kosztuje....

Post autor: **sylwiach** » 03 kwie 2008, 15:12

my to wlasnie bardziej sentymentalne jestesmy...czytanie SMSow,ogladanie zdjec...nie wyobrazam sobie sciagniecie ze sciany w PL naszych wspolnych zdjec...

Post autor: **Anielicanrw** » 03 kwie 2008, 15:27

Dokladnie to samo robie...fotki poszly na inny dysk...smski pokasowane...pamiatki w pudelkach....robie wszystko by nie myslec i zajmuje sie przede wszystkim soba...ktos nowy sie pojawil,ale nie mam juz podejscia nastolatki...sentymenty niestety na bok,bo jesli nie to przepadasz i meczysz sie jak diabli!

Albo krok do przodu bez "gadzetow"...albo robie sobie wokol siebie muzeum i cierpie...a czas ucieka a byc moze ktos jest warty naszych uczuc i je poprostu doceni...

Post autor: **beniaminn** » 03 kwie 2008, 15:34

Anielicanrw pisze:Dokladnie to samo robie...fotki poszly na inny dysk...smski pokasowane...pamiatki w pudelkach..

Masz rację...nie wracać do tego co było..to juz przeszłość...Trzymam kciuki i zyczę wytrwałości...